Forum Milan Club Polonia
Oficjalne Forum Stowarzyszenia Polskich Kibiców Milanu

Sprawy bieżące - Wyjazd dla osób spoza MCP

Kasia - 22-03-2012, 09:44
Temat postu: Wyjazd dla osób spoza MCP
SonaR napisał/a:
W drodze wyjatku wyjazd dostepny rowniez dla osob spoza MCP

http://www.milanclubpolon...?id=00&news=272

czlonkowie MCP - 470zł
osoby spoza MCP - 600zł

Ciekawa polityka. Zastanawiam się na jakiej podstawie teraz będziecie chcieli przyciągnąć nowych członków do stowarzyszenia, skoro aby jechać na mecz nie trzeba być członkiem MCP. I proszę o nie tłumaczenie, że to "wyjątek" bo skoro pojawił się jeden, to może pojawić się drugi, trzeci, itd... Jak dla mnie kompromitacja, tyle.

MARIO-76 - 22-03-2012, 10:00

Zgadzam się z powyższą opinią! Możliwość wyjazdu na mecz nie będąc członkiem MCP to nieporozumienie.Nie ma odpowiedniej liczby chętnych na wyjazd spośród członków MCP to nie jedziemy i tyle a nie jakaś zbieranina.Ja osobiście jakbym jechał to nie chciałbym podróżować z kibicami Farsy bo po prostu delikatnie mówiąc nie przepadam za tym zespołem :-)
SonaR - 22-03-2012, 10:03

Kasia,

zapraszamy do Zarzadu, wybory juz niedlugo. Bedziesz miala okazje sie popisac i rozwiazywac takie problemy.

Dysproporcja cenowa dla zrzeszonych i niezrzeszonych jest znaczna i golym okiem widac oplacalnosc bycia zrzeszonym.

sa pewne rzeczy, ktorych przejsc sie nie da. Zrozumiec tez jest ciezko, ale w tej sytuacji albo rozwiazanie takie, albo zadne. I sprobuj wytlumaczyc czlonkom, ktorzy chca jechac na ten mecz i maja taka mozliwosc, ale nie pojada bo w stowarzyszeniu liczacym 605 osob na mecz MILAN-BARCELONA zglasza sie 20!

i jeszcze raz zapraszam Cie do Zarzadu skoro tak szybko krytycznie reagujesz na nasze dzialanie. Pisac jest latwo, ale dzialac nie dosc, ze trudno to i nie ma komu.

i zapomnijcie o tym, ze na wyjazd zglosza sie kibice barcy. Tak jak wy byscie sie mieli zglosic sami na wyjazd z calym autokarem kibicow przeciwnej druzyny i siedziec na ich sektore...[']

Kasia - 22-03-2012, 10:25

Cytat:

Dysproporcja cenowa dla zrzeszonych i niezrzeszonych jest znaczna i golym okiem widac oplacalnosc bycia zrzeszonym.

Wg mnie, jeśli stać kogoś aby dać na wyjazd 470zł, to da mi 600, aby zobaczyć swoją Barcę w akcji.

Cytat:
I sprobuj wytlumaczyc czlonkom, ktorzy chca jechac na ten mecz i maja taka mozliwosc, ale nie pojada bo w stowarzyszeniu liczacym 605 osob na mecz MILAN-BARCELONA zglasza sie 20!

Oczywiście. Z powodu braku chętnych wyjazd zostaje odwołany.

Cytat:
i jeszcze raz zapraszam Cie do Zarzadu skoro tak szybko krytycznie reagujesz na nasze dzialanie. Pisac jest latwo, ale dzialac nie dosc, ze trudno to i nie ma komu.

Dziękuję, nie trzeba. Nie musisz mi mówić jak jest trudno działać, bo doskonale o tym wiem. Ale robić z czegoś nad czym lata pracowało wiele ludzi biuro podróży to wstyd. Szkoda, że nie potrafisz się do tego przyznać.

Cytat:
i zapomnijcie o tym, ze na wyjazd zglosza sie kibice barcy. Tak jak wy byscie sie mieli zglosic sami na wyjazd z calym autokarem kibicow przeciwnej druzyny i siedziec na ich sektore...[']

Osobiście uważam, że dla piknika to żaden problem, a zdjęcia na fb z meczu LM będą... To nie wypad Legii i Wisły, więc przykład kiepski.

kapiMCP - 22-03-2012, 10:29

Sonar, tu nie chodzi o dysproporcję cenową. Po prostu do tej pory ktoś kto nie był w MCP o wyjeździe na ważny mecz mógł tylko pomarzyć. A spełnić marzenia dopiero w MCP. Przez tyle lat każdy dobrze wiedział: należy zapisać się do MCP. Stąd post taki jak Jonathana:

Jonathan napisał/a:
NIE MA MOZLIWOSCI JECHAC Z MCP NIE BEDAC CZLONKIEM MCP!

Uprzedzam również kolejne pytanie odpowiadając, że nawet gdyby MCP dostalo 606 darmowych biletów na Barcelone mając 605 członków to i tak nie ma takiej mozliwosci ;) A "karta MCP" nie ma w tym temacie nic do rzeczy.

Pozdrawiam i na nastepny sezon po prostu sie zapisz :)

To był zawsze pewnik, coś stałego, coś MCP-owego. W jednym momencie to wszystko runęło, a wiadomym jest, że utworzenie nawet tymczasowego Milan Club Podróży, nie jest jedynym rozwiązaniem.

Dodatkowo, zapraszanie do Zarządu osób, które z tą decyzją się nie zgadzają może być niewłaściwym pomysłem, z powodu braku miejsc...

SonaR - 22-03-2012, 10:42

o jakim braku miejsc mowa?

w Zarzadzie jest nawet niedobor miejsc, co doskonale widac przy kazdych wyborach

To co dla Kasii jest wstydem to nie znaczy, ze jest dla innych. Wstydem i kompromitacja to jest powiedziec AIMC ze sie rezygnuje z biletow na taki szlagier, po tym jak sie o nie dlugo walczy chwytajac sie wszystkich mozliwosci tylko po to by je zdobyc. Szkoda, ze niektorzy tego nie rozumieja i nie rozumieja przede wszystkim konsekwencji jakie to za soba by nioslo.

Dlatego jesli ktos pisze, ze sie wstydzi dzialania Zarzadu to tym bardziej zamiast pisac posty w tym stylu to powinien do niego wstapic i pokazac, ze potrafi zrobic lepiej. Wiem, ze wygodnie jest siedziec sobie w fotelu i pisac, szkoda tylko, ze jak sa wybory to nie ma wtedy takiego poruszenia. Zarzad jest otwarty dla wszystkich, a wybory juz niedlugo. ZAPRASZAM.


Sytuacja jest wyjatkowa i bezprecedensowa wiec zanim zaczniecie pisac tego typu posty, ze sie wstydzicie, to pomyslcie moze dokladnie czym to jest spowodowane i dlaczego Zarzad zdecydowal sie na taki krok. To, ze teraz tak sie stalo to nie znaczy, ze tak bedzie zawsze, jak to niektorzy juz sprytnie zdazyli zasugerowac.

Czlonkostwo w MCP to nie tylko wyjazd na Milan-Barcelona, a skoro sami nie jedziecie a sytuacja jest naprawde wyjatkowa to uwierzcie mi, ze w tej sytuacji bycie psem ogrodnika nie jest oplacalne w dluzszej perspektywie ani dla MCP, ani tym bardziej dla czlonkow oplacajacych regularnie skladke.

Kasia - 22-03-2012, 10:51

SonaR napisał/a:
Wstydem i kompromitacja to jest powiedziec AIMC ze sie rezygnuje z biletow na taki szlagier, po tym jak sie o nie dlugo walczy chwytajac sie wszystkich mozliwosci tylko po to by je zdobyc. Szkoda, ze niektorzy tego nie rozumieja i nie rozumieja przede wszystkim konsekwencji jakie to za soba by nioslo.

Wszystko jasne, aby pokazać się przed nimi w dobrym świetle robisz syf z MCP, gratuluję.
Teksty typu "wstąp i zrób" nie działają na mnie. Więc nie kieruj we mnie takich tekstów, aby zatrzeć swoje nieudolne działania. Ja mam co robisz, uwierz. Powinieneś zdawać sobie sprawę z tego, że takie posunięcie ściągnie na Ciebie, jako Prezesa, falę krytyki.

kapiMCP - 22-03-2012, 10:52

Sonar, miałem na myśli, że liczba osób nie zgadzających się z MCPodróży jest większa niż liczba miejsc w Zarządzie. Problem niewykorzystanych biletów wystąpił natomiast już wcześniej i były inne sposoby, by się na ważny mecz nie zmarnowały. Tak czy inaczej mleko się już rozlało i nic już tego nie cofnie. Szkoda.
Pepe - 22-03-2012, 10:56

SonaR napisał/a:
i zapomnijcie o tym, ze na wyjazd zglosza sie kibice barcy. Tak jak wy byscie sie mieli zglosic sami na wyjazd z calym autokarem kibicow przeciwnej druzyny i siedziec na ich sektore...[']


No nie żartuj Sonar. Myślisz, że jakieś pazie myślą o tym, że jadą z Milanistami? Nie przeszkadza im to zupełnie, wręcz się lubią bratać, przybijać piątki i takie tam akcje dziwaczne.

Uważam decyzję za strzał w kolano. Dla mnie to znak, że byliśmy oszukiwani przez lata, że warunkiem wyjazdu z MCP było bycie członkiem MCP. Dziś pojawia się mecz z Barcą, mała liczba osób z MCP zainteresowana i puszczacie ściemę, że dostaliśmy dodatkową pulę. Kogo wy chcecie oszukać? My wiemy, że po prostu jest nikłe zainteresowanie wśród 605 osób z MCP tym meczem i ratujecie twarz, by te 30 biletów wziąć, bo kto wie czy to nie mecz o nasza twarz jako fan-clubu. Ale czy ratować ją zagraniami poniżej pasa wobec członków MCP? W takim razie na następny sezon sensu płacenia składki nie widzę...

Ja na wyjazdy z MCP nie jeździłem nigdy, bo to nie mój klimat. Wolę sam lecieć. Ale płaciłem składki, żeby wspomóc działanie, bo były pewne stałe zasady, które Milanistom dawały przywileje. Dziś te przywileje zostały utracone.

Moja uwaga jest taka - twierdzę, że tracicie mnóstwo ludzi, którzy wybierają tanie linie lotnicze. Jak ja mam wziąć 3 dni wolnego na wyjazd autokarem i czwarty dzień na odsypianie zmęczenia, zamiast polecieć tam i z powrotem w 24 godziny w podobnej cenie, to o czym my mówimy? Może czas po prostu trochę bardziej temat zorganizować w innym kierunku, aniżeli te już przestarzałe autokary z Wrocławia? Ja w ciągu roku byłem na 8 meczach Milanu, za każdym razem lotem i to bilety rezerwowane na 2-3 tygodnie przed meczem za koszt około 120 zł tam i z powrotem. Nawet z noclegiem we Włoszech wychodziłem taniej niz przejazd autokarem.

SonaR - 22-03-2012, 11:13

cieszy mnie, ze rozpoczela sie tak zywa dyskusja na temat MCP. Mam nadzieje, ze na WZC bedziecie rownie zywo dyskutowac jak to robicie zza biurka i ze w koncu na zlot przyjedziecie glownie z zamiarem dyskutowania na temat problemow MCP, a nie w zupelnie innych celach. bo najwieksza wladza jest wlasnie WZC, a nie Prezes czy Zarzad.
Kasia - 22-03-2012, 11:15

Nie mogę się doczekać!
kapiMCP - 22-03-2012, 11:21

Wydaje mi się, że to właśnie na WZC ustalano kierunki działań MCP. I to WZC, najwyższa władza MCP, była zdecydowanie za tym, aby imprezy organizowane przez MCP były dla członków MCP właśnie.

I możemy sobie na następnym WZC oczywiście, tak jak mówisz, pogadać. Tyle, że jak już napisałem, jest na to za późno.

Chicken - 22-03-2012, 11:29

Ja nie należę do klubu, ale chce się ustosunkować do tej decyzji. Myślę, że średnio udany pomysł. Czekam już z pół roku by się zapisać i jechać na mecz. Cieszyłem się jak głupi że już niedługo zapisy. Tyko w taki sposób mógł bym jechać na mecz a tu patrzę, że można na barcelone można jechać bez członkostwa i ta radość i to czekanie straciło sens, ciśnienie zeszło i to już nie to samo co było wcześniej. Powinniście spytać o takie działanie klubowiczow co o tym sądzą. Nie bede Was krytykował bo odwalacie kawał dobrej roboty. Przeglądałem ostatnio inne fan kluby i Nasz jest najbardziej ,,rodzinny'' i przyjacielski. To u Nas najczęściej organizowane są spotkania członków. Nasz klub jest prawdziwy bo są w min prawdziwi fani a nie tak jak w innych bo dany klub jest na fali to bede w min a jak będzie gorzej to pójdę do innego klubu u Nas tak niema i to wyróżnia Nas. Każdemu zdażają się wpadki.
moniq - 22-03-2012, 12:34

Ja również członkiem nie jestem choć zamierzam w najbliższych zapisach dołączyć, więc i ja się ustosunkuję.
JESTEŚCIE EGOISTAMI!
Jak czytam co Wy tu wypisujecie to za przeproszeniem robi mi się niedobrze.
Żeby tylko nie mógł pojechać ktoś z poza Milan Club Polonia własnym członkom wolelibyście odwołać wyjazd? Ogarnijcie się trochę, ludzie! Komu Wy chcecie robić na złość! Swoim?
W imię zasady "nie bo członkowskie przywileje" chcecie pozbawić przywileju. Bo przez to że jechać może tylko członek MCP grupa Milanistów nie pojedzie na szlagier - bo nie. Bo innym nie wolno. Bo utrata przywileju. A odmówienie wyjazdu w imię tej zasady nie jest utratą przywileju?
A nikt z Was nie pomyślał że to może ludzi zachęcić do wstąpienia? JEDEN wyjątek - bo nikt nie powiedział, że będą następne więc nie macie prawa tak zakładać - może pokazać tym którzy pojadą jak wiele stracą nie zapisując się do MCP i tym samym zamykając sobie drogę do takich wyjazdów. Poznają jakich MCP ma (w większości, bo po powyższych egoizmach nie mogę powiedzieć że wszyscy) świetnych ludzi, świetną atmosferę i rewelacyjne możliwości. Szukacie tylko negatywnych stron byle by uwydatnić Wasz egoizm bo nagle komuś pozwolono na coś, co dotąd wolno było tylko Wam i widzicie tylko czubek własnego nosa, bo nagle on/ona tez może!

Jak najbardziej zgadzam się z SonaR. Zdajecie sobie sprawę z konsekwencji odwołania wyjazdu teraz, po walce o dodatkowe bilety (oczywiście niektórzy wiedzą lepiej że tego nie było i to ściema)? To sobie wyobraźcie co będzie kiedyś, gdy będzie wielu chętnych, mało biletów i będą starania o więcej. Na miejscu AICM powiedziałabym po prostu "pocałujcie Nas w d..., już raz Wam daliśmy a Wy to olaliście".

I w życiu nie mogę się zgodzić z hasłem że jeśli kogoś stać na 470 to stać i na 600. Może dla Ciebie Kasiu 130 zł to jest nic, które załatwiasz sobie ot tak, na pstryk. Chyba jednak zapominasz że pieniądze nie spadają z nieba i że nie wszyscy są na takim poziomie majątkowym by decyzja o wydaniu 130 zł więcej na mecz była prosta. Może ktoś ciężko sobie zapracuje na takie 470 i nawet to 130 zł będzie kosztowało dużo wysiłku? Jeśli dla Ciebie to nie robi różnicy to nie ma problemu, jeśli jedziesz na wyjazd to tą różnice możesz spokojnie mi dać albo komukolwiek innemu, uwierz mi - NIKT się nie obrazi, a niejeden się ucieszy.

Że już nie wspomnę o pieprzeniu jak to traci się radość z czekania na zapisy. Zapisujesz się dla samych wyjazdów że takie głupoty gadasz? MCP to nie tylko wyjazdy! To genialni ludzie, nowe znajomości, zloty, wspólnie spędzany czas, wspólnie oglądane mecze, spotkania... wyjazdy to tylko ułamek i jeśli Ty tracisz radość z członkostwa w MCP bo ktoś inny z poza może pojechać na wyjazd to albo naprawdę jesteś skrajnym egoistą, albo nie wiesz czym jest i co naprawdę daje MCP.

Jesteście wszyscy tacy mądrzy to czemu - jak wynika z tego co było już napisane - są problemy ze skompletowaniem zarządu? Proszę bardzo, ktoś Wam broni startować? Wtedy będziecie mogli podejmować decyzje, oznajmić grupie ludzi z MCP że sorry, nie jedziecie, zrobić z siebie idiotów przed AICM i załatwić, że następnym razem biletów dadzą mniej bez szans na większą pulę.

I na koniec: dużo bardziej zniechęca mnie do wstąpienia do MCP Wasz egoizm, patrzenie tylko na czubek własnego nosa "bo jakim prawem on/ona może", niż to że na jeden wyjazd może pojechać ktoś spoza grona, który w dodatku może go zachęcić do wstąpienia bo pozna jak wiele traci. Brawo!

Mighty Stefan - 22-03-2012, 13:02

Witaj, Moniko, pozwolisz, ze odniosę się do Twojego postu. W zasadzie, nie masz wyjścia i tak to zrobię.
Otóż, jak na wstepie przyznałaś, nie jesteś członkiem MCP, a co za tym idzie nie znasz członków stowarzyszenia, nie znasz historii, ani nie wiesz nawet pewnie kto jest w zarządzie. Podejrzewam, że prawie wszystko się zgadza, więc do rzeczy.
Na jakiej podstawie i w ogóle jakim prawem obrażasz ludzi, piszących w tym temacie, skoro nie masz pojęcia co zrobili dla tego stowarzyszenia, ile dla niego poświęcili, co robią na co dzień, ani jacy są w relacjach z innymi?
A nie pomyślałaś, moja droga koleżanko, że tu nie chodzi o egoizm, tylko o tradycje i zasady, i o to, że, jak podejrzewam, przez lata się mówiło, że nie ma możliwości wyjazdu, jesli nie jest się członkiem MCP? Nie wiem jak bardzo one się dla Ciebie liczą, ale postaraj się uszanować to, że są tu osoby, dla których zasady, to nie patyczki, które łatwo można złamać i nic się nie stanie, bo to tylko patyczki.
Owszem, nikt nie powiedział, że będą następne, lecz to stworzyło niebezpieczny precedens, na który zawsze będzie się można powołać potem: "przeciez na barce można było jechać bez opłacenia składki, to dlaczego teraz nie?". Nie trudno będzie o to, znając realia internetu.

Kolejną kwestią jest poznawanie innych członków MCP. To nie takie trudne, jak się może wydawać. Wystarczy wejść na forum, kliknąć Spotkania, znaleźć najbliższe miasto i wybrać się na mecz razem z innymi fanami Milanu, zrzeszonymi w tym wspaniałym fanklubie.

Egoizm i jego pochodne, to widzę Twoje ulubione słowa. Ciekawym jest to, że wypowiadasz się w kwestii dla Ciebie wygodnej, bo nie jesteś członkiem stowarzyszenia, a właśnie umożliwiono wyjazd niezrzeszonym fanom i tak bardzo psioczysz na obrońców zasad. Skoro oni to egoiści, to kim Ty jesteś?

Pepe - 22-03-2012, 13:11

moniq - idąc twoim tokiem myślenia, nikt z nas nie zapłaci składek na nowy sezon - w jaki sposób więc MCP znajdzie finansowanie na dalsze funkcjonowanie? MCP podjął decyzję, która może się okazać golem samobójczym.

Ja po tej akcji mocno wątpię, bym zapłacił składkę na następny rok, bo nie mam zamiaru umożliwiać wyjazdów na Milan kompletnie przypadkowym ludziom, którzy akurat nagrzali się na fajny mecz Milan-Barca, ale już na Milan-Catania to nawet nie wychyliliby dupy z domu.

Do tej pory jak ktoś należał do MCP, to wiadomo było, że ma minimum chęci poczucia bycia polskim Milanistą zrzeszonym w oficjalnym fc - to była w pewnym sensie duma z bycia członkiem MCP, bo ta pieprzona składka dawała możliwości takie, jakich nie miał nikt spoza MCP - bo się za późno obudził na zapisy, czy akurat naszła go chcica na wyjazd Milanu z Barcą czy innym Realem. Od dziś wszystko się zmienia w MCP - nie wiem czy to pojmujesz...

I proszę nie pierdziel o braku radości z możliwości zapisu gościowi, który ma 19 lat. Ja sam mając 25 lat czekałem bardzo na możliwość zapisania się do MCP i że otworzą się przede mną możliwości, które okazały się iluzoryczne i być demagogią. Miałem autentyczną radochę wtedy, że należę do MCP, że mogę załatwić bilet, którego nikt nie interesujący się MCP nie dostanie, którego nie dostanie nikt, kto ma tylko chwilowe przebłyski bycia Milanistą. Nie odbieraj gościowi tego, co na pewno w nim siedziało - prawdziwej radochy z tego faktu, że stanie się członkiem MCP i będzie miał przywileje, które teraz zyskuje każdy, dosłownie BYLE KTO!!!

rangiz - 22-03-2012, 13:25

Bardzo trafny wpis Pepe, osobiście zastanawiam się, kto i na jakiej podstawie odmówi wyjazdu turyście z aparatem, np. w czapce Milanu i koszulce Barcelony pod spodem, skoro gość już wpłacił pieniądze i jest niezbędny do układanki, by wyjazd się odbył i stanie jak gdyby nigdy nic pod autokarem... folklor niesamowity.

1. Jakimś kompromisem byłaby ewentualna możliwość wyjazdu dla osób, które należą do MCP, ale mają zawieszone członkostwo od x czasu, z racji braku wpłaty na obecny sezon, mimo, że wcześniej także dokładali się na działalność stowarzyszenia, przynajmniej wtedy można ograniczyć ewentualnych turystów

2. Dopuszczać JEDNORAZOWO(skoro mleko i tak już rozlane, stało się) ludzi spoza MCP za dopłatą, ale warunkiem byłoby polecenie takiej osoby przez członka stowarzyszenia, już obojętnie czy mającego uregulowaną składkę, czy nie, tak aby domknąć listę. W takim przypadku wątpię, by ktokolwiek stąd robił sobie wstyd, biorąc na wyjazd wyznawców Messiego. Jeśli z gościem zabranym przez MCP z polecenia będzie coś nie w porządku, zawsze można wyciągnąć konsekwencje wobec polecającego i więcej już wyrywać się z zapraszaniem swoich nie będzie.

Oba powyższe warianty uważam za rozsądniejsze od tego, który wybrano, z tym że opcja nr2 wchodzi awaryjnie w wypadku niepowodzenia opcji 1. Oczywiście obie wchodzą w grę tylko w przypadku podobnym, jak konkretna sytuacja z wyjazdem na Barcelonę, do numeru 2 sam odczuwam niechęć, zastanawiając się, jak można wyjść z twarzą z całej sytuacji.

moniq - 22-03-2012, 13:37

Cytat:
goizm i jego pochodne, to widzę Twoje ulubione słowa. Ciekawym jest to, że wypowiadasz się w kwestii dla Ciebie wygodnej, bo nie jesteś członkiem stowarzyszenia, a właśnie umożliwiono wyjazd niezrzeszonym fanom i tak bardzo psioczysz na obrońców zasad. Skoro oni to egoiści, to kim Ty jesteś?

Byłaby to kwestia dla mnie wygodna gdybym jechać planowała, ale nie planuję. (Co do samego egoizmu, bardzo rzadko używam tego słowa, za to właśnie jego poczucie bardzo się we mnie spotęgowało czytając powyższe mu wypowiedzi).

Mighty Stefan napisał/a:
zasady, to nie patyczki, które łatwo można złamać i nic się nie stanie, bo to tylko patyczki.

Pepe napisał/a:
nie mam zamiaru umożliwiać wyjazdów na Milan kompletnie przypadkowym ludziom, którzy akurat nagrzali się na fajny mecz Milan-Barca, ale już na Milan-Catania to nawet nie wychyliliby dupy z domu.

Pepe napisał/a:
prawdziwej radochy z tego faktu, że stanie się członkiem MCP i będzie miał przywileje, które teraz zyskuje każdy, dosłownie BYLE KTO!!!

Zasady zasadami, przywileje przywilejami, umożliwianie też, ale podejmując taką decyzję przede wszystkim umożliwia się wyjazd członkom realizując ich przywilej, co w przypadku braku tego ich nagięcia skończyłoby się dla nich siedzeniem przed telewizorem w knajpce. Przywilej członka został jednorazowo ograniczony do niższej opłaty.
Po drugie jeśli sytuacja tak bardzo tego wymaga (patrz: co pisałam na temat konsekwencji w stosunku do AICM.), to czasami zasady trzeba nagiąć, bo niestety trwanie skrajnie przy swoich przywilejach może sprawić, że za jakiś czas dużo mniej osób uprzywilejowanych będzie mogło z nich skorzystać.

Camill - 22-03-2012, 13:51

Heh... to takie typowe dla nas Polaczków... sam nie zeżre, ale drugiemu nie da.

Co za naród...

rangiz - 22-03-2012, 13:58

Nie wiem, do czego konkretnie pijesz, ale moja opcja pośrednia nie krzywdzi raczej nikogo.
Camill - 22-03-2012, 13:59

Pije zwłaszcza do tych, którzy nie jadą, ale mają najwięcej do powiedzenia...
Chicken - 22-03-2012, 14:06

Pepe napisał/a:

I proszę nie pierdziel o braku radości z możliwości zapisu gościowi, który ma 19 lat. Ja sam mając 25 lat czekałem bardzo na możliwość zapisania się do MCP i że otworzą się przede mną możliwości, które okazały się iluzoryczne i być demagogią. Miałem autentyczną radochę wtedy, że należę do MCP, że mogę załatwić bilet, którego nikt nie interesujący się MCP nie dostanie, którego nie dostanie nikt, kto ma tylko chwilowe przebłyski bycia Milanistą. Nie odbieraj gościowi tego, co na pewno w nim siedziało - prawdziwej radochy z tego faktu, że stanie się członkiem MCP i będzie miał przywileje, które teraz zyskuje każdy, dosłownie BYLE KTO!!!
O to mi chodziło. Członkostwo dawało coś czego ktoś inny nie mógł mieć.
Mighty Stefan - 22-03-2012, 14:15

Nie wiem, jak Ty, Camill, ale ja się czuje Polakiem, a nie Polaczkiem, co więcej - jestem z tego dumny, więc nie wiem kogo miałeś dokładnie na myśli. Prosiłbym jednak o merytoryczne odpowiedzi, a nie rzucanie sloganami, spamowanie i obrażanie innych. Zachowajmy kulturę, nawet jeśli nie każdemu z nią po drodze.

Poza tym, jak tu nie jedna osoba napisała, nie chodzi tylko o jeden wyjazd i jakieś AIMC, co wcale, jak dla mnie jakimś argumentem nie jest. Bo czy musimy się sprzedawać, a właściwie sprzedawać ideały i zasady, które wymyślili założyciele tego fanklubu, dzieki którym też mamy okazje popisac na tym forum? Nie musimy... Czy postęp w działaniu fanklubu uzależniony jest tylko i wyłącznie od puli biletów na mecze? Niech każdy sobie sam na to pytanie odpowie.
Stowarzyszenie też nie jest tylko po to, by jeździć na mecze, a przynajmniej tak mi mówiono, gdy zachęcano do wstąpienia. Dla mnie to przede wszystkim wspaniali ludzie, w czym utwierdzają mnie kolejne spotkania i zloty, a wyjazdy na mecze, to tylko fajny dodatek.

Pepe - 22-03-2012, 14:21

Camill - o czym ty piszesz? Ja po prostu nie zapłacę składki na następny sezon, skoro i bez składki mogę pojechać na mecz z MCP. A o to, że znów będzie sytuacja z brakiem chętnych jestem spokojny. Nie jesteśmy fanatykami w sensie dosłownym, by starać się być na dosłownie każdym meczu Milanu. Wypad raz na jakiś tam długi czas dla ogromnej większości tego fc wystarczy.
Tak więc i bez zapłaconej składki uda mi się zaliczyć w następnym sezonie jakiś mecz Milanu jadąc razem z MCP. Pomyśl, jaką to może przynieść falę ludzi, którzy przestaną widzieć sens w opłacaniu składki. To nie jest tak, że typowo polskie.
Brak składek członkowskich = koniec funkcjonowania MCP. To mam nadzieję, że też łapiesz...

Jak nie masz ileś tam wymaganej kasy i nie spełniasz pewnych wymogów, to konta w banku szwajcarskim nie założysz, choćbyś się zesrał. A jakby te zasady zostały zmienione i mógłby w takim banku założyć konto Kaziu z kwotą 10 000 zł na koncie, to banki szwajcarskie straciłyby swoją elitarność. Czy ten przykład przemawia do ciebie w jakiś sposób?

Sami napompowaliśmy balon - 605 członków. Więc nie ma nic dziwnego, że AIMC daje nam dużo biletów. Logicznym tokiem myślenia, jak jest tam tylu członków, to będą się zabijać o bilet na mecz z Barcą w ćwierćfinale. A tu taki klops.

Już to w jednym temacie wspominałem - uważam, że błędem jest robienie z MCP masowego fc. Składki powinny być zwiększone i będą wtedy je płacić ci, którzy autentycznie będą chcieli jeździć. W mniejszym gronie łatwiej będzie wszystko ogarnąć łącznie ze wspólnymi lotami w gronie 10-15 osób, a nie tłuczeniem się autokarem. W chwili obecnej jest niska składka, dużo chętnych na fc, a na wyjazdy pojedyńcze osoby - jak my wypadamy w obliczu AIMC? Będąc na ich miejscu spytałbym się - o co chodzi, że jest was tylu, a jeździcie tak żenująco? Może pora zmienić zasady członkostwa?

Pójdę dalej - może pora skończyć ze zlotami, zlocikami i zloteczkami? Jak ludzie będą wiedzieli, że jedyną opcją spotkania się w swoim gronie będzie wyjazd na mecz, to będą na taki mecz autentycznie czekali i na niego rezerwowali urlop.

Liczby z MCP na mecze Milanu ostatnimi czasy pokazują zmęczenie materiału, bądź co gorsza odejście w stronę, o której pisze Mighty Stefan, że mecze to taki fajny dodatek... To przecież jest główna idea istnienia tego fan-clubu! Jak można napisać, że to dodatek. Masakra.

Camill - 22-03-2012, 14:31

Trzeba było się zgłaszać na wyjazd... nie wierzę, że spośród ponad 605 członków nie uzbierałoby się te minimum 25 osób... no chyba, że ludzie się zapisują, żeby sobie być, albo otrzymywać gadżety mcp...

Nie rozumiecie ludzie, że Zarząd walczył o to żeby w ogóle ten wyjazd się odbył, a teraz co? Telefon do AIMC, że nie jedziemy bo nie ma chętnych? To po cholerę w ogóle zawracaliście nam głowę? Czasem trzeba coś poświęcić. Tu nie Zarząd jest winny... Zarząd stanął na wysokości zadania i zorganizował wyjazd na prestiżowy mecz, mając nadzieję, że zgłosi się odpowiednia ilość osób, które przyciągnie chociażby ranga tego widowiska...

A teraz ludzie wieszają na Zarządzie psy, ponieważ mając niedobór chętnych umożliwia wyjazd osobom niezrzeszonym, by wyjazd nie upadł i by nie świecić oczami przed AIMC. Cieszcie się, że w ogóle macie wyjazdy na mecze... no chyba, że wolicie dwa razy w roku pojechać na zlot i oglądać mecz w telewizji... po to funkcjonuje MCP? Zrzeszanie kibiców, miła atmosfera itd. to jedna sprawa, ale jak mniemam wiele osób pierwszy raz w życiu na meczu Milanu było dzięki MCP.

Jestem za tą decyzją rękami i nogami, a co? Może dzięki temu pojadę sobie z żoną na mecz? Nie jest fanatycznym kibicem i nie czuje potrzeby zapisywania się do MCP, ale chciałaby towarzyszyć mężowi? To taki problem...? żeby ujadać z tego powodu?

Pepe
Nie zapisuj się - Twoja sprawa, ja w to nie wnikam. Ale tym bardziej nie odbieraj mniejszości szansy wyjazdu na mecz, tylko dlatego, że zgłosiło się zbyt mało chętnych... elitarność to jedno, ale czasem trzeba coś poświęcić, chociażby po to by zachować twarz.

Mighty Stefan
Skoro nie potrafisz odróżnić ironii i sarkazmu od braku kultury to już Twoja sprawa....

Veerapan - 22-03-2012, 14:35

SonaR napisał/a:
najwieksza wladza jest wlasnie WZC, a nie Prezes czy Zarzad.


Na zarząd spadła ogromna fala krytyki, w jakości która pozostawia wiele do życzenia. Zatrzymałbym się jednak przy zacytowanym powyżej stwierdzeniu.
Walne zgromadzenie członków to faktycznie najwyższa władza w stowarzyszeniu. Jeżeli się nie mylę to regulamin kwalifikacji na wyjazdy został przegłosowany i zaakceptowany właśnie przez WZC. Według mnie pomimo iż w podejmowaniu tej decyzji zarząd miał jak najlepsze intencje wymienione już powyżej przez prezesa SonaRa, podjęta została bardzo błędna decyzja. Decyzja niezgodna z punktem 9 Regulaminu kwalifikacji na wyjazdy MCP. Wynika z tego zatem, iż zarząd zadziałał wbrew woli WZC.

W moim odczuciu powinno się anulować organizację wyjazdu. Rozumiem, że zarząd w tej sytuacji nie miał łatwego wyboru. Ale z opcji Lepsze zło/Gorsze zło wybrał po prostu to drugie.

Moim zdaniem nie jest jeszcze za późno aby to odkręcić.

Pepe - 22-03-2012, 14:39

Camill napisał/a:
A teraz ludzie wieszają na Zarządzie psy, ponieważ mając niedobór chętnych umożliwia wyjazd osobom niezrzeszonym, by wyjazd nie upadł i by nie świecić oczami przed AIMC. Cieszcie się, że w ogóle macie wyjazdy na mecze... no chyba, że wolicie dwa razy w roku pojechać na zlot i oglądać mecz w telewizji... po to funkcjonuje MCP? Zrzeszanie kibiców, miła atmosfera itd. to jedna sprawa, ale jak mniemam wiele osób pierwszy raz w życiu na meczu Milanu było dzięki MCP.


Już powyżej napisałem. Pomysłem jest gruntowna przebudowa całego MCP. Koniec zlotów albo maks raz na rok, podwyższenie składki do np 150 zł, zmiana działań z logistyczną sferą wyjazdów.

Jak komuś imponuje liczba 605, to ma teraz właśnie taką żenadę. Na Juventusie było bodajże 17 osób z MCP - ta liczba stanowi 3 % całego fc. Mecz był w sobotę wieczorem, więc właściwie żadnego urlopu nie trzeba było brać.

Nie daje to ludziom z zarządu MCP czegoś do zastanowienia się nad strukturą działania MCP??? Zależy wam na osobach statystach? Czy na prawdziwym aktywnym fc jeżdżącym autentycznie często i gdzie się da? Obecnie widzę, że idzie to wszystko w złym kierunku. A dzisiejsza decyzja dobiła świętą zasadę, jaka u nas w MCP panowała.

Camill - 22-03-2012, 14:48

Veerapan napisał/a:


Jeżeli się nie mylę to regulamin kwalifikacji na wyjazdy został przegłosowany i zaakceptowany właśnie przez WZC. Według mnie pomimo iż w podejmowaniu tej decyzji zarząd miał jak najlepsze intencje wymienione już powyżej przez prezesa SonaRa, podjęta została bardzo błędna decyzja. Decyzja niezgodna z punktem 9 Regulaminu kwalifikacji na wyjazdy MCP. Wynika z tego zatem, iż zarząd zadziałał wbrew woli WZC.

W moim odczuciu powinno się anulować organizację wyjazdu. Rozumiem, że zarząd w tej sytuacji nie miał łatwego wyboru. Ale z opcji Lepsze zło/Gorsze zło wybrał po prostu to drugie.

Moim zdaniem nie jest jeszcze za późno aby to odkręcić.


"Demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu".

WINSTON CHURCHILL

Chicken - 22-03-2012, 14:50

Nie ma co odwoływać. Jak już jest to niech się odbędzie. Bo następnym razem nie dostaniemy tylu biletów. Trzeba zrobić tak by to się nie powtórzyło więcej. Mnie to zastanawia jedno - dlaczego nie pojawiła się informacja czy też zaszytanię członków klubu co o takim pomyśle sądzą.
Camill - 22-03-2012, 14:52

acmilanpato77 napisał/a:
Nie ma co odwoływać. Jak już jest to niech się odbędzie. Bo następnym razem nie dostaniemy tylu biletów. Trzeba zrobić tak by to się nie powtórzyło więcej. Mnie to zastanawia jedno - dlaczego nie pojawiła się informacja czy też zaszytanię członków klubu co o takim pomyśle sądzą.


Bo nie ma na to czasu?

rangiz - 22-03-2012, 14:59

Camill napisał/a:

Jestem za tą decyzją rękami i nogami, a co? Może dzięki temu pojadę sobie z żoną na mecz? Nie jest fanatycznym kibicem i nie czuje potrzeby zapisywania się do MCP, ale chciałaby towarzyszyć mężowi? To taki problem...? żeby ujadać z tego powodu?
Nie pomyliłeś stowarzyszenia kibiców z biurem turystycznym? Pojawiłeś się nagle, jak powstało zamieszanie i temat meczu z Barceloną...


Nadal jestem zdania, że trzeba było od początku próbować pozyskać brakujących chętnych w sposób, o którym pisałem na pierwszej stronie tematu (członkowie z zaległymi składkami, chociaż wiadomo, że byli jakoś zainteresowani Milanem długo przed tym meczem, zamiast robienia łapanki, baardzo ewentualnie ludzie z polecenia tychże członków jeśli liczba brakująca jest na styku), a w przypadku niepowodzenia mówi się trudno. Wtedy te 20-kilka osób może mieć pretensje do całej reszty członków, że dali ciała, a nie będzie tak, że teraz ta cała reszta ma pretensje do samego zarządu.

mbytom - 22-03-2012, 15:05

Też się wypowiem w tej materii jako, że członkiem MCP nie jestem a staram się o wyjazd na mecz. Zacznę od tego, że przegapiłem zapisy do MCP i jest to moja wina, i żałuje tego ale jak się pojawiła możliwość na wyjazd na Milan to chce z niej skorzystac.
Oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja staram sie obiektywnie patrzec na argumenty przez was podawane i rozumiem zarówno jednych jak i drugich.
Z jednej strony zarząd który wywalczył bilety na cwiercfinalowy mecz LM, i członkowie którzy liczą na wyjazd - a moze się to nie udać bo nie ma wystarczajacej ilosci chetnych.
Z drugiej zas czlonkowie MCP którzy oplacaja roczne skladki, zeby m.in miec ten przywilej mozliwosci wyjazduy na Milan, ktory to teraz przywilejem nie jest. Naprawde rozumiem obie strony ale chce tez zaprezentowac trzeci punkt widzenia.

Kibicem Milanu jestem odkąd dostałem koszulke Baggio za dzieciaka. Jeszcze nigdy nie widziałem Milanu na żywo i jest to moim marzeniem. Na wyjazd kase zbierałem od dluższego czasu bo odłożyć coś nie jest tak łatwo i argument że jak ktos ma 470 zł to 600 zł nie jest problemem, mnie się nie dotyczy. Gdyby Milan grał z Apoelem i tez udostepnilibyscie wyjazd dla niezrzeszonych, to też bym jechał bo rywal tu dla mnie nie ma większego znaczenia. Oczywiscie wole że jak już jadę na upragniony mecz Milanu to jest komplet kibiców, wspaniała oprawa itd. ale jakby był wyjazd mozliwy na kazdy inny mecz Milanu, to tez bym jechal. Prawda jest taka ze zawaliłem jak przegapiłem zapisy, ale jezeli jest mozliwośc zeby zobaczyc Milan, to chyba nikogo nie dziwi ze chce sprobowac. Mam nadzieje ze sie uda i ze atmosfera w autobusie bedzie mniej napieta niz tu na forum i nastawiona tylko i wylacznie na kibicowanie.Pozdrawiam

Camill - 22-03-2012, 15:06

rangiz napisał/a:
Nie pomyliłeś stowarzyszenia kibiców z biurem turystycznym? Pojawiłeś się nagle, jak powstało zamieszanie i temat meczu z Barceloną...



Oczywiście bo chciałbym żeby ten wyjazd się odbył... gdybym nie jechał to bym się nie odzywał... oczywiście mam nie jechać bo grupie osób, które same nie jadą nie podoba się pomysł umożliwienia wyjazdu ludziom niezrzeszonym? Wy będziecie jechać z tymi innymi ludźmi czy my, którzy jadą? Cóż Wam to przeszkadza?

Camill - 22-03-2012, 15:09

Poza tym piszecie, że liczy się elitarność MCP, że MCP to nie tylko mecze, że to dodatek, że ważne są zloty, a potem ktoś się odgraża, że składki nie zapłaci... nie zapłaci to straci możliwość uczestnictwa w zlotach, które są dla niego ważniejsze niż mecze.... gdzie tu logika?
Pepe - 22-03-2012, 15:15

To, że nie zapłaciłeś składki na czas i nie miałeś iluzorycznego uczucia bycia w zamkniętym kręgu ludzi z MCP. W tej chwili wejdzie tu byle jaki bolek, który w życiu nie miałby żadnych szans na dostanie się na taki mecz, nawet jadąc na własną rękę i pojedzie na niego, nie spełniając żadnych warunków, które od zawsze są trąbione i nam wbijane do głów. Że tylko członkowie MCP mają prawo wyjazdu na mecz - DOSTAJĘ TO INFO PRZY KAŻDEJ INFORMACJI O NOWO ORGANIZOWANYM WYJEŹDZIE. A tu taki megapasztet.

Przełożę to na prosty język - każdy członek MCP czuje się zrobiony w konia. Teraz już rozumiesz? To nie ma nic wspólnego z tobą i innymi - dla mnie możecie jechać na sam finał. Ja jako członek MCP zostałem oszukany. Krótko na ten temat.

rangiz - 22-03-2012, 15:17

@Camill:
To może zacznijmy od początku, już obojętnie czy będzie to np. finał Pucharu Polski Szczakowianka Jaworzno - Legia Warszawa , czy wyjazd z MCP na mecz z Barceloną. Jakiś czas wcześniej ustalono kryteria obecności na meczu wyjazdowym, obojętnie czy będzie to ilość wyjazdów w danym sezonie, czy też tylko przynależność do stowarzyszenia kibiców, każdy wiedział jakie profity płyną z członkostwa.

Wcześniej było tak, że nawet przy braku kompletu chętnych, reszta zgadza się na dopłatę i pokrycie kosztów wyprawy, albo wszystko jest odwoływane, nie ma od tego zapisu ustępstw, tak z resztą wynikało z regulaminu.

I teraz Ty nagle będąc anonimowym, przychodzisz dajmy na to do prezesa stowarzyszenia Szczakowianki, czy też prezesa MCP z argumentem, że może bym pojechał z żoną, bo to tylko raz, w drodze wyjątku i chętnie skorzystacie.


Dziwne, prawda? W takim wypadku wszyscy biorący udział w poprzednich losowaniach, jakiejś formie selekcji gdy biletów było za mało, czy też Ci opłacający składki i mający poczucie przynależności do grupy i płynących z członkostwa korzyści, mogą poczuć się kopnięci w cztery litery, niezależnie od tego, czy chcieli jechać, czy też nie.

Zasady były jasne, a teraz stowarzyszeniem kieruje brak zasad. Wyobraź sobie, że piszesz z tej drugiej strony, nie czułbyś się rozczarowany? A może masz zlew na to, co się wokół Ciebie w tym przypadku dzieje?

Camill - 22-03-2012, 15:24

rangiz napisał/a:
@Camill:
To może zacznijmy od początku, już obojętnie czy będzie to np. finał Pucharu Polski Szczakowianka Jaworzno - Legia Warszawa , czy wyjazd z MCP na mecz z Barceloną. Jakiś czas wcześniej ustalono kryteria obecności na meczu wyjazdowym, obojętnie czy będzie to ilość wyjazdów w danym sezonie, czy też tylko przynależność do stowarzyszenia kibiców, każdy wiedział jakie profity płyną z członkostwa.

Wcześniej było tak, że nawet przy braku kompletu chętnych, reszta zgadza się na dopłatę i pokrycie kosztów wyprawy, albo wszystko jest odwoływane, nie ma od tego zapisu ustępstw, tak z resztą wynikało z regulaminu.

I teraz Ty nagle będąc anonimowym, przychodzisz dajmy na to do prezesa stowarzyszenia Szczakowianki, czy też prezesa MCP z argumentem, że może bym pojechał z żoną, bo to tylko raz, w drodze wyjątku i chętnie skorzystacie.


Dziwne, prawda? W takim wypadku wszyscy biorący udział w poprzednich losowaniach, jakiejś formie selekcji gdy biletów było za mało, czy też Ci opłacający składki i mający poczucie przynależności do grupy i płynących z członkostwa korzyści, mogą poczuć się kopnięci w cztery litery, niezależnie od tego, czy chcieli jechać, czy też nie.

Zasady były jasne, a teraz stowarzyszeniem kieruje brak zasad. Wyobraź sobie, że piszesz z tej drugiej strony, nie czułbyś się rozczarowany? A może masz zlew na to, co się wokół w tym wypadku dzieje?


Po prostu kieruję się zasadą "żyj i pozwól żyć innym" - co w takim przypadku wygląda tak, że gdybym nie jechał na mecz to bym nie wtrącał się w dyskusję, bo cóż mi zależy kto na niego pojedzie? Niech jadą, co mi do tego? Ja pojadę innym razem, a tymczasem niech inni spełniają swoje nazwijmy to marzenia. Dla niektórych ważniejsze są zloty, dla innych mecze, a dla reszty twarde trzymanie się regulaminu, nawet w sytuacjach podbramkowych...

Camill - 22-03-2012, 15:32

Ja rozumiem, że niedopuszczalne byłoby zorganizowanie zlotu z udziałem osób niezrzeszonych, ale żeby robić taką aferę na mecz, na który się nie jedzie w dodatku? Pozwólcie się wypowiedzieć tym co jadą, bo to oni powinni zadecydować z kim chcą jechać i czy chcą jechać z osobami nienależącymi do fanklubu? Dla mnie ważne jest zobaczenie San Siro i Milanu na żywo, a to że pojadę z kimś kto nie jest członkiem MCP, to trudno - mogę się z nim nawet napić...
mbytom - 22-03-2012, 15:34

Pepe w Twoich komentarzach da sie wyczuc jak gdyby nie posiadanie legitymacji robiło z ludzi podczłowieka - teksty: "BYLE KTO" , "byle jaki bolek". Widze ze legitymacja daje wielką władzę a przynajmniej jej złudzenie. Dokładnie nie potrafie zrozumieć co to Wam szkodzi. Gdybyscie jechali to mielibyscie pierwszeństwo, jezlei chodzi o aspekt ekonomiczny to różnica w cenie wyjazdu pokrywa 3 składki roczne, jezeli nie bedzie wyjazdu to w konsekwencji moze byc mniej biletów na kolejne. Czy naprawde tak warto trzymac sie regulaminu w tej sytuacji?
rangiz - 22-03-2012, 15:37

Jeśli zapisujesz się przed sezonem w ciemno, nie wiedząc, czy skorzystasz z jakiegokolwiek wyjazdu, czy może nawet trafi Ci się prezent w postaci możliwości wyprawy na mecz Milan-Barca to postrzega się taką osobę zupełnie inaczej, niż kogoś kto przed wylosowaniem Barcelony i Messiego nie istniał, nie wykazując nawet najmniejszego zainteresowania klubem/stowarzyszeniem.

Dodając do tego to, że ktoś na samej górze złamał obowiązujący latami regulamin, to mamy istną kumulację. Zamiary były pewnie dobre, ale nikt nie zdał sobie sprawy z konsekwencji decyzji o której tu dyskutujemy.

Wydaje mi się, że nawet nie zajrzałeś do moich propozycji z pierwszej strony, jaką próbę można było podjąć dla rozwiązania problemu, zamiast przykrych zapisów otwartych, które są Tobie na rękę, jednocześnie budząc tyle kontrowersji.

Pepe - 22-03-2012, 15:42

mbytom napisał/a:
Pepe w Twoich komentarzach da sie wyczuc jak gdyby nie posiadanie legitymacji robiło z ludzi podczłowieka - teksty: "BYLE KTO" , "byle jaki bolek". Widze ze legitymacja daje wielką władzę a przynajmniej jej złudzenie. Dokładnie nie potrafie zrozumieć co to Wam szkodzi.


Widzisz - mi się chciało pilnować terminu wpłaty składki, mi się chciało ta kasę przelać i nie szkoda mi jej było. Ty budzisz się przed meczem z Barceloną i pojedziesz bez kompletnie żadnego zainteresowania tematem MCP przed sezonem, gdy nie wiadomo było czy z grupy Ligi Mistrzów w ogóle wyjdziemy.

Jaśniej się chyba nie da...

I zrozum, że to nie jest pretensja do was, którzy jedziecie. To jest pretensja i żal do ludzi, którzy podjęli taką decyzję i zrobili w balona wszystkich członków MCP. Wy korzystacie z tego, co wam umożliwiono. Proste. Nie wiem, po co się burzycie, na waszym miejscu siedziałbym cicho, wpłacił szybko kasę i cieszył z wypadu na taki prestiżowy mecz.

Mighty Stefan - 22-03-2012, 15:48

A może właśnie nie potrzebujemy większej ilości biletów, skoro na taki "szlagier" chce jechać tylko 20 osób? Veer moim skromnym zdaniem zaprezentował tutaj najsilniejsze argumenty i jak mało kto wypowiedział się tu rzeczowo i konkretnie, a przeciwko temu stawia się tylko i wyłącznie egoistyczne pobudki ("bo ja jadę", "bo potem może dal mnie braknąć biletu, jak teraz nie damy innym biletów"). Szkoda, że nikt z tych osób nie pomyślał o tych, którym się wcześniej odmawiało. Czy to troszkę wobec nich niesprawiedliwe, że przez cały czas się mówiło "Zapisz się, a pojedziesz.", a ci frajerzy się zapisali, choć może nie mieli ochoty, czy pieniędzy, bo zbierali na nową pralkę aktualnie, by teraz dowiadywać się, że w sumie, to średnio im się opłacało (no, może troszkę finansowo lepiej na tym wyjdą, jeśli chodzi o mecz). Nie chodzi tutaj o elitarność, tylko jak już mówiłem, o zasady. Po to one zostały stworzone, żeby było sprawiedliwie, a teraz Zarząd sobie wymyślił, że złamie je, wbrew wszystkim (nie licząc paru osób) by potem znowu one obowiązywały podobno. Skąd ja teraz mam mieć pewność, że to się nie przydarzy znowu, że potem jakaś kolejna zasada nie zostanie złamana w imię "wspólnego dobra"?
mbytom - 22-03-2012, 15:54

To że przegapiłem termin nie znaczy ze interesuje się MCP od wczoraj, ale że miałem w tamtym czasie m.in obrone, i o tym po prostu zapomnialem - normalna ludzka rzecz. Ale Pepe w położeniu SonaRa to co byś zrobił? Mnie jego argumenty przekonują, i dlatego tez ich bronie, i nie ukrywam ze z tej decyzji MCP sie ciesze.
adamek - 22-03-2012, 15:58

mbytom napisał/a:
Też się wypowiem w tej materii jako, że członkiem MCP nie jestem a staram się o wyjazd na mecz. Zacznę od tego, że przegapiłem zapisy do MCP i jest to moja wina, i żałuje tego ale jak się pojawiła możliwość na wyjazd na Milan to chce z niej skorzystac.


Nie mam czasu wszystkiego czytac, ale Ty mnie po prostu rozwaliles :D
Dolaczyl 17.03.2012 dzien po losowaniu widać, ze wcześniej sie interesowałeś, i to pokazuje kto chce tam jechać :] pewnie jesteś jeszcze kibicem Barcelony, ale nie wnikam

Pepe - 22-03-2012, 15:58

Wiem, Sonar jest w trudnym położeniu. Nie zazdroszczę mu.

Ja co bym zrobił? Zacząłbym się zastanawiać nad tym, o czym napisałem. Jaki jest sens istnienia tak rozbudowanego fan-clubu skoro jeździ żenująca liczba osób? Ten fc istnieje dla organizowania zlotów, gdzie ludzie chleją oporowo i nie ma to już kompletnie nic związanego z Milanem?

Jak wspomniałem - pora na określenie naprawdę co to oznacza być w fc, co jest prawdziwym celem fc (w mojej opinii obecność na jak największej ilości meczów Milanu, inaczej można to nazwać jakąkolwiek instytucją towarzyską) i dobrac ludzi, którzy chcą faktycznie uczestniczyć w takim fc.

rangiz - 22-03-2012, 16:06

Legitymacji MCP wydało ponad 1000, nie znam dokładnej liczby, ale wynika z tego, że po puszczeniu komunikatu mailowo/forumowo/stronowego potencjalna liczba zainteresowanych rośnie prawie dwukrotnie i to w samych strukturach stowarzyszenia, bez ogłaszania zapisów otwartych dla wyznawców Katalonii.
Sądzę, że większość w takiej sytuacji przymknęłaby oko dla dobra wspólnego, a dziś nie byłoby tego tematu. Wilk syty i owca cała, a nie smród po gaciach :)

mbytom - 22-03-2012, 16:07

Czy data logowania ma tu w ogole znacznie? Czy to robi z Ciebie wiekszego kibica Milanu ode mnie? Szansa wyjazdu na ten mecz pojawiła się dla mnie bo uzbierałem potrzebne środki, i MCP dopuscil taką możliwość. Dlatego teraz dopiero wypowiadam sie na forum, a strona głowna dostępna jest bez logowania.. Dobra Pepe masz racje "Nie wiem, po co się burzycie, na waszym miejscu siedziałbym cicho, wpłacił szybko kasę i cieszył z wypadu na taki prestiżowy mecz." Tak zrobię;)
Camill - 22-03-2012, 16:17

Odnoszę wrażenie, że ludziom, którzy bojkotują wyjazd żal dupę ściska, że sami z różnych powodów nie mogą jechać... przepraszam jeśli kogoś obraziłem...

ALE!

Mighty Stefan napisał/a:
A może właśnie nie potrzebujemy większej ilości biletów, skoro na taki "szlagier" chce jechać tylko 20 osób? Veer moim skromnym zdaniem zaprezentował tutaj najsilniejsze argumenty i jak mało kto wypowiedział się tu rzeczowo i konkretnie, a przeciwko temu stawia się tylko i wyłącznie egoistyczne pobudki ("bo ja jadę", "bo potem może dal mnie braknąć biletu, jak teraz nie damy innym biletów").


Tak tylko szanowny Veer nie odczytał chyba punktu 10., który brzmi: "Regulamin ma zastosowanie w sytuacjach, gdy liczba osób, które w terminie dokonały wpłaty zaliczki, jest większa niż ilość dostępnych miejsc".

W tym wypadku liczba osób jest mniejsza, więc regulamin nie ma zastosowania, w tym również punkt 9., który mówi, że "W wyjazdach organizowanych przez Milan Club Polonia brać udział mogą tylko i wyłącznie członkowie stowarzyszenia".

Dziękuję za uwagę.

Jonathan - 22-03-2012, 16:18

adamek napisał/a:
Dolaczyl 17.03.2012 dzien po losowaniu widać, ze wcześniej sie interesowałeś, i to pokazuje kto chce tam jechać :] pewnie jesteś jeszcze kibicem Barcelony, ale nie wnikam


Czepiasz sie :P Pewnie czytał forum jako gość oraz studiował wszystkie relacje z meczów i zlotów!

Powiem krótko: gdybyś interesował się tak jak piszesz działalnościa MCP to na pewno byś nie zapomniał o zapisach... Zapisy trwają 2 miesiące a zapisanie się trwa raptem parę minut. Po prostu po losowaniu skoczylo Ci cisnienie i chciales zrobic wszystko by pojechac na taki szlagier... Przypomniales sobie o jakims MCP lub tez przeczytales o nas na innym forum i probujesz teraz sciemniac ze przegapiles zapisy... Wszyscy bysmy Ci wspolczuli ale w tym przypadku i tak jedziesz więc milego wyjazdu.

mbytom - 22-03-2012, 16:30

Aha bo ty wiesz lepiej. Mniejsza o to, wyłączam sie z dyskusji bo atmosfera rzeczywiscie tu rodzinna panuje...
Bubu - 22-03-2012, 16:32

Camill czego Ty nie rozumiesz?
Camill napisał/a:
W wyjazdach organizowanych przez Milan Club Polonia brać udział mogą tylko i wyłącznie członkowie stowarzyszenia

Niezaleznie czy liczba chetnych jest wieksza czy mniejsza od puli biletow. Bywalo juz tak ze brano wtedy mniejszego busa i jechalo sie w mniej osob. Tyle.

Regulamin mówi jasno. WYJAZDY/ZLOTY są dla członków stowarzyszenia (chyba dość zrozumiałe?). A jakies glodne kawałki typu "pies ogrodnika" "zal dupe sciska" "egoisci" są dobre dla krzykaczy, którzy nie potrafią zrozumiec takiej prostej definicji wyjazdu na mecze z MCP.

kapiMCP - 22-03-2012, 16:43

Jest jeszcze jedna bardzo kwestia: jeżeli zainteresowanie meczem (ze względu chociażby na krótki czas dzielący nas od niego) jest niskie - i jest problem z ciężko wywalczoną pulą biletów, to można zrobić bardzo prostą rzecz: OBNIŻYĆ CENĘ WYJAZDU.

To nie jest tak, że albo robimy z naszych wieloletnich zasad jaja albo odwołujemy wyjazd. Nie jest to prawda.

Jestem pewny, że zrobienie tego wyjazdu za połowę ceny zapełniłoby autokar a przy tym MCP nie popadłoby w ruinę finansową. Mamy jako Stowarzyszenie wielu członków i dobrą kondycję finansową. Stać nas na to. Najwyżej zjedlibyśmy jeden bigos mniej na zlocie. Jednocześnie nie byłoby wstydu przed AIMC, a członkowie MCP byliby zadowoleni z oferty Last Minute na szlagier.

Zasady byłyby zachowane i wszystko toczyłoby się dalej. Niestety Zarząd zamknięty wśród kilku osób poszedł w odwrotną stronę i dlatego słusznie jest krytykowany. To jest ruch wbrew wieloletniej zasadzie MCP, zachwianie fundamentu działania fanklubu!

"To decyzja, ktora trafia w serce istnienia MCP" - napisał dziś jeden z bardziej znanych eMCePowiczów. Nie chciał jednak zabrać głosu na forum, a szkoda.

Swego czasu zaproponowałem, aby w pewnych sprawach Zarząd konsultował się ze starszymi stażem członkami, którzy mogliby służyć doświadczeniem. Powołanie takiego ciała doradczego (czegoś w rodzaju "rady starszych") mogłoby zapobiec wielu nieporozumieniom. Sonar odpowiedział na to, że nie może być w MCP "równych i równiejszych"...

Tak, jestem egoistą. W MCP myślę egoistycznie: tylko o członkach MCP. Po to MCP zakładaliśmy.

Jonathan - 22-03-2012, 17:01

kapi napisał/a:
Jestem pewny, że zrobienie tego wyjazdu za połowę ceny zapełniłoby autokar a przy tym MCP nie popadłoby w ruinę finansową. Mamy jako Stowarzyszenie wielu członków i dobrą kondycję finansową. Stać nas na to. Najwyżej zjedlibyśmy jeden bigos mniej na zlocie. Jednocześnie nie byłoby wstydu przed AIMC, a członkowie MCP byliby zadowoleni z oferty Last Minute na szlagier.


Zgadzam się z kapim gdyż o tym samym pomyślałem.. Skoro już wynegocjowaliśmy tyle biletów a nie chcemy się zbłaźnić przed AIMC to obniżenie kosztu wyjazdu jest jak najbardziej na miejscu. Lepiej dopłacić ze wspólnej kieszeni naszym członkom niż łamać fundamentalny punkt regulaminu.

moniq - 22-03-2012, 17:16

Bubu napisał/a:
niezaleznie czy liczba chetnych jest wieksza czy mniejsza od puli biletow.

No nie do końca.
Punkt 10 regulaminu:
10. Regulamin ma zastosowanie w sytuacjach, gdy liczba osób, które w terminie dokonały
wpłaty zaliczki, jest większa, niż ilość dostępnych miejsc.

jest jasny. W tej sytuacji, gdy liczba chętnych jest mniejsza, nie ma zastosowania REGULAMIN a więc i punkty mówiące o tym, że wyjazdy są tylko dla członków, ponieważ również te punkty są częścią regulaminu, który w tej sytuacji NIE MA zastosowania.
Więc - albo ktoś tworząc ten regulamin się pomylił, ale regulamin i tak jest ważny, albo ktoś źle interpretuje członkostwo i przywileje.

Bo z treści punktu 10 Regulaminu wynika jasno, w obecnej sytuacji punkty dotyczące wyłączności dla członków MCP nie mają zastosowania. (chyba dość zrozumiałe?)
Ba, punkt ten pozwala nawet stwierdzić, że zgodnie z punktem dziesiątym, w sytuacji gdy liczba chętnych jest mniejsza niż pula biletów, moga jeździć osoby z poza MCP w przypadku każdego meczu.

Veerapan - 22-03-2012, 17:21

Camill napisał/a:
Tak tylko szanowny Veer nie odczytał chyba punktu 10., który brzmi: "Regulamin ma zastosowanie w sytuacjach, gdy liczba osób, które w terminie dokonały wpłaty zaliczki, jest większa niż ilość dostępnych miejsc".


Drogi Camillu, brałem udział w tworzeniu tego regulaminu, dyskusji nad nim, przegłosowywaniu go, oraz jako członek zarządu osobiscie organizowałem program losujący do którego się on odnosi, więc wiem co jest w nim napisane.

Nikt nikogo nie próbuje sądzić wykorzystując punkty regulaminu, żebyś wyszukiwał kruczki prawne. Sprawą więcej niż oczywistą jest, że zapis punktu 10 mówi o kwestiach losowania a punkt 9 dotyczył ogólnej zasady MCP.
Trzeba jednak przyznać że ze strony formalnej zapis ten faktycznie jest bardzo niefortunny.

Bubu - 22-03-2012, 17:32

Punkt 10 dotyczy sytuacji gdy chętnych jest wiecej niz miejsc, natomiast punkt 9 dotyczy OGÓLNYCH zasad wyjazdow.
Moze faktycznie ktos to niefortunnie napisal, jednak w punkt 9 znajduje sie przed punktem 10 czyli ktos kto czyta regulamin (a wielu nie-czlonkow przeciez bardzo sledzi zycie MCP itd) zdaje sobie z tego sprawe.

Poza tym nie jest to pierwszy, ani nie jest to dziesiąty wyjazd MCP w ktorym pada pytanie czy kos z poza MCP moze jechac (i skoro wiele osob tylko zagapilo sie przy zapisach a tak regularnie sledza forum i to co sie dzieje w MCP to doskonale znaja odpowiedz). Doszukiwanie sie tutaj jakiegos drugiego dna jest conajmniej żałosne bo od kilku dobrych lat wiadomo kto moze a kto nie moze jezdzic na zloty/wyjazdy.
Mądremu wystarczy.

Azra - 22-03-2012, 17:39

Jeżeli chodzi o finanse to wcale nie jest w tej chwili tak kolorowo i MCP nie stać na tak duże dofinansowanie do wyjazdu.

To, że dostaliśmy tak dużo biletów jest dużym sukcesem MCP, staliśmy się rozpoznawalni również dzięki bardzo cięzkiej pracy całego Zarządu a przede wszystkim naszego Prezesa. Sami widzieliście na ostatnim Zlocie jak bardzo Nuccia była wszystkim zachwycona a my z Sonarem byliśmy świadkiem jak już w busie z Berlina rozmawiała przez telefon o biletach dla nas na mecze LM. To wszystko jest efektem, że w tej chwili możemy mieć 41 biletów na mecz z Barceloną. Pamiętacie kilka lat temu jak na podobny mecz dostaliśmy 5? I co?

Decyzja Zarządu jest jaka jest dlatego, że myślimy również przyszłościowo. Załózmy, że Milan awansuje dalej - w co wszyscy wierzymy. Wyobraźcie sobie, że przez to, że nie pojedziemy na ten mecz, gdzie ktoś z AIMC poruszył niebo i ziemię żeby te bilety załatwić to ten ktoś może się wkurzyć i olać MCP przy następnym przyznawaniu biletów na półfinał LM. I znów dostaniemy tych biletów 5 albo wcale. Osoby zakładające MCP pewnie nawet nie marzyły o czymś takim, że na TAKIE mecze będzie mógł pojechać cały autokar. Rozumiem co czujecie ale to naprawdę jest wyjątek. Jest bardzo mało czasu do tego meczu i trudno odmawiać ludziom albo kazać płacić im kosmiczne pieniądze. Decyja jest jaka jest ale wierzcie mi, że nikt w Zarządzie nie ma zamiaru robić z MCP biura podróży i robić takie manewry przy każdym wyjeździe.

gawlok - 22-03-2012, 18:38

Ja jako nowy członek MCP (to mój pierwszy rok kiedy jestem zapisany) uważam, że zarząd miał po prostu ciężką decyzję do podjęcia i w zasadzie żaden wybór nie był dobry, bo wybór między zaryzykowaniem utraty biletów na kolejne mecze a nagięciem zasad dotyczących wyjazdów łatwy nie jest. Ja w każdym razie cieszę się, że przedłużono czas wpłat do piątku bo do czwartku po prostu bym nie zdążył, a w kwestii samej decyzji to mam tylko nadzieję, że nie pojadą z nami kibice barcelony, a sama sytuacja będzie tylko jednorazowym odstępstwem od zasad, a nie reguła.
krzysiekACM - 22-03-2012, 18:48

jak dla mnie to dobry pomysł zarządu mcp
tak właśnie powinno być, tzn. gdy przyznana pula biletów nie zostaje wykorzystana przez członków MCP, bilety powinny być udostępniane dla osób niezrzeszonych
oczywiście pierwszeństwo zawsze powinni mieć członkowie stowarzyszenia, a możliwość wyjazdu dla osób "obcych" powinna się pojawiać tylko gdy zostają niewykorzystane bilety. lepiej żeby pojechały inne osoby z Polski, niż mają być zwracane bilety
uważam że MCP powinno jeździć jak w największej liczbie na mecze i nie ma co się zamykać na "nowych", bo być może taka osoba która pojedzie na 1 wyjazd zapiszę się do FC przy następnych zapisach (po tym jak pozna inne osoby na żywo, zostanie zachęcona przez te osoby, poczuje że panuje fajna atmosfera itd)

konrad_acm - 22-03-2012, 18:55

Ciężki moment w życiu MCP. Mam nadzieję, że posypią się wpłaty i czlonkowie zajmą wszystkie wolne miejsca.
Camill - 22-03-2012, 19:10

Veerapan napisał/a:
Nikt nikogo nie próbuje sądzić wykorzystując punkty regulaminu, żebyś wyszukiwał kruczki prawne. Sprawą więcej niż oczywistą jest, że zapis punktu 10 mówi o kwestiach losowania a punkt 9 dotyczył ogólnej zasady MCP.
Trzeba jednak przyznać że ze strony formalnej zapis ten faktycznie jest bardzo niefortunny.


Po pierwsze, sam wcześniej powołałeś się na regulamin:

Veerapan napisał/a:
Walne zgromadzenie członków to faktycznie najwyższa władza w stowarzyszeniu. Jeżeli się nie mylę to regulamin kwalifikacji na wyjazdy został przegłosowany i zaakceptowany właśnie przez WZC. Według mnie pomimo iż w podejmowaniu tej decyzji zarząd miał jak najlepsze intencje wymienione już powyżej przez prezesa SonaRa, podjęta została bardzo błędna decyzja. Decyzja niezgodna z punktem 9 Regulaminu kwalifikacji na wyjazdy MCP. Wynika z tego zatem, iż zarząd zadziałał wbrew woli WZC.


Po drugie regulamin to akt prawny, który nosi nazwę "Regulamin kwalifikacji na wyjazdy organizowane przez Milan Club Polonia" i nie jest nigdzie napisane, że punkt 9 dotyczy ogólnej zasady MCP, a punkt 10 losowania. REGULAMIN KWALIFIKACJI NA WYJAZDY - hmmm... zastanówmy się czego może dotyczyć? Zasad kwalifikacji na wyjazdy? punkt 9 mówi o tym, że w wyjazdach mogą brać udział tylko członkowie MCP, ale punkt 10 zakłada, że powyższy regulamin ma zastosowanie w przypadku, gdy liczba chętnych jest większa niż pula biletów, co w odwrotną stronę należy rozumieć, że jeśli liczba chętnych jest mniejsza, to ów regulamin nie obowiązuje, a więc punkt 9. również nie ma zastosowania. Jest to napisane czarno na białym i nie ma innego sposobu interpretacji.

A gadanie teraz, że jakiś zapis stworzonego przez siebie regulaminu jest niefortunny.... wybacz, ale w ten sposób można tłumaczyć dzieciom z przedszkola, czy też ludziom niespełna władz umysłowych...

Wiesz co? Pracuje na co dzień przy przetargach, sporządzam umowy itd. Gdybym w umowie podał cenę za przedmiot zamówienia, która byłaby większa niż wynegocjowana wcześniej z firmą, to jak myślisz jak długo bym jeszcze pracował? Myślisz, że Zarząd wysłuchałby tłumaczenia, że ów zapis był niefortunny i że teraz musimy zapłacić o 1 mln zł. więcej niż to było wcześniej ustalone?

Fortunny czy nie - zapis zapisem, regulamin regulaminem - sam go tworzyłeś, sam go zatwierdzałeś, więc proszę nie odwracać teraz kota ogonem. Pretensje możesz mieć tylko i wyłącznie do siebie, bo ja w odpowiedzi na Twoje powołanie na regulamin, również się na niego powołałem, wskazując punkt 10. którego nie da się inaczej interpretować, jak tylko w sposób przeze mnie wspomniany.

Skoro jest on dla Was niewygodny to przy najbliższym Walnym Zgromadzeniu proszę wykasować ów "niefortunny punkt" i jeszcze raz uważnie przeczytać cały regulamin i zastosować odpowiednie poprawki, bacząc by nie powtórzyły się więcej podobne niefortunne zapisy.

Pozdrawiam howgh!

Veerapan - 22-03-2012, 19:52

Camill napisał/a:
nie jest nigdzie napisane, że punkt 9 dotyczy ogólnej zasady MCP, a punkt 10 losowania.

Nigdzie nie twierdziłem że jest to napisane. Stwierdziłem tylko że to oczywiste chocby z uwagi na to, że było zorganizowanych przeszło 30 wyjazdów i przy każdym była taka informacja.
Ale spoko, fajnie sie popisujesz wyszukiwaniem nieścislości. Uznajmy, że wiesz lepiej co myślały osoby piszące regulamin i jesteś lepiej zorientowany w sytuacji fanklubu niż osoby które go zakładały lub są w nim od jego powstania. Wkońcu "nie ma innego sposobu interpretacji".
Stajesz w roli adwokata zarządu, mimo że on sam wie, że złamał własne zasady.
Cała dyskusja jest tylko nad tym, że według zarządu cel uświęca zastosowany środek, a według dużej części członków nie.

Gaździk - 22-03-2012, 20:20

Uważam, że zarząd podjął dobrą decyzję.

Jest kryzys, ludzie nie mają pieniędzy, a jak ktoś wyżej napisał w tym fanklubie nie jesteśmy fanatykami - żaden niefanatyk nie wyda ostatnich pieniędzy po to, żeby zobaczyć mecz, nieważne jak bardzo szlagierowy by nie był.

Zarząd charytatywnie po raz 5 czy 6 w ciągu ostatnich 6 miesięcy organizuje wyjazd, po to, żeby członkowie mogli pojechać. Ale jak ktoś inny wyżej zauważył nam wystarczą 1-2 wyjazdy do roku. Ciężko jest zatem oczekiwać, że co miesiąc chętnych będzie ogrom, bo to są duże pieniądze dla większości z nas, nie wspominając o tym, że ci, co mają pieniądze, nie mogą pojechac, bo mają z kolei problemy z ogarnięciem urlopu czy zwolnienia, cokolwiek.

Wniosek z tego płynie jeden - za dużo wyjazdów jest ostatnio organizowanych.

Teraz odwrotny punkt widzenia. Mimo bardzo dużej ilości wyjazdów fanklub ma członków 605, co oznacza, że jeżeli na mecze mamy 20-30 biletów, to o wyjazd jest bardzo trudno. Po jaką cholerę ktoś miałby się zapisywać do MCP, skoro, czytając forum, widzi, że na niektóre mecze aplikuje wiele osób, a jedzie z nich garstka (Barcelona, Inter) - wnioskuje on, że o wyjazd jest trudno, więc "nie opłaca się" zapisywać, bo "wie", że i tak nie pojedzie na mecz.

Dodatkowo, po cholere ma sie zapisywać, skoro przykład Pepe świetnie pokazuje, że fanklub do wyjazdów jest w ogóle niepotrzebny. Przy dzisiejszych otwartych granicach podróżowanie nie stanowi problemu, a jak ktoś ma tyle pieniędzy, że 130zł to dla niego 1,30 zł, to i bilet na mecz sobie załatwi.

Do czego zmierzam? Czasy się zmieniają. Ja rozumiem, że jest tutaj wielu kibiców, hołdujących starym tradycjom i ideałom, ale paradoksalnie jest to szansa przyciągnięcia nowych ludzi do fanklubu. Jak komuś wyjazd się spodoba, to on zapisze się do fanklubu i przyjedzie na zlot po to, żeby z kumplem z autokaru wypić razem flaszkę. Ma to charakter promocyjny, jak 3 miesiące darmowej telewizji przy podpisaniu umowy.

Tutaj obowiązku wstąpienia nie ma, ale, jak pisałem wcześniej, chodzi o pewne doświadczenie.

Tak, ja zapisałem się tylko po to, żeby pojechać na mecz. Ale nie mam nic przeciwko, żeby jechali ludzie spoza fanklubu. Bo zawsze tu czy tam o nas powiedzą i będziemy bardziej rozpoznawalni, będziemy żyć w świadomości jako eee "user-friendly". Bo wcale nie jesteśmy tak rozpoznawalni imo - spotkałem kilku Milanistów w różnym wieku to w ogóle o MCP pojęcia nie mają.

edit:

a sednem fanklubu jest, poza wymianą poglądów i dzieleniem pasji, po prostu bycie częścią czegoś większego. Tak sądzę, tak ja to widzę.

A jeżeli ktoś woli być hermetyczny i oldskulowy, niech taki pozostanie.

carlo - 22-03-2012, 20:21

Dyskusja wywołuje spore emocje - to oczywiste. Wydaje mi się, że w tym momencie trzeba na spokojnie przeanalizować wszystkie za i przeciw, ocenić ponownie sytuację i zastanowić się czy nie zmienić tej jak się wydaje zbyt pochopnie podjętej decyzji.

Nie znam okoliczności w jakich zarząd zdobył tak imponującą ilość biletów na ten szlagier (za co czapki z głów). Wydaje się (ale to tylko spekulacje), że SonaR bardzo mocno naciskał i to zapewne kilkukrotnie na osoby decyzyjne z AIMC aby Milan Club Polonia mógł otrzymać jak największą liczbę biletów. W tej sytuacji zwykłą kompromitacją byłoby odwołanie wyjazdu i oddanie tak ciężko wywalczonych biletów. Równałoby się to upadkiem prestiżu MCP w oczach Włochów, oraz niewątpliwie osobistą porażką i rozczarowaniem samego prezesa. Taka decyzja byłaby fatalna w skutkach dla całego stowarzyszenia, więc jak się wydaje oddanie biletów to w tej sytuacji absolutna ostateczność.

W sytuacji gdy wpłat na mecz było bardzo mało należało działać szybko i ratować sytuację. Oczywiście najprostszym i oczywistym rozwiązaniem było otworzenie się na wszystkich kibiców, nie tylko członków stowarzyszenia. Szczerze mówiąc na pierwszy rzut oka, wydawało się to rozwiązaniem rozsądnym i akceptowalnym, jednak argumenty przytoczone tutaj przez choćby kapiego czy Veera - nie pozostawiają wątpliwości.

Wybrano po prostu, pod presją czasu rozwiązanie najoczywistsze i najprostsze, wydaje się że nie rozważono innych opcji o których choćby pisał kapi, które pozwoliłoby wykorzystać pełną pulę biletów, zachować twarz w oczach Włochów oraz tożsamość i regulamin MCP. Istnieją oczywiście również inne sposoby rozwiązania sytuacji, nad którymi możnaby się zastanowić.

Bardzo proszę koleżanki i kolegów z zarządu o nie unoszenie się honorem, tylko spokojne przeanalizowanie sytuacji i być może korektę jak się wydaje błędnej decyzji. Uważam, że nic wielkiego się nie stało, a czasem warto skorygować zbyt szybko podjęte decyzje.

Kasia - 22-03-2012, 20:30

Azra napisał/a:
Rozumiem co czujecie ale to naprawdę jest wyjątek.


A jeśli awansujemy dalej i AIMC da nam kolejne 41 biletów zrobi się kolejny wyjątek? albo za rok będzie 'powtórka z rozrywki', bo nie będzie chętnych?
Ja nie widzę żadnych podstaw ku temu, aby uważać, że to "wyjątek".

Moniq: źle mnie zrozumiałaś. Nie powinno być po prostu żadnych 470 bądź 600zł, bo nikt spoza Stowarzyszenia nie powinien mieć prawa do wyjazdu jako MCP. Czepiając się regulaminu, był on tworzony dla członków MCP i nie sądzę, aby ktoś zakładał, że będą takie jaja...

SonaR - 22-03-2012, 20:34

Widze, ze niektorych juz tutaj zdecydowanie ponioslo skoro wypisuja takie rzeczy jak koniec MCP i strasza jakze modnym ostatnio podczas nie zgadzania sie ze stanowiskiem Zarzadu - "wypisaniem sie z MCP".

Piszecie o zasadach... Ciekawi mnie dlaczego nikt o nich nie pisal, kiedy z tego samego powodu dalismy mozliwosc wyjazdu razem z nami na mecz Czechom. Czy wtedy te zasady rowniez nie zostaly zlamane? Dlaczego wtedy nie bylo takiego poruszenia? Zaspaliscie czy jak? Kto wtedz gwarantowal, ze pojada z nami sami milanisci? Nie wiem tez skad taka pewnosc u niektorych, ze na ten mecz pojada z nami fani Barcelony. Naprawde mnie to smieszy, ze dorosli ludzie pisza takie rzeczy.

Kasia napisał/a:

"Dziękuję, nie trzeba. Nie musisz mi mówić jak jest trudno działać, bo doskonale o tym wiem. Ale robić z czegoś nad czym lata pracowało wiele ludzi biuro podróży to wstyd. Szkoda, że nie potrafisz się do tego przyznać."
...

"Wszystko jasne, aby pokazać się przed nimi w dobrym świetle robisz syf z MCP, gratuluję.
Teksty typu "wstąp i zrób" nie działają na mnie. Więc nie kieruj we mnie takich tekstów, aby zatrzeć swoje nieudolne działania. Ja mam co robisz, uwierz. Powinieneś zdawać sobie sprawę z tego, że takie posunięcie ściągnie na Ciebie, jako Prezesa, falę krytyki."


Jako prezes tego Zarzadu bede bronil tej decyzji do samego konca. Zostala ona podjeta jednoglosnie i jestem absolutnie przekonany, ze to jest jedyna i najlepsza mozliwosc dla Stowarzyszenia Milan Club Polonia. Nie pozwole tez, by taka osoba jak ty, ktora nie zrobila dla MCP <b>KOMPLETNIE NIC</b> wypowiadala sie w ten sposob na moj i zarzadu temat, na temat osob, ktore w momencie kiedy ty pijesz piwo poswiecaja mnostwo swojego cennego czasu, ktorego nikt nam w zyciu nie zwroci! Nie mam sobie nic do zarzucenia i jestem przekonany, ze przez 4 lata mojej dzialalnosci zarowno z poprzednim zarzadem jak i obecnym doprowadzilismy MCP do czegos zupelnie innego niz wstydu. Wstydzic powinnas sie wlasnie ty takimi wypowiedziami. Teksty "wstap i zrob" na ciebie nie dzialaja bo latwiej jest przyjechac na zlot, sie napic, miec wszystko w dupie, napisac sobie posta na forum i dalej miec wszystko w dupie. Niezly tupet.

Wydaje mi sie, ze ten Zarzad zrobil dla MCP bardzo wiele i zasluguje przede wszystkim na odrobine szacunku wsrod swoich czlonkow i na ZAUFANIE. Na zaufanie, przez ktore pozwala mu sie dzialac i ocenia sie go po jego wynikach, a nie na goraco w trakcie pracy nad dana sprawa i to w tak zenujacy sposob jak to niektorzy robia. Smieszy mnie rowniez fakt, ze wiekszosc tych co zabieraja tu glos na mecze z MCP praktycznie nie jezdza, ale za to na zloty i mini zloty bardzo chetnie zapisuja sie w pierwszej kolejnosci. Ba, wiekszosc tych osob tak naprawde Milan nawet w ogole nie interesuje do czego otwarcie sie przyznaja. MCP to fan klub zrzeszajacy kibicow Milanu a nie klub patologa. Nie jest sie w MCP tylko po to by sie wspolnie na zlocie napic i spalic altanke lub cos zniszczyc. Jak ktos tak mysli to chyba pomylil fan kluby. Piszecie tu o zasadach a sami lamiecie je na kazdym zlocie! Taki przyklad dajecie? Z jakiej ambony te nauczki o zasadach???
Wyjazd dla niektorych stal sie tylko dodatkiem... Najwazniejsze stalo sie przyjechac, pochlac na zlocie i pogadac o wszystkim byle tylko nie o Milanie. Ewentualnie pokrzyczec "Milan Milan vaffanculo". Tak ci "starzy czlonkowie" szerza dobre imie Milanu. Chyba pora zmadrzec troche.

Przytocze tylko artykul 4 ze statusu:

Celem dzialania Stowarzyszenia jest:
1. Zrzeszanie Polakow kibicujacych AC Milan z siedziba w Mediolanie,
2. SZERZENIE DOBREGO IMIENIA KLUBU W POLSCE
3. Umozliwienie kontaktu Polskim kibicom Milanu poprzez internet oraz organizacje spotkan,
4. Organizacja i pomoc w wyjazdach na mecze Milanu.

Rzygac mi sie chce jak czytam o tych zasadach... Jak to jedna osoba tu napisala, niech kazdy sobie odpowie czy to nie jest lamanie zasad. Zastanowcie sie lepiej nad soba bo jak dalej tak bedzie to dobrej przyszlosci MCP nie wroze.









W MCP powinno sie rowniez myslec dlugofalowo i przewidywac jakie kazda decyzja moze niesc konsekwencje. Nie mozna zyc ciagle wedlug ustalonych 10 lat temu zasad i regul bo bedzie to oznaczalo nie tylko stanie w miejscu, ale nawet COFANIE SIE! Brakuje jeszcze tylko postow o zasadach od osob, ktore na ZLOTY przywozily ze soba osoby spoza MCP...

Decyzja Zarzadu nie swiadczy o tym, ze imprezy MCP staly sie dostepne dla wszystkich i NIC ona pod wzgledem przyszlosci nie zmienia. Kto tak twierdzi niech od razu o tym zapomni bo w tym skladzie zapewniam, ze bedziemy pilnowali zeby tak nie bylo. Nie oznacza to nawet, ze bedzie MCPodrózy. Nie wiem w ogole na jakiej podstawie niektorzy twierdza, ze tak juz bedzie zawsze. Tak nas znacie, czy moze wiecie cos o czym ja nie wiem? Na marginesie dodam tylko, ze MCPodróży jest nawet mniej niebezpieczne dla Stowarzyszenia niz MCPatologia, ktora ci co tak teraz glosno zabieraja glos, tak swietnie i godnie promuja.
Nie chodzi nawet o MCPodrózy. Jak sledze dzialalnosc roznych fan klubow to wiele z nich ze wzgledow zarobkowych i potencjalnego nabycia nowego czlonka, dziala na takiej zasadzie jaka opisuje KrzysiekACM. My poki co tak dzialac jednak nie zamierzamy.

Jestesmy swiadomi, ze naruszylismy regulamin, ale jestesmy pewni tej decyzji i wiemy, ze jest to jedyne sluszne rozwiazanie dla dobra tego fan klubu i zapobiegajace cofnieciu sie w miejsce sprzed 5 lat. Rozmowy o bilety na takie mecze bardzo czesto maja ostry charakter, pierwsza odpowiedz czesto brzmi - biletow brak, a przy okazji meczu z Realem takie rozmowy konczyly sie nawet telefonicznymi epitetami typu "testa di cazzo". Jak zarzad wywalczy 50 biletow na derby to jest super Zarzad, a jak wywalczy 50 biletow a ludzie nie jada to przynosimy wstyd fan klubowi. Naprawde smieszne... tym bardziej, ze chyba nikt nie bierze pod uwage czasu, ktory w tej sytuacji miał decydujacy wplyw na decyzje Zarzadu.

Jako prezes chetnie poddam sie ocenie czlonkom w trakcie WZC, kiedy maja mozliwosc udzielenia lub nie absolutorium Zarzadowi. Mam tylko nadzieje, ze ta decyzja Zarzadu sprawi, ze chociaz raz wiekszosc obecnych na tym absolutorium bedzie przynajmniej w polowie trzezwa i zdolna do racjonalnego myslenia chociaz przez 5 minut.

Po wyjezdzie chetnie podamy tez do informacji ile z osob niezrzeszonych, ktorzy pojechali na ten mecz zapisalo sie do Milan Club Polonia i jaki na tym wyjezdzie MCP wypracowalo wynik finansowy. Pomijajac juz fakt AIMC, moze to wtedy sprawi, ze niektorzy chociaz sprobuja zrozumiec decyzje Zarzadu.

Pepe napisał/a:

"Dla mnie to znak, że byliśmy oszukiwani przez lata, że warunkiem wyjazdu z MCP było bycie członkiem MCP. Dziś pojawia się mecz z Barcą, mała liczba osób z MCP zainteresowana i puszczacie ściemę, że dostaliśmy dodatkową pulę. Kogo wy chcecie oszukać?"


aż żal czytac takie cos. nie bede nawet na to odpowiadal.

Pepe napisał/a:

"Moja uwaga jest taka - twierdzę, że tracicie mnóstwo ludzi, którzy wybierają tanie linie lotnicze. Jak ja mam wziąć 3 dni wolnego na wyjazd autokarem i czwarty dzień na odsypianie zmęczenia, zamiast polecieć tam i z powrotem w 24 godziny w podobnej cenie, to o czym my mówimy? Może czas po prostu trochę bardziej temat zorganizować w innym kierunku, aniżeli te już przestarzałe autokary z Wrocławia? Ja w ciągu roku byłem na 8 meczach Milanu, za każdym razem lotem i to bilety rezerwowane na 2-3 tygodnie przed meczem za koszt około 120 zł tam i z powrotem. Nawet z noclegiem we Włoszech wychodziłem taniej niz przejazd autokarem."


Chetnie przeczytamy Twoj projekt grupowych wyjazdow lotniczych. Mozesz skontaktowac sie z paroma liniami lotniczymi i przedstawic nam pozniej mailowo oferty na wyjazdy grupowe. Bardzo chetnie sie nad tym zastanowimy i podsykutujemy. Pamietaj tylko by byly grupowe. Inaczej zlamiesz zasady panujace w MCP.


Co do obnizenia ceny wyjazdu to niestety nie bylo to mozliwe. MCP musialoby dofinansowac to w zbyt duzej kwocie a po olbrzymim dofinansowaniu ostatniego zlotu i paru ostatnich wyjazdow nie mozemy sobie na to pozwolic. Gdyby to bylo mozliwe to bysmy tak zrobili, juz nie raz dofinansowalismy wyjazdy.

kapi napisał/a:

Swego czasu zaproponowałem, aby w pewnych sprawach Zarząd konsultował się ze starszymi stażem członkami, którzy mogliby służyć doświadczeniem. Powołanie takiego ciała doradczego (czegoś w rodzaju "rady starszych") mogłoby zapobiec wielu nieporozumieniom. Sonar odpowiedział na to, że nie może być w MCP "równych i równiejszych"...


W tej sytuacji nawet taka "rada starszych" by nie pomogla bo nie byloby na to po prostu czasu. Poza tym nie wyobrazam sobie jak w ogole cos takiego mialoby funkcjonowac i kto mialby decydowac kto nalezy do "rady starszych". "Rada starszych" moze lepiej najpierw niech sie zajmie swoja postawa na zlotach i dawaniem przykladu mlodszym czlonkom. Bo jak taka "rada starszych" ma byc cialem doradczym to ja dziekuje. Tak samo jak bardzo tutaj "rada starszych" pisze, tak samo wielu czlonkow jest zniechecona do MCP poprzez zachowanie tej "rady" na zlotach. Pomijam juz aspekt "rownych i rowniejszych" bo zarowno mlodszy stazem czlonek jak i starszy glos ma taki sam. Rozwiazaniem dla "rady starszych" moze byc zwiekszenie liczby czlonkow zarzadu, chociaz kandydatow ciezko znalezc nawet dla zarzadu 5-osobowego.


regulamin faktycznie zostal niefortunnie zapisany i daje mozliwosc roznorakiej interpretacji. bedzie to trzeba zmienic na najblizszym WZC.

Rangiz - wpadnij moze na zlot, przyjdz na jakies wspolne ogladanie meczu w Poznaniu, pojedz z nami na mecz. Pokaz sie i daj sie poznac. Bo poki co to prawisz nam tu madrosci a nie wiem czy ktokolwiek z MCP widzial Cie juz na oczy i wie jak wygladasz, jak masz na imie i nazwisko. Zaiste jest to jak wiele do powiedzenia maja ludzie, ktorzy nawet nie maja pojecia jak funkcjonuje MCP. Jeszcze troche i zaczne myslec, ze jestes botem.


Carlo - Tobie akurat chcialem pogratulowac bardzo konstruktywnego postu i wykazania odrobiny zrozumienia. Decyzja podjeta przez Zarzad wynika w duzej mierze z tego co opisujesz. Sa takie decyzje, ktore nie wiesz czy sa blędne dopoki ich nie podejmiesz. Mimo wszystko uwazam, ze byla to najlepsza decyzja jaka moglismy podjac by nie zniszczyc tego co przez dlugi czas usilnie budowalismy i z czego wielu czlonkow bylo i jest tak zadowolonych.

Kasia - 22-03-2012, 20:57

SonaR napisał/a:
Nie pozwole tez, by taka osoba jak ty, ktora nie zrobila dla MCP <b>KOMPLETNIE NIC</b> wypowiadala sie w ten sposob na moj i zarzadu temat, na temat osob, ktore w momencie kiedy ty pijesz piwo poswiecaja mnostwo swojego cennego czasu, ktorego nikt nam w zyciu nie zwroci!


Przepraszam, a kim TY jesteś? Nie życzę sobie takiego traktowania i obrażania tylko dlatego, że ktoś wyraził swoje zdanie inne niż Tobie się marzy. Za całokształt zawsze Was chwaliłam, to mi się nie spodobało i to otwarcie powiedziałam. Jednak widać, że krytykować tutaj nie wolno, bo czujesz się lepszy od innych.


Cytat:
Teksty "wstap i zrob" na ciebie nie dzialaja bo latwiej jest przyjechac na zlot, sie napic, miec wszystko w dupie, napisac sobie posta na forum i dalej miec wszystko w dupie. Niezly tupet.


Wyobraź sobie, że robię sporo rzeczy w życiu i nie jest to "picie piwa". Rozumiem, że Ty z alkoholem na zlotach to fatamorgana. Chyba faktycznie muszę nie pić...

Cytat:
Wydaje mi sie, ze ten Zarzad zrobil dla MCP bardzo wiele i zasluguje przede wszystkim na odrobine szacunku wsrod swoich czlonkow i na ZAUFANIE.


Rozumiem, że członkowie MCP na szacunek nie mogą liczyć, jeśli mają w jakiejś kwestii inne zdanie niż Prezes.

Z tego miejsca chciałam zawiesić swoje członkostwo w MCP skoro tak się zachowuje sam Prezes.

MikoZ - 22-03-2012, 21:07

Piękna dyskusja!!! z jednej strony osoby nie związane w żaden sposób z MCP, które poczuły "krew" i chcą wykorzystać swoją prawdopodobnie jedyną szansę na wyjazd, z drugiej strony Sonar, który dotychczas w moim odczuciu błyszczam powściągliwością i spokojem, teraz po jednej decyzji może słusznej , a może nie, zagotowany jak nigdy odpisujący w formie która chyba nie przystoi najwyższej władzy MCP i próbujący wyciągać "brudy" ze zlotów "starszyźnie", poprostu płakać się chcę jak to wszystko czytam mimo iż chyba nie powinienem się wypowiadać nie będąc już pełnoprawnym członkiem MCP.

... ale piszę o tym tylko i wyłącznie aby przypomnieć rozmowy z przed kilku lat odnośnie rozwoju MCP i do czego to może doprowadzić, a mianowicie (może kapi pamięta tamte rozmowy) ale byłem bardzo sceptycznie nastawiony do aż tak dużego rozrostu MCP ze wzgłędu na fakt, który oczywiście podtrzymuję, że bardzo duży procent członków to są tylko i wyłącznie wirtualne postacie, które nie wnoszą do stowarzyszenia nic poza roczną składką (co oczywiście jest bardzo fajne dla tych członków którzy jadą sobie na corocznie mocno dofinansowany zlot).

Ot i tyle miałem do powiedzenia w temacie poruszony faktem, żę nie ma chętnych na szlagier za który kiedyś 3/4 MCP dało się ogolić.

Ps. Sonar krytykując tak starszyznę jeszcze mi się przypomniały początki MCP jak ta starszyzna nigdy nie zawodziła i frekwencja na wyjazdach wśród nich była w granicach 90-100%, więc może jest to też argument do przemyślenia i pozbycia się członków "duchów", co by rozjaśniło stan faktyczny MCP (żeby nie było odrazu odpowiem że nie mam pomysłu jakby to miało wyglądać) jedynie podsuwam sugestię.

Pozdrawiam w nadziei że fakt tworzenia chwilo MCPodróży nie wpłynie znacząco na dalsze funkcjonowanie stowarzyszenia bo tego bym nie przebolał!!!

Pzdr.

Soja - 22-03-2012, 21:16

Wg mnie przekroczono pewną granicę, zagalopowano się i już sama ta dyskusja pokazuje, że to był błąd.

Przede wszystkim dochodzimy do wniosku, że Regulamin rodzący się w niemałych bólach, zawiera błędy. Veerapan, jestem po Twojej stronie, ale to Camill zdaje się mieć rację. Ten niefortunny punkt(y) trzeba zmienić przy najbliższej okazji.

Sonar, wszyscy doceniamy Twoją pracę, ale nie może być tak, że gdy chodzi o przypodobanie się AIMC, to nie obowiązują żadne reguły. Nie zrozum tego źle, nie mam zamiaru Ci przypominać kim jesteś ani co powinieneś robić, ale wg mnie jako Prezes MCP powinieneś reprezentować interesy członków tylko i wyłącznie. Nie AIMC, nie "milanistów" którzy ujawniają się światu po wylosowaniu Barcelony, tylko właśnie członków MCP.

Teraz "mleko się rozlało", ale na przyszłość w takiej sytuacji (podjęcie próby organizacji drogiego wyjazdu w krótkim czasie) najpierw może warto by było wybadać realne zainteresowanie wśród członków (2-3 dniowa ankieta na forum, powiadomienie o niej mailem). Dopiero gdy realne zainteresowanie zostałoby oszacowane to prosić AIMC o taką pulę jaką chcemy i możemy zagospodarować.

Narzekania i wyrzuty typu "na 605 członków nie można zebrać 20" uważam za nie na miejscu. Gdyby taka sytuacja zdarzała się co wyjazd, to rozumiem, ale biorąc pod uwagę "tryb natychmiastowy" organizacji wyjazdu, to i tak, że jakiekolwiek zainteresowanie wystąpiło. Teksty w stylu "jak się nie podoba to startuj do Zarządu" są tym bardziej nie na miejscu.

Azra, skoro wynikła taka sytuacja, że przydałoby się dofinansowanie kluczowej dla stowarzyszenia sprawy, a pieniędzy nie ma, to może warto zastanowić się na przyszłość nad corocznym zabezpieczaniu "bufora" na takie ewentualności? Wg mnie nie byłoby to głupie kosztem mniej rozbuchanych Zlotów (kwestia tego ile tych Zlotów w końcu jest i jak to wpływa na MCP to dyskusja na inny temat).

Podoba mi się to o czym wspomniał kapi, czyli konsultowanie się Zarządu w ważnych sprawach z członkami MCP o najdłuższym stażu i największym doświadczeniu organizacyjnym. Zwykle poznanie innego punktu widzenia pozwala uniknąć pochopnych działań.

Nie można się nie zgodzić, że ta sytuacja, czyli robienie ogólnego spędu z wyjazdu MCP to efekt nieprzemyślanych decyzji. Tłumaczenia, że to "tylko ten jedyny raz" do mnie i wielu innych nie trafiają, bo w krótkim czasie dochodzimy do błędów w regulaminie, które umożliwiają naciski na powtórzenie tego typu sytuacji.

Edit:
Sonar, skoro pokusiłeś się o pranie "zlotowych brudów" w tym temacie, to odpowiedz na proste pytanie:

Za czyjej prezesury nastąpił wysyp i rozdmuchanie tych wszelakich "zlotów i zlocików"?

Kolega z MCP podpowiada mi, że tylko letni i zimowy są pod egidą MCP, reszta nie. Tymczasem w dziale "Spotkania" nie trzeba długo szukać i znajdujemy Majówka z MCP 2012. To w końcu co jest pod egidą i jaki jest cel tych wszystkich pijackich schadzek? Dawniej był jeden Zlot 3-dniowy i MCP działało i rozwijało się. Teraz w lato jest dni 4(albo i więcej) a w międzyczasie już chyba każdy stracił rachubę ile tego wyrosło jak grzybów po deszczu. Skoro sam dostrzegasz patologię to może jako Prezes wziąłbyś pod rozwagę do czego te "zloty i zlociki" służą i dlaczego coraz więcej zwykłych libacji jest organizowanych pod szyldem/egidą/nazwą MCP.

Myślę, że każdy dorosły człowiek jak chce sie napić wódki to potrafi to sobie zorganizować, a nie musi tego czegoś nazywać "taka czy siaka libacja z MCP".

SonaR - 22-03-2012, 22:08

Kasia napisał/a:
Przepraszam, a kim TY jesteś? Nie życzę sobie takiego traktowania i obrażania tylko dlatego, że ktoś wyraził swoje zdanie inne niż Tobie się marzy. Za całokształt zawsze Was chwaliłam, to mi się nie spodobało i to otwarcie powiedziałam. Jednak widać, że krytykować tutaj nie wolno, bo czujesz się lepszy od innych.


Jestem Roman Sidorowicz i nie czuję się lepszy od nikogo. Ale w przeciwienstwie do ciebie spedzam nad MCP kilka godzin dziennie tylko po to bys ty w ciagu 2 minut siedzac wygodnie w fotelu mogla mnie zrownac z blotem. Naprawde musze byc glupi skoro to robie. Przeczytaj najpierw swoje posty zanim mi bedziesz pisala o obrazaniu. Krytykowac wolno, a nawet trzeba, bo to daje nam do zastanowienia i wskazuje jak dalej dzialac, ale tez trzeba to umiec robic. Przykladu nie musisz daleko szukac, masz go pare postow wyzej.

Deklaracje na temat zawieszenia czlonkostwa prosze kierowac na kontakt@milanclubpolonia.pl




MikoZ, wybacz, ale wlasnie jestem zagotowany jak nigdy gdy to wszystko czytam. Moze czas w MCP na zmiany.
Twoje propozycje sa warte przemyslenia, nas takie sytuacje jak te ucza i sprawiaja, ze postrzegamy pozniej pewne rzeczy nieco inaczej i inaczej staramy sie do nich podchodzic. Nie zawsze da sie jednak zadowolic wszystkich i nie wszyscy to rozumieja. Przykro sie jednak robi kiedy poswiecasz swoj cenny czas i walczysz o to by wszyscy byli zadowoleni a potem czytasz ze przynosisz wstyd.

Mleko sie rozlalo, owszem, jestesmy bogatsi w doswiadczenia, ale uwierzcie, ze inaczej sie dziala w sytuacjach kiedy goni cie czas, a inaczej sie pozniej ocenia siedzac w fotelu.
Nie wszyscy forumowicze i czlonkowie twierdza jednak ze podjeta decyzja byla zla. Tak naprawde nadal nie wiemy czy byla ona zla, ale niektorzy wiedza juz z gory. Nikt z nas nie chce zle, a czytajac te posty odnosze wrazenie ze zabilismy jakiegos czlowieka albo dokonalismy czynu takiego, ze zniewazylismy MCP i powinnismy sie podac wszyscy do dymisji.

Rozmowy w sprawie biletow na ten mecz rowniez byly napiete bo AIMC oczekiwalo od nas okreslenia sie w kwestii biletow juz tydzien przed losowaniem dajac ostateczny termin na dzien przed losowaniem. Masz wiec sie zdecydowac co i ile chcesz a nie wiesz nawet co bierzesz. Nie jest to latwa decyzja kiedy chodzi o pieniadze bo przeciez zawsze mozesz trafic na Apoel i chetnych nie miec w ogole. Oczywiscie terminu nie dotrzymalismy, a kiedy okazalo sie, ze mamy barcelone to rozmowy zaczely sie od: "dlaczego nie zglosiliscie nam tego wczesniej".

latwo jest jednak siedziec i pluc na ludzi.


Soja, owszem masz absolutna racje i mowilem o tym podczas zlotu jesiennego na podlasiu. kto byl ten moja przemowe pamieta.

Oficjalnym zlotem MCP jest tylko zlot letni i zimowy. Reszta to tylko zwykle spotkania organizowane przez czlonkow MCP, ktorych organizacji zabronic im nie mozemy.

o pranie jak to nazwaliscie zlotowych brudow pokusilem sie dlatego, ze szlag mnie trafia kiedy o zasadach pisze ktos kto sam je notorycznie lamie na zlotach. hipokryzja jakiej nie widzialem.

moze nastal w MCP czas na zmiany i niektorzy powinni zrozumiec, ze dalej tak tego ciagnac nie mozna.

Pepe - 22-03-2012, 22:21

SonaR napisał/a:
aż żal czytac takie cos. nie bede nawet na to odpowiadal.


Czy ja napisałem coś nieprawdziwego? A może nie ma jednak wśród członków MCP takiej liczby osób zainteresowanych wyjazdem, jaka jest liczba biletów?

Teraz przyszło mi do głowy takie coś - zapisało się na wyjazd 20 członków z MCP.
Jest 41 biletów, a zgłoszeń ludzi spoza MCP będzie 30. Co wtedy? Losowanie? Kto pierwszy ten lepszy? A co będzie, jak te 21 pozostałych osób dojdzie do wniosku, że barwy Milanu im nie pasują za bardzo :) i nas na naszym własnym wyjeździe pokroją z szali i flagi... Niemożliwe? Przykład wykrojenia polskiego fc interu z flagi fc juventusu pokazuje, że wszystko jest możliwe.

Myślę, że dyskusja jest bardzo nerwowa, bo i sam termin meczu nagli, więc i podjęcie decyzji wymagało pośpiechu, bez możliwości konsultacji, o czym wspominał kapi. Kasia chyba niepotrzebnie unosisz się honorem, wyluzuj, Sonar też czuje się pod obstrzałem, więc nie każda wypowiedź jest stonowana. Ja go rozumiem.

Sonar - nie odbieraj tego jako żadne straszenie odnośnie wypisania się. Po prostu podałem hipotetyczną sytuację - mi nie zależy, by być na meczu Milanu z Barceloną. Ja chciałem być w tym sezonie nawet na meczu Milanu z Novarą w Pucharze Włoch, ale nie było tanich lotów. Będzie w następnym sezonie mecz z Interem, Juventusem, albo inny jakiś, gdzie nie będzie wymaganej liczby członków MCP na ten wyjazd, to po prostu bez członkostwa w MCP pojadę sobie z wami na wyjazd, bo będzie trzeba zapełnić lukę. A to, że nie będzie wymaganej liczby jestem przekonany w 100 %, skoro obecnie Milan walcząc o najwyższe cele przyciąga kilkanaście osób na hitowe mecze z polskiego fc, mimo że mamy przyznane np 30 czy 40 biletów.
Składkę zawsze opłacałem z myślą o kasie, jaka też z tego płynie przy pomocy organizacji wyjazdów dla Milanistów z MCP. W takim kształcie ciężko będzie mi się pogodzić z decyzją o płaceniu składki i umożliwianiu wyjazdów na mecze ludzi całkowicie przypadkowych. Sam będę wolał być tym kimś przypadkowym i bezstresowo zapłacić nawet 100 zł więcej za wyjazd i pojechać sobie na fajny mecz.

Podjęta obecnie decyzja stwarza precedens - na podstawie podobnych precedensów w Holandii pedały mają możliwość adoptowania dzieci. Wiem - jasne, nieadekwatny przykład. Jasno on jednak obrazuje, że jak się raz złamało zasadę, to każdy kolejny raz będzie już łatwiejszy.

Jestem dumny z tego, jak aktywnie działasz tu Sonar, bo to jest wielki sukces zdobyć tyle biletów na taki mecz. Ale pora zastanowić się może też nad faktem, w jaki sposób ma MCP dalej funkcjonować przy takiej frekwencji wyjazdowej? Nadmuchany balon pęka - to widać. Robicie zapisy, 605 osób przyjętych i CO DALEJ? Czy ten fan-club ma istnieć dla zlotów? Dla 3-4 wyjazdów na Milan w sezonie i to tylko przy dobrej grze Milanu? Odpowiedz mi na to pytanie Sonar - jaki masz pomysł, by machinę 605 ludzi - członków MCP rozruszać, by wzięli się za jeżdżenie na mecze? Jak to dalej widzisz wszystko przy frekwencji z ostatnich meczów?

Moje osobiste zdanie jest takie, że na MCP patrzę przez pryzmat patologicznej najebki na każdym zlocie i zlociku. Mówisz MCP - myślę zloty, chlanie i kompletna patologia, jak wśród 17-latków na wycieczce szkolnej. Takie mam skojarzenia i nie biorą się one bezpodstawnie, o czym sam doskonale wiesz.

Najlepszy post w tym temacie i chyba najbardziej zrównoważony, to Carlo. Chyba pora byśmy na taki ton retoryki przeszli.

Ostatnie zdanie z Twojego postu Sonar uważam za esencję wszystkiego - może warto się właśnie zastanowić nad dalszym kształtem funkcjonowania MCP. Od początku moich wypowiedzi w tym temacie (i nie tylko) próbuję to przekazać.

Kasia - 22-03-2012, 22:28

Aby nie było, że jestem gołosłowna...

[20:37:58] <KasiaPB> rozumiem, ze uwazasz sie za lepszego, tak?
[20:39:56] <SonaR> Kasia - od Ciebie akurat na pewno

Cóż...

Gdybyś odniósł się normalnie do mojego posta, nie było by całego zamieszania. Jednak mówiąc "wstąp do zarządu" itd. to nie jest odpowiedz bądź wyjaśnienie kontrowersyjnego tematu, który jak widać nie jedynie mnie ruszył, tylko umywanie tematu. Ludzie mają prawo czuć się oszukani, gdy nagle czytają coś takiego. Ja wstępując do MCP byłam zachwycona, że kiedyś będę mogła wybrać się na mecz i że to przywilej członka MCP. Poczułam się oszukana jak i wiele innych osób. Ponadto nie masz zielonego pojęcia czym zajmuję się na co dzień i publicznie mnie obrażasz wypisując jakieś teksty o tym, że Ty robisz, a ja siedzę i piję piwo... Nie uważasz, że to nie na miejscu? To, że nie działam w MCP, a robię to gdzieś indziej nie daje Ci pozwolenia na obrażanie mnie publicznie dlatego, że powiedziałam co mi się nie podoba. Niestety, ale nie zawsze zbiera się oklaski, a Ty uniosłeś się honorem i powinieneś zdawać sobie sprawę, że zrobiłeś to w najgorszy sposób jaki mogłeś, bo obraziłeś tutaj wiele osób, nie tylko mnie. Smutne...

Maila już wysłałam i zapewne nie jestem jedyną osobą, która to zrobiła. Zastanawiam się, czy umiesz przepraszać tak dobrze, jak obrażać.

Pepe - 22-03-2012, 22:36

Kasia napisał/a:
To, że nie działam w MCP, a robię to gdzieś indziej nie daje Ci pozwolenia na obrażanie mnie publicznie dlatego, że powiedziałam co mi się nie podoba.


Ale Kasia, przecież dobrze wiemy, że to dumy nie przynosi działanie w tym stowarzyszeniu, w którym ty działasz ;). Żartuję, nie denerwuj się :).

Liczę na to, że ten temat nie okaże się tylko gorący tu i teraz, ale będzie autentycznym początkiem do zastanowienia się nas wszystkich po kolei nad dalszymi losami MCP i tym, jak to ma wyglądać w przyszłości.

Pomysł Krzysia mistrzowski - ty Krzysiu sam chciałbyś jechać na mecz z kibicami Interu np na derby? Jechalibyśmy z nimi w autobusie razem mając na sobie szale wrogich klubów? Nie przypuszczałem, że z Twoich ust usłyszę tak całkowicie absurdalny argument, biorąc pod uwagę to, jak siedzisz w ruchu kibicowskim po uszy.

Kasia - 22-03-2012, 22:45

Pepe :D poprawiłeś mi humor, dzięki ;) to było dobre :P
rute - 22-03-2012, 23:12

Zauważyłam, że zbyt często pada słowo „sonar”, chciałabym zaznaczyć, że określenie „zarząd” jest w tym przypadku bardziej trafne. Decyzję podjęliśmy wspólnie.

Zdaję sobie sprawę, że nasze postanowienie, jest nazwijmy to, niepolityczne. Decyzja była podejmowana w pośpiechu, może zbyt chaotycznie, zapewne gdyby było więcej czasu chętnie wysłuchalibyśmy opinii innych, zrobilibyśmy sondę, itp. Niemniej jednak chcę podkreślić, iż nie żałuję, że zagłosowałam tak, a nie inaczej.

Niektórzy z Was piszą, że czujecie się „oszukani, zrobieni w konia” itp. Rozumiem, jakbyście byli, wtedy kiedy oddalibyśmy bilety w ręce niezrzeszonych zamiast w ręce MCP w celach wyłącznie zarobkowych, a my chcemy tylko i wyłącznie wspomóc wyjazd dla członków MCP, obniżając im koszty. Fan club ewoluuje praktycznie z miesiąca na miesiąc, pojawiają się nowe zdarzenia/przypadki, w związku z tym musimy niekiedy reagować w tempie ekspresowym, tak też było i tym razem. Specyfiką każdego stowarzyszenia jest to, że wśród setek członków nikt nigdy nie będzie do końca usatysfakcjonowany. Uwierzcie, że nikt nikomu nie chciał zrobić na złość. Być może gdybym nie była w zarządzie miałabym podobne zdanie do większości tutaj, ale bycie w nim pozwala mi na spojrzenie z innej perspektywy i chcę powiedzieć, że naszym celem jest jedynie jak największe udogodnienia dla członków MCP.

„Trochę” niektórych tutaj poniosło i wyciągają niepotrzebnie jakieś brudy niezwiązane z tematem. Apeluję o zmianę charakteru dyskusji.
Tyle ode mnie.

gieri - 22-03-2012, 23:25

Nie sądze by ktoś poświęcający tyle czasu MCP zasłużył na taką falę krytyki. Doszło do tego, że wyciągacie na siebie brudy, a tak naprawdę powinniście być po tej samej stronie barykady.

Członkiem MCP jestem zaledwie dwa lata, ale mimo to doskonale jestem w stanie zrozumieć argumentację "starych wyjadaczy" o naruszeniu zasad. Inna sprawa, że ten rok jest bardzo ważny. Zostaliśmy zauważeni w Europie (oczywiście o MCP było głośno od dawna ale na pewno nie na taką skalę), więc może warto podtrzymać ten trend. Nawet takimi środkami...

Nie rozumiem natomiast takich argumentów

soja napisał/a:
Sonar, wszyscy doceniamy Twoją pracę, ale nie może być tak, że gdy chodzi o przypodobanie się AIMC, to nie obowiązują żadne reguły. Nie zrozum tego źle, nie mam zamiaru Ci przypominać kim jesteś ani co powinieneś robić, ale wg mnie jako Prezes MCP powinieneś reprezentować interesy członków tylko i wyłącznie. Nie AIMC, nie "milanistów" którzy ujawniają się światu po wylosowaniu Barcelony, tylko właśnie członków MCP.


Reguły, regułami ale w jaki sposób Sonar reprezentuje interesy AIMC? Jakie zyski będzie miało AIMC z tego wyjazdu? To my jesteśmy od nich zależni, a nie oni od nas. Pamiętajcie skąd płyną do nas bilety. Więc czasami trzeba podjąć takie kroki, w tym przypadku nie było idealnego rozwiązania.

Dlatego spuście z tonu i nie obrzucajcie się mięsem.

Czy ta decyzja uderzy w członków stowarzyszenia? I tak i nie... Owszem zasady zostały naruszone, a filozofia trochę podłamana. I to w 100% rozumiem.

Ale pomyślcie czasami, że to my jesteśmy zależni od AIMC, to od nich dostajemy bilety, ćwierćfinał to już naprawdę wysoki szczebel rozgrywek i naprawdę CHUJOWO byłoby odmówić biletów. Średnio świadczyło by to o nas, własnie o CZŁONKACH MCP. Bo na 600 osób nie możemy zebrać 30. I pomijam wszelkie kwestie czasowe i finansowe... naprawdę na tyle osób i na taki mecz powinno być więcej chętnych. Może przez taką "niefortunną" decyzję dostaniemy kiedyś bilety na finał? Czas pokaże, a my powinniśmy ochłonąć.

Wiec postawcie się w sytuacji zarządu, łatwo jest kogoś obwinić i zmieszać z błotem. Ani Sonar, ani inni członkowie zarządu kasy za robotę nie dostają. Więc krytykujcie decyzję, a nie osoby, które ją podjęły.

krzysiekACM - 22-03-2012, 23:37

Pepe napisał/a:
Pomysł Krzysia mistrzowski - ty Krzysiu sam chciałbyś jechać na mecz z kibicami Interu np na derby? Jechalibyśmy z nimi w autobusie razem mając na sobie szale wrogich klubów? Nie przypuszczałem, że z Twoich ust usłyszę tak całkowicie absurdalny argument, biorąc pod uwagę to, jak siedzisz w ruchu kibicowskim po uszy.

o jakich kibicach interu ty mówisz? chyba sobie dorabiasz jakieś teorie
gdzie ja coś takiego napisałem?
ja pisałem o niezrzeszonych kibicach MILANU
to jakaś abstrakcja, żeby kibic interu zapisywał się na wyjazd kibiców Milanu, jechał z nimi i na stadionie siedział wśród milanistów
oczywiście taki przypadek incognito może się zdarzyć, ale uważam to za mało prawdopodobne a już na pewno jakieś zorganizowane akcje kibiców interu-fantastyka piętro wyżej :)
nadal będe upierał się przy takim rozwiązaniu, bo chciałbym żeby na te mecze jeździło jak najwięcej osób. szkoda zmarnowanych biletów. wiele osób o mcp dowiaduje się chwile po zapisach i musi czekać rok czasu aby pojechać na mecz, bo nie opłaciło składki... co z tego. skoro są wolne miejsca to niech jedzie, lepiej jechać w 20 osób w połowie pustym autokarem? nie sądze. MCP to nie jakiś elitarny kumaty FC, przecież tutaj jest ponad 600 osób... większość jest nam zupełnie anonimowa
są mecze że chętnych jest więcej niż miejsc i wtedy nie ma takiego tematu, ale jak się trafia takie spotkanie że jest słabe zainteresowanie to może jednak warto dać pojechać potencjalnym nowym członkom stowarzyszenia. taka osoba jak załapie bakcyla być może będzie chciała być następnie w MCP aby mieć większe szanse na bilety na kolejne wyjazdy itd.

co do chlania na zlotach i robienia przysłowiowej obory- przecież to nie tylko w mcp takie rzeczy, w całej polsce ludzie chlają :) to narodowy sport polaków-pijaństwo :) mi to nie przeszkadza, bo na zlocie ludzie spotykają się żeby wypić ze sobą, pogadać, dobrze się bawić, a nie siedzieć w kółeczku i podziwiać bramki Ibrahimovicia. ja na mecze Milanu już nie jeżdżę, ale na zlot zawsze chętnie się wybieram spotkać ze starymi - i nowymi znajomymi.

MARIO-76 - 22-03-2012, 23:43

Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała Kasia.Swoje zdanie o jeżdżeniu na mecze Milanu niezrzeszonych członków MCP wyraziłem kilkadziesiąt postów wyżej i nie będę się powtarzał.
Chciałbym natomiast przy okazji tej dyskusji poruszyć jeszcze dwie sprawy.Zacznę od tego że jestem fanatykiem Milanu od 1989 roku.Członkiem MCP jestem stosunkowo nie długo bo 2 lata.W tym roku miałem przyjemność być na meczu Milan-Juve.Podczas rozmów z uczestnikami tego wyjazdu którzy byli kilka razy na San Siro usłyszałem że podczas meczu grupowego LM z Farseloną ktoś z włochów podszedł do Naszych chłopaków z MCP i nakazał ściągnąć im flagę MILAN CLUB POLONIA tą dużą.Dla mnie jest to nie do pomyślenia.Ja zdaję sobie sprawę że pisać jest łatwo ale My jako MCP musimy bardziej się zintegrować z kibicami Milanu ale tymi z Curva Sud.Najlepiej to byłoby pojechać zorganizowaną grupą z MCP na wyjazd Milanu ale nie chodzi mi o taki wyjazd że wyjeżdżamy z Polski i jedziemy do miasta gdzie gra Milan tylko jedziemy do Mediolanu i razem z nimi jedziemy na wyjazd!!!Bierzemy ze sobą wspominaną powyżej flagę i gwarantowane że po kilku takich wyjazdach bylibyśmy odbierani inaczej!Zresztą wydaje mi się ze ta flaga powinna być na każdym meczu Milanu na którym jest MCP a na tak prestiżowym meczu jak Milan-Juve zabrakło jej a szkoda.I druga sprawa to miejsca na San Siro na których zasiadają członkowie MCP,dobrze by było (choć wiem że pewnie nie jest to łatwe)żeby wszyscy siedzieli razem a obok nich wisiał flaga Nasza wizytówka.Inaczej jest postrzegana grupa ok.50 zapaleńców z dużą flagą która jedzie na mecz z polski 1300 km niż grupki po 3-4 osoby porozsiewane po całym stadionie.
Na koniec chciałem wyjaśnić że nie chcę tu obrazić ani prezesa ani zarządu MCP bo bardzo ich szanuję za to co robią są to tylko moje spostrzeżenia.Myślę że powinniśmy o nich głośno mówić i wszyscy starać się aby MCP było rozpoznawalne w Mediolanie szczególnie wśród fanatyków z Curva Sud.I nie obrażajmy się na siebie tylko za to że ktoś wyraził inne zdanie lub pogląd na dany temat.Forza Milan!Pozdrawiam.

Marcu - 22-03-2012, 23:52

No to się porobiło. Apeluję o trochę rozwagi. Wszyscy chcemy dobrze, ale to nie znaczy, że wszyscy będziemy mówić jednym głosem.
Chyba Kapi w takich przypadkach sugerował konsultacje z osobami będącymi od początku w MCP i wydaje się to mieć sens.
Sonar nie wszystkie negatywne posty odnoszą się do Twojej osoby. Zwyczajnie niektórzy nie wiedzą co to jest Zarząd.
Pepe, Kapi pełna racja, ale... no właśnie jest małe ale...
Rozumiem Zarząd. Działali pod presją. Decyzja wydaje się być nietrafiona, ale po co ta spinka.
Sonar, dodatkowa kasa dla MCP ściągnięta z osób spoza MCP pewnie się przyda, ale (znów małe ale), jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce więcej niż raz w sezonie to groźba utraty członków, o której pisał Pepe nie jest już taka izuloryczna.
Jedyne, co cieszy w zaistniałej sytuacji to, to, że znów mamy żywą dyskusję na forum MCP.

krzysiekACM - 22-03-2012, 23:55

MARIO-76
to już było przerabiane milion razy
Curva Sud Milano to ultrasi Milanu
MCP to w naszym polskim nazewnictwie raczej Andrzejada czy Janusze :) nie ma się co obrażać, taka prawda. inna mentalność ludzi.
zauważ że flagi wszystkich "Milan Club" wiszą na całym stadionie ale nie w młynie Milanu
bilety dla "Milan Club" dzieli AIMC, a nie CSM. oni mają pewnie swoje pule biletów które są rozprowadzane w grupach (chyba, bo nie wiem jak to tam do końca wygląda)
ja kiedyś (już pisałem o tym wiele razy) miałem takie pomysły-marzenia, aby zrobić taką małą grupe ludzi, ogarniętych i jeździć razem na mecze, podbić do ultrasów Milanu, być tam traktowany jako jeden z nich, a nie jako japoński turysta z aparatem w ręce, w koszulce Ibrahimovicia który pasuje tam jak świni siodło :)
zawsze kapi mi wybijał ten pomysł z głowy, żeby przestać z mcp robić jakiegoś ultrasowskiego FC i w końcu dałem sobie z tym spokój i zrozumiałem że ma rację ;)

Bafflo - 23-03-2012, 00:54

Witam, tez chcialbym sie odniesc do problemu.
Jak przeczytalem dzis te wszystkie posty to zajalem nastepujace stanowisko, ale po kolei.
Wiekszosc z nas pisze ze kocha Milan, a jak sie kogos kocha to sie chce z nim jak najwiecej czasu spedzac,tak?
No wlasnie i ja choc nie mialem biletu na mecz z arsenalem i tak polecialem do londynu bo do konca wierzyłem,ze jakims cudem uda mi sie wejsc na stadion i zobacze Milan na zywo, taka mam wielka wole by ogladac moj ukochany klub na zywo.
I teraz do sedna, chyba kazdy z nas wierzy ze Milan nie dosc ze awansuje do polfinalu, ale i do finalu, a ja zrobie wszystko by na ten final pojechac i chu.. by mnie jasny strzelil (choc pewnie nie tylko mnie)jesli by sie okazalo, ze przez to iz teraz z braku zainteresowanych zarzed odwolal wyjazd a co za tym idzie pozniej AIMC mialo by nas w du... przy rozdawaniu biletow
Na te chwile mysle ze na final dostalibysmy 10 biletow a moze i wiecej, a chyba sami przyznacie,ze nie ma wazniejszego meczu dla jakiegokolwiek kibica klubowego jak final Ligi Mistrzow. Dlatego ja staram sie myslec w taki sposob, a to sprowadza sie do jednego, ze MCP jest dla mnie przede wszystkim od organizowania wyjazdow na mecze Milanu, ktory zakladam,ze kazdy z nas kocha i chce jak najczesciej ogladac.
Mnie teraz nie stac na wyjazd, ale moze za miesiac albo dwa juz bedzie i wtedy mam nie pojechac bo teraz zesmy sie nie zebrali w 40,wiec pozniej dadza nam tylko 10 biletow?

PS. mnie nie boli,ze ktos niezrzeszony pojedzie, gdyz wiem, ze nie zabiera on miejsza zadnemu czlonkowi MCP.

Pepe - 23-03-2012, 08:29

Ja to myślę, że dobrze, że wiele osób przedstawiło tu swoje argumenty. Po nich widzę też, że są one w wielu momentach warte zastanowienia, jak chociażby z tą pulą biletów teraz i pulą biletów potem, gdybyśmy teraz całości nie wykorzystali...

Argument Krzysia o czekaniu cały rok też jest dobry. Sam tak raz miałem, że nie zapłaciłem na czas składki i się wpieniałem za każdym razem, gdy był organizowany jakiś wyjazd, a wtedy akurat mogłem pojechać. Ale akurat to czekanie też sprawiało, że moja frajda z zapisania się do MCP na następny rok była szczególna.

Generalnie, ciekawa sprawa. Złamana została stała zasada dla wyższego dobra fan-clubu. Może w tym szaleństwie jest metoda?

Camill - 23-03-2012, 08:53

A nikt z Was nie pomyślał, że troszkę za wcześnie podjęliśmy dyskusję, zaczęliśmy przedstawiać swoje racje i kogokolwiek oskarżać o błędne decyzje. Czy nie powinniśmy najpierw zaczekać na konsekwencje takiej decyzji, zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym aspekcie?

Czy ktoś uważa się tu prorokiem, wróżką czy jasnowidzem? Jestem święcie przekonany, że Zarząd podejmując taką decyzję miał na uwadze dobro MCP jak i członków fan klubu, ale musiał brać również pod uwagę dobro współpracy z AIMC itd. Niestety pewne rzeczy należy wypośrodkować, znaleźć złoty środek, a w tym wypadku - biorąc pod uwagę przede wszystkim brak czasu - taka decyzja wydaje się jak najbardziej słuszna.

Gadanie o powoływaniu jakiegoś ciała doradczego itd. wydaje się śmieszne. Powołajmy jeszcze związki zawodowe, niech utworzy się opozycja i burdel gotowy. Im więcej władzy w rękach ludu tym gorzej... silna władza powinna się skupiać w jednym organie zarządzającym i wtedy będzie porządek.

Co do pomysłu na sondy, ankiety itd. - zachodzi pytanie co by to dało? Taka sonda tudzież ankieta musiałaby zostać wprowadzona co najmniej tydzień przed losowaniem ćwierćfinału i co z tego, że chęć uczestnictwa w takim wyjeździe zadeklarowało, by 80 osób, które nawet nie wiedziałyby z kim odbędzie się mecz? Z resztą na nic zdała się nawet ranga tego spotkania skoro wystąpił niedobór chętnych na wyjazd.

Ja np. o wyjeździe myślałem już po drugim meczu z Arsenalem i bylem gotowy pojechać choćby na APOEL - chciałem pierwszy raz obejrzeć Milan na żywo na San Siro. Nieważne przeciwko komu, a że trafiła się Barca to już takie moje szczęście. Zmierzam jednak do tego, że nikt nie urodził się wczoraj i skoro chciał pojechać na ćwierćfinałowy mecz Milanu to wiedział, że pewne formalności związane ze zorganizowaniem sobie urlopu (czy też wcześniejszym omówieniem go z przełożonym - bo co prawda dokładny termin nie był znany aż do momentu losowania, ale wiadomym było, że mecz odbędzie się w tygodniu we wtorek lub w środę i trzeba się będzie starać o minimum trzy dni wolnego), czy gotówki należy załatwiać wcześniej. Dlatego właśnie gadanie, że ktoś nie załatwi w tak krótkim czasie wolnego, czy pieniędzy nie jest wytłumaczeniem dla tak małej ilości chętnych na mecz - skoro osoba taka jak ja, pracująca, mająca dom i rodzinę, która nie brała jeszcze udziału w żadnej imprezie czy wyjeździe MCP potrafiła sobie wszystko zorganizować, to tym bardziej dla starych wyjadaczy, czy też wieloletnich członków nie powinno to stanowić problemu.

Kolejna rzeczą jest kwestia podziału biletów w przypadku większej ilości osób niezrzeszonych niż członków MCP - jest sprawą oczywistą, że w przypadku gdy będzie 40 biletów, 20 chętnych z MCP i 30 niezrzeszonych, to członkowie fanklubu bilety dostają z automatu, a pozostałe 20 biletów zostaje rozlosowane pomiędzy tych "bolków" jak to ktoś określił.

Reasumując - należy się 10 razy zastanowić zanim zacznie się wyciągać jakiekolwiek wnioski, kogokolwiek oskarżać, nie mówiąc już o obrażalskim odgrażaniu się niepłaceniem składek czy wypisaniem się z MCP, (takie zachowanie jest stosowne dla bandy rozwydrzonych dzieciaków, a nie dorosłych ludzi, których jak mniemam skupia stowarzyszenie), winno się zaczekać na efekty jakie przyniesie taka, a nie inna decyzja, na jej skutki i wtedy można polemizować z Zarządem. Ma się to jednak odbyć na zasadzie dyskusji, a nie żebyśmy rzucali się na Zarząd krzycząc, że czujemy się oszukani, że wystąpimy z MCP, itd., itp.

Apeluje przede wszystkim o zdrowy rozsądek i powściągliwość przed wydawaniem jakichkolwiek przedwczesnych wyroków. Zorganizujmy ten wyjazd, zobaczmy co wyniknie z takich, a nie innych decyzji, a potem będziemy drążyć temat, który na razie jest gorący, podobnie jak nasze głowy, a robienie czegoś z gorącą głową rzadko przynosi pozytywne efekty. Ochłońmy przede wszystkim, a do rozmowy jeszcze wrócimy. Proponuje zamknąć na razie temat na forum, a do dyskusji wrócić na Walnym Zgromadzeniu, bo rzeczywiście zrobiło się niesmacznie. Ze swojej strony mogę jedynie przeprosić osoby, które poczuły się urażone moimi epitetami, porównaniami, których używałem w toku moich wypowiedzi, ale podobnie jak w przypadku naszego Prezesa, trochę się we mnie zagotowało.

Pozdrawiam.

kapiMCP - 23-03-2012, 10:05

1. Forma

Sonar, niepotrzebnie atakujesz osoby, zamiast opinii. Piszesz o tym, że ktoś nic nie zrobił dla MCP: a jakie to ma znaczenie? Nie ma on prawa głosu? Czy tylko nie ma prawa głosu krytycznego, a chwalić można? Ile dla MCP zrobiła "moniq" czy "Camill"? Wydaje mi się, że niewiele. I co z tego? Nic, to jest forum dyskusyjne. I każdy ma prawo się wypowiedzieć.

Piszesz, że jako Prezes Zarządu będziesz bronił decyzji, a bronisz siebie i Zarządu... no właśnie: przed czym? Opowiadasz o czterech latach działalności, podczas gdy nikt tu nie ocenia kadencji czy ogólnie Zarządu, krytykowana jest jedynie ostatnia, sensacyjna i według mnie (nas) błędna decyzja.

Piszesz o absolutorium, WZC... Spokojnie, dostaniesz, cały Zarząd dostanie. Mimo, że teraz zadziałał wbrew wieloletnim ustaleniom członków MCP. Masz rację, że Zarząd zasługuje na zaufanie. Ja mu ufałem i nie sądziłem, że dokona takiej specyficznej gwałtownej zmiany wieloletniej polityki Stowarzyszenia. Stąd szok i jego wyartykułowanie na forum.

Piszesz o patologii i o tym, że że część osób zabierających tu głos nie jeździ na mecze. Według mnie większość Zarządu (jakieś 60%) ma - z różnych przyczyn - bardzo słabą frekwencję, jeśli chodzi o eMCePowe wyjazdy do Mediolanu w ostatnich kilku latach, a mimo to decyduje o tym, na jaki mecz jedziemy, kiedy i za ile. I co? I nic, przecież nie trzeba być na każdym wyjeździe, by mieć o nich pojęcie.

Ponadto, 1/5 Zarządu nie była nawet obecna na Zjeździe Wyborczym. I co? Nic, została wybrana, bo była dobrym kandydatem. Kolejna 1/5 Zarządu nie zna składu Milanu, ma problemy z rozpoznaniem zawodników, nie jeździ na mecze i nie ogląda ich w telewizji. I co? I nic, bo sprawnie działa - i to nas interesuje. Nie mieszajmy tematów, bo temat jest tu jeden. Używajmy argumentów dotyczących sprawy.


2. Treść

Piszesz o cofaniu się i przyszłości. Zgoda, można by taką dyskusję rozpocząć i tę decyzję rozważyć. Ale nie PO FAKCIE. To temat na dłuższą dyskusję (może na WZC, choć niekoniecznie: o tym dalej). Dokonaliście jako Zarząd błyskawicznej rewolucji, więc nie pisz tutaj o myśleniu przyszłościowym. Ta decyzja z pewnością daje krótkofalowy efekt-zysk, a może przynieść długofalowe problemy. Nie było czasu na dyskusję? OK, rozumiem: nie powinno być zatem miejsca na tak gwałtowną zmianę.

Przy czym, podkreślam ponownie: to nie było jedyne wyjście. Post Agaty natomiast zapowiada, że może do tego dojść w przyszłości i Kasia słusznie na to zwraca uwagę. Precedensy w polskim prawie nie obowiązują, a mimo to sądy powołują się w swoich uzasadnieniach na inne wyroki. Tutaj podobnie może nastąpić odwołanie do tego "wyjątku". Do tematu "wyjątku" wrócę ponadto w ostatniej części.

Czy będzie mniej składek, czy będzie mniej członków: nie wiem. Wiem jednak, że gdyby nie ta decyzja, takiego tematu w ogóle by nie było...


3. Komunikacja z członkami MCP

Sonar, nie podoba Ci się dyskusja na forum, bo łatwo się klepie w klawiaturę z piwkiem przy biurku. Narzekasz, że na WZC nie ma dyskusji, bo ludzie przychodzą z piwkiem w ręku. Piwko tu, piwko tam: piwko odpowiedzią na problem dopuszczenia osób spoza MCP na wyjazd? To nie ta kwestia.

Przede wszystkim uważam, że lepiej jest prowadzić takie debaty na forum. Na spokojnie, z piwkiem w ręku właśnie, nie przekrzykując się jak na Walnym Zgromadzeniu Członków. Mając czas, mając komfort, mając wszystkich obecnych (!).

Pytanie jednak czy taka komunikacja jest w ogóle przez Zarząd oczekiwana. Przeczytajmy newsa na stronie MCP: w drodze wyjątku dopuszczono osoby spoza MCP. W drodze jakiego wyjątku? Dlaczego? Po co? NIC, ani słowa. Jak wygląda post na forum informujący o tym wydarzeniu? Link do tego właśnie newsa...

Następnie pojawiają się (zrozumiałe!) słowa zszokowania tą decyzją, a po nich oburzenie Prezesa Zarządu... Zastanówmy się nad tym na spokojnie: kto tu zachował się dziwnie. Weźmy ponadto pod uwagę, że gdyby ta dyskusja toczyła się w Panelu Dyskusyjnym MCP mielibyśmy tu kilkanaście postów mniej. I te kilkanaście postów w większości broni tej decyzji Zarządu.

Ostatnia kwestia: pomysł "rady starszych". Ja nie wiem Sonar, jak miałoby to wyglądać. Czy wybierałby ją Zarząd, komisja rewizyjna, a może WZC? A może pięciu najstarszych w MCP, wiekiem lub stażem? Nie wiem. wiem jednak, że dyskusję uciąłeś w zarodku. To był tylko pomysł, próba szukania rozwiązania, początek do rozmowy.

Rozmowy i komunikacji z członkami MCP, której Zarządowi brakuje i to powinniśmy zmienić. Tyle ode mnie, mam nadzieję, że to ostatni mój wpis w tym temacie, bo w przeciwieństwie do Carlo nie sądzę, by Zarząd był w stanie się z pomysłu wycofać.

A tymczasem muszę się pakować, bo przede mną kolejny minizlot MCP \o/

gieri - 23-03-2012, 10:33

Boicie się szrotu który napłynie na wyjazdy?

Hmm to może zróbmy tak, że jeśli będziemy umozliwiać wyjazdy ludziom "spoza" MCP, to tylko takim, którzy już do niego należeli i mają nieaktywne członkostwo. W tym przypadku pula osób rozszerzy się o 400 sztuk (o ile widze legitek zostało wydanych 1000, a członków jest 600). Ba, nawet proponowałbym, żeby każdy wyjazd tak wyglądał. Byłeś w MCP, znasz nas, zapomniałeś przedłużyc składkę, ok trudno, wybulisz więcej, jesteś gorzej rozstawiony w losowaniu, ale możesz jechać.

Wydaje mi się, że każdy na tym zyska.

Dlaczego?

Bo jeśli ktoś juz raz był w MCP (i ma nieaktywne członkowstwo) to nie będzie przypadkowym kibicem. Taka osoba musi dopłacić 130zł czyli kwotę 3 razy większą niż składka roczna. Na takim rozwiązaniu zyskuje zarówno MCP jak i my.

Mi nie przeszkadza, że ktoś bez opcłaconej składki pojedzie, skoro ma dopłacić więcej niż ja i nie zajmie mi miejsca w przypadku ograniczonej liczby biletów.

A taką osobę wydatek powiększony o 130zł powinien tylko zmobilizować do przedłużenia członkostwa (130zł - 3 lata...).

Nowi członkowie? Ano będą musieli do nas dołączyć tak czy siak i to jest najlepsze dla MCP. Nie będzie przypadkowych kibiców. Ewentualnie ktoś wspominał wcześniej o "polecaniu" znajomych.


kapi napisał/a:
Dokonaliście jako Zarząd błyskawicznej rewolucji, więc nie pisz tutaj o myśleniu przyszłościowym. Ta decyzja z pewnością daje krótkofalowy efekt-zysk, a może przynieść długofalowe problemy.


Wiem, że zamierzasz się już w tym temacie nie wypowiadać, ale skąd masz takie przypuszczenia? Jakie problemy masz na myśli? Rozłam w MCP? Póki co widzę żywą dyskusję i wiele nowych pomysłów na temat przyszłości fan klubu. Jeśli się na siebie nie poobrażamy to można tę decyzję uznać za bodziec do zmian.

Problemy pojawią się wtedy jeśli każdy wyjazd miałby tak wyglądać, ale skoro Sonar temu zaprzeczył to jestem o to spokojny. Tradycja i reguły są ważne, ale wszystko się zmienia. Może nie tak gwałtownie jak teraz, ale stało się, klamka zapadła i zamiast się przekrzykiwać spróbujmy rozwiązać problem tak, żeby wyszło na dobre dla każdego.

wysu - 23-03-2012, 11:19

pomijajac kwestie slusznosci decyzji zarzadu, chcialbym poruszyc jedna rzecz:

czy naprawde uwazacie, ze po udostepnieniu biletow dla osob spoza mcp, zapisza sie kibice barcelony, lub ludzie majacy w dupie milan?
przeciez czasu na zapisy bylo bardzo malo, a informacja o wyjezdzie na mecz byla tylko na stronie milanclubpolonia i fb, wiec z jakiej paki ktos kto nie jest kibicem milanu mialby dowiedziec sie o takiej mozliwosci? przeciez katalonce nie wchodza codziennie na milanclubpolonia.pl i nie obserwuja czy jest mozliwosc zabrania sie z nami na mecz.

moj ojciec jest fanem barcelony od ponad 30 lat i z okazji jego 50 urodzin chcialem mu taki prezent zasponsorowac, ale po namysle stwierdzilem, ze nie byloby to dobrze odebrane przez czlonkow mcp... wiec skoro ja majac taka okazje odpuscilem, to watpie zeby ktos inny zaproponowal wyjazd komus spoza kregu kibicow milanu.

poza tym, uwazam ze w sytuacji kiedy pojawily sie takie problemy, powinnismy wlasnie "usiasc z piwkiem" przed laptopem i omowic na spokojnie ten temat, bez wyzywania sie i wyciagania brudow, tym bardziej, ze dyskusja toczy sie w publicznej czesci forum...
proponowalbym kontynuowac rozmowe w panelu, bo zbyt duzo niepotrzebnych informacji wychodzi na swiatlo dzienne. a to, ze rozmawiac trzeba to chyba nikt nie ma watpliwosci.

tak na marginesie, mysle ze zarzad podjal dobra decyzje. jaka ona byla w rzeczywistosci, oceniac bedziemy za jakis czas. w tej chwili przyczepic mozna sie jedynie do tego, ze nikt nie przewidzial, ze moga przytrafic sie sytuacje kiedy bierze sie pod uwage zlamanie lub nagiecie regulaminu i nie bylo na to zadnego wczesniej ustalonego rozwiazania. ale przynajmniej zarzad oraz my jako mcp jestesmy bogatsi o nowe doswiadczenia i na pewno wyciagniemy z tego konstruktywne wnioski na przyszlosc.

pozdro

Pepe - 23-03-2012, 11:26

wysu napisał/a:
czy naprawde uwazacie, ze po udostepnieniu biletow dla osob spoza mcp, zapisza sie kibice barcelony, lub ludzie majacy w dupie milan?
przeciez czasu na zapisy bylo bardzo malo, a informacja o wyjezdzie na mecz byla tylko na stronie milanclubpolonia i fb, wiec z jakiej paki ktos kto nie jest kibicem milanu mialby dowiedziec sie o takiej mozliwosci?


To jest temat do przemyślenia, bo jeden raz się uda, bo termin nagli itp. Ale jak to wejdzie w codzienność, a tak pewnie będzie przy niedoborach na wyjazdy, to wtedy inni kibice będą wiedzieć, że w takim MCP dzięki świetnie zorganizowanym strukturom i dobrym relacjom z AIMC będzie można wyhaczyć bilety na hitowe pojedynki. MCP nie jeździ na mecze nieszlagierowe, są to tylko mecze Ligi Mistrzów i pojedynki na szczycie w Serie A, gdzie zawsze jest komplet publiki. Takie coś przyciąga... Bo każdy chce przeżyć jeden raz w życiu przygodę życia. W ten sposób niestety, ale MCP zmieni się w biuro podróży o czym pisali inni. I to jakie biuro podróży - dające opcję najlepszych meczów.

Druga strona medalu już była wałkowana - brak zainteresowania teraz może realnie przełożyć się na mniejszą pulę biletów później. I potem będą się wszyscy wściekać, że jest losowanie, a na Barcę brani byli ludzie z łapanki.

Bądź tu mądry i pisz wiersze.

kuba1899 - 23-03-2012, 12:23

Może i ja spróbuję. Zaznaczę, że rozumiem obie strony barykady. Rozumiem - nie znaczy że zgadzam się z obiema. Ale że nudzę się dzisiaj w pracy - wypunktuję.

1. Forma wypowiedzi niektórych jest szokująca. Obojętnie co się na zlotach działo, obojętnie kto ile wypił - takie rzeczy albo w panelu, albo w PW. Sonar - wiem że masz dobre intencje, ale przesadziłeś z tymi postami. i to grubo... jeżeli nie ma lepszych określeń to po prostu "nie wypada prezesowi..."

2. To że na zlotach jest alkohol nie powinno nikogo dziwić. I Krzysiu wyobraź sobie, że nie tylko w Polsce takie rzeczy. Pepe - po twoich postach przysiągłbym, że brzydzisz się "patologiczną najebką"... ;) Trochę faryzejski pościk co?

3. Odnośnie WZC i zachowania - Zgadzam się z kapim, że takie rzeczy powinny być na spokojnie wyjaśniane na forum. A WZC uzupełni tylko te relacje. Siedzi tam 80 osób, 60 mądrych zacznie coś mówić, powstanie wielki szum i harmider a dodatkowo spotkanie będzie się ciągnęło 4 godziny (na szczęście jesteś bardziej zwięzły w relacjach niż dez ;) i pozostałe 20 osób bedzie z nudów robiło sobie jaja... tak już jest i będzie na spotkaniach w gronie prawie 100 osób co na śniadanie spożywają zimne piwko... I nie ma co się oburzać i larum grać.

4. Ocenianie kto jest "lepszy" lub jest "większym kibicem" nie ma sensu. Czy osoba idąca na mecz jak czerwono-czarna papuga jest większym kibicem niż gość w bluzie i szaliku? Czy by mówić że naprawdę jest się milanistą trzeba się zachowywać wg. jakichś standardów odgórnie ustalonych? To może jakieś wytyczne? Bądź "energiczny" jak Bafflo, to jesteś w 95% godnym nazywać siebie milanistą? To że na zlocie niekoniecznie rozmawiamy o tym czy Nesta wyleczy kontuzję i czy Tevez przyjdzie czy nie przyjdzie, nie znaczy że mniej kochamy Milan od osoby, która tylko potrafi rozmawiać o piłkarzach Milanu. Kapi - świetny przykład z zarządem - osoby kompetentne a niekoniecznie znające nawet podstawowych zawodników, albo nie będące fizycznie z nami (Osoby która miała długą przerwę w przyjazdach, mimo że znałem prawie od samego początku MCP - NIE POZNAŁEM JAK STAŁ 3 kroki ode mnie - pzdr T.W;)

5. Narzekacie na ilość zlotów i zlocików - a z tego co wiem, są 2... a na Podlasiu kto to wymyślił? Kto nazwał to mini-zlotem MCP? Nie jestem temu przeciwny, zresztą sami wiecie że drzwi u mnie zawsze otwarte. Od zlotu letniego niejako przystopowałem z integracją, ale niestety to tylko z winy spraw prywatnych - gdybym mógł - byłbym na każdym. To jest właśnie ta integracja i zacieśnianie relacji.

6. Skoro o integracji mowa - prawda jest taka, że nie ze wszystkimi w MCP dobrze się żyje. Dziwisz się fikcyjnej organizacji Pato... ja się nie dziwię w ogóle. Pewne osoby wolą w mniejszych gronach się obracać. Nie każdy przypada każdemu do gustu i nie jesteśmy wielką kochającą się rodziną. To że jest jakiś mianownik wspólny to czasami jednyne spoiwo łączące te osoby. A że ja nie jestem typem człowieka który rozprawia o piłce nożnej to z niewieloma osobami mam wspólny język. I to też trzeba uszanować. Wspólnym mianownikiem w naszym gronie były bardzo często 3 litery - MCP. Nawet nie ACM a MCP. Można być kibicem ACM nie będąc członkiem MCP ale raczej w drugą stronę to nie działało - obojętnie jak kto kibicuje.

7. Tak naprawdę rozbija się o to jaki kierunek MCP ma obrać. Czy ma być to masówka (wtedy zupełnie nie można negować pod-grup bo wielu osobom nie będzie odpowiadać wielkoformatowe działanie) - ale wtedy trzeba się zastanowić, czy jest sens w jakikolwiek sposób działać pro-bono w takim biurze podróży - bo i po co? Dotychczas robiło się to ze względu na naszą małą wspólnotę - a jak umożliwi się osobom z zewnątrz - jaki będzie sens? prestiż? Ale czyj? To MCP a nie "fundacja spełnić marzenia"...

8. Co do regulaminu - zapis jest jaki jest, ale w pełni zgadzam się z "Wirem". Istnieje coś takiego jak "wykładnia prawa". Tu można śmiało zastosować wykładnię funkcjonalną która mówi, że interpretując przepis prawny należy uwzględniać jego funkcję - a w tym wypadku należy interpretować zgodnie z wolą historycznego i aktualnego prawodawcy. Wiemy jaki był cel tego przepisu - znają go wszyscy którzy współtworzyli regulamin. Ba! Po części byłem winien stworzeniu tego regulaminu ze względu na pewną aferę z informowaniem się nawzajem o planach wyjazdowych. I co z tego wszystkiego wyszło? Że teraz nie ma chętnych na mecz, gdzie członków jest 3x więcej... Intencją prawodawcy w tym wypadku było to, że na mecze i zloty nie mogą jeździć osoby nie zrzeszone w MCP. Koniec. Mimo że święty w tej kwestii nie jestem, regulamin to regulamin i został z formalnego punktu widzenia złamany.

9. A teraz przestroga z własnego podwórka. Kolega zapytał się mnie wczoraj, czy to prawda, że organizujemy (MCP) wyjazd na mecz Barcy dla wszystkich osób nie zrzeszonych. Odpowiedziałem, że coś takiego ponoć ma miejsce ale niech zajrzy na stronę. Kolega jest kibicem Barcelony i był żywo zainteresowany pojechaniem na ten wyjazd - nie wiem czy się zapisze, bo mu odradzałem. Ale padło pytanie "no to jacy kolesie jadą? Będzie się można posparingować? Jakiś szaliczek zdobędę? ha ha ha" - śmiech nie śmiech, koleś ma 120 kg, łysą czaszkę i trenuje MMA w jakichś obskurnych klubach i nie wiem, czy by mu nie odjebało i gdyby taki jeden z drugim chudzina coś nie powiedział czy by nie przywalił w mordę i faktycznie flagę skroił. Takich wypadków nie należy bagatelizować. Wiadomo jaką atmosferę ma taki wyjazd z naszej strony (przynajmniej mogę powiedzieć jak było kiedyś). Ale to było realne pytanie od kolesia któremu nie wiadomo co strzeli do głowy. I wypełnij teraz lukę w autokarze 20 takimi "cule/(ta)sami"...

10. NATOMIAST - rozumiem zarząd i ich chęć "przypodobania się" AIMC. Może być finał, może być 10 biletów a w przypadku gdybyśmy zwrócili je, mogą nam nic nie dać. Zastanawiam się jednak czy decyzja podjęta jest dobra dla "tożsamości" MCP. Owszem z finansowego punktu widzenia i z punktu widzenia frekwencji jest super - pojedzie 40 osób i gra muzyczka. Czy jednak dalej pozostajemy tym co kiedyś było zakładane? Czy będzie to wyjazd MCP czy jednak już jakiś nieoficjalny wyjazd, jak połowa autokaru to nie będą członkowie?

Do powiedzenia jeszcze sporo, ale i tak już jest za długo...

kuba1899 - 23-03-2012, 14:29

Małe uzupełnienie, jako że zostałem wywołany przez PW.

Odnośnie punktu 8. mojej wypowiedzi. To jest regulamin wyjazdów. Regulamin reguluje sposób rozdziału biletów w przypadku większego zainteresowania niż pula biletów. To że regulamin nie obowiązuje w przypadku niewystarczającej liczby chętnych niczego nie wyjaśnia ani nie jest sprzeczny z niczym, ponieważ głównym dokumentem stowarzyszenia jest statut. a w statucie jest napisane:

Kod:
§9 punkt 6 (choć błędnie wpisany po raz kolejny 3)
Członek Zwyczajny i Honorowy Stowarzyszenia ma prawo do:
brania udziału w imprezach organizowanych przez Stowarzyszenie (członkowie
niepełnoletni winni posiadać pisemną zgodę rodziców bądź opiekunów prawnych na
udział w imprezach organizowanych przez Stowarzyszenie).


Jako że jest to prawo członków stowarzyszenia, osoby nie będące członkami, prawa takiego nie mają. Ergo - Zrobienie takiego wyjątku nie jest naruszeniem regulaminu wyjazdów, ale tak naprawdę statutu stowarzyszenia.

[EDIT] - co by nie było - ja tylko formalnie piszę... absolutorium udzielę etc. etc. ale jak już tak wszyscy się prawnie wypowiadają...

wysu - 23-03-2012, 15:28

kuba1899 napisał/a:

9. A teraz przestroga z własnego podwórka. Kolega zapytał się mnie wczoraj, czy to prawda, że organizujemy (MCP) wyjazd na mecz Barcy dla wszystkich osób nie zrzeszonych. Odpowiedziałem, że coś takiego ponoć ma miejsce ale niech zajrzy na stronę. Kolega jest kibicem Barcelony i był żywo zainteresowany pojechaniem na ten wyjazd - nie wiem czy się zapisze, bo mu odradzałem. Ale padło pytanie "no to jacy kolesie jadą? Będzie się można posparingować? Jakiś szaliczek zdobędę? ha ha ha" - śmiech nie śmiech, koleś ma 120 kg, łysą czaszkę i trenuje MMA w jakichś obskurnych klubach i nie wiem, czy by mu nie odjebało i gdyby taki jeden z drugim chudzina coś nie powiedział czy by nie przywalił w mordę i faktycznie flagę skroił. Takich wypadków nie należy bagatelizować.


hmm niech probuje szczescia, ale jak gosc ma zamiar jechac w naszym autobusie przez 17 godzin i dojechac zywy to raczej watpie zeby sadzil sie do tak duzej grupy ludzi. owszem sa wsrod nas chudziny, ale ludzi ktorzy potrafia sie bic tez nie brakuje. poza tym dlaczego zakladasz, ze wszyscy z tych 20 osob, ktore beda spoza mcp to katalonce?

Mighty Stefan - 23-03-2012, 15:42

wysu napisał/a:
dlaczego zakladasz, ze wszyscy z tych 20 osob, ktore beda spoza mcp to katalonce?


Sądzę, że Kubie chodziło o to, żeby wziąć pod uwagę fakt, że mogą się oni pojawić, a nie o to, że zajmą pół autobusu. I to raczej nie pewność, tylko zwrócenie uwagi na to, że problem taki może się pojawić, chociaż oczywiście nie musi.

Kiepura - 23-03-2012, 22:54

bene

ja tylko w marginalnej kwestji,
biorac po uwage zarowno zazartosc jak i czas trwania dyskusji, mysle ze warto bylo jednak /nastepnym razem/ zaryzykowac i dac temat w panelu... wszystko bylo by "prostsze".


pomijajac fanatyzm, to w sumie coraz ciezej zobaczyc u Was wspolny mianownik jakim powinno byc MCP.
dlaczego tak sie z czasem dzieje - nie wiem. ja watpliwosci nie mam, dla mnie MCP ani nie jest wazniejsze i ani nie jest tez gorsze od MILANU... MCP TO JEST MILAN.
tu w Polsce/Stowazyszeniu


sorry za patos...
pozdro i forza

pepealfa - 24-03-2012, 08:46
Temat postu: Do Kuby
1. Kuba nie waga a serce i charakter czynia wojownika.
2. Niech on jako kibic Lechii (domyślam się że nim jest) lepiej pilnuje swoich barw bo Arkowcy ostro sobie z nimi poczyniaja. W dodatku nawet wlasnych dzieci nie potrafia obronic. Tu prosze link do "plonącego dywanu" http://www.youtube.com/wa...feature=related
3. Jako gosc na wyjazd niezrzeszony w MCP powienien zachowac sie jak czlowiek kulturalny a nie zwykla "bladz" i trzymac fason. a jak nie pasuje to jechac ze swoimi "ciulami". Podobno organizuja bardzo liczny wyjazd na ten mecz.
4.Wysu wierzę w Ciebie że niepozwolicie katalońcom harce w autokarze
5.Kuba podaj bilans walk kolegi ( po opisie kojarzy mi się z żywą legendą polskiego mma Najmanem)
6. Jakby jednak dojechał na SS to dużo flag jest na Curva Sud będzie miał pole do popisu. Ale obawiam sie ze jego "kariera" holiganska skoczyla by sie w tym miesjcu http://d.polskatimes.pl/k....jpg?1331731027 :):)

Pozdrawiam Wszystkich Kibiców Milanu

kuba1899 - 24-03-2012, 10:23

Wysu - oczywiście że podałem to jako przykład. Jestem prawie przekonany, że on akurat gadał tak by się ze mną przekomarzać. Ale nie wiadomo co się stanie. Poza tym - jest różnica między pijackimi przyjacielskimi zapasami na zlocie a poważną konfrontacją.

Zastanawiałem się czy odpowiadać na żałosną prowokację starszego kolegi. Ale się skuszę.

1. 70 kilowiec który na codzień nie ma styczności z siłownią nie ma szans ze 120 kilowym koksem, który trenuje walki, obojętnie jakie by miał serce...
2. Domyślasz się? Widzisz. O ironio kolega jest akurat mieszkańcem Wejherowa - czyli Arka. Ale na tyle honorowym, że nie bije dzieci jadących na wycieczkę. W małym rewanżu (i nie skradziona z magazynu) - http://www.youtube.com/watch?v=G3uSR9bP_iU
3. Oczywiście że tak powinno być...
4. Wysu wierzę że nie będzie żadnych harców bo będzie to wyjazd Milanistów, tak jak powinno być.

Napinka kolegi z Siedlec jakkolwiek żałosna, udowadnia tylko moją słuszność. Znajdzie się jeden z drugim w konfrontacji i faktycznie ktoś znajdzie się szpitalu. I obojętnie z której strony to będzie czy o to chodzi w wyjeździe MCP? No chyba że cały autokar będzie wypełniony takimi: http://www.pps.ixan.net/h...raph/kibice.jpg to może nie będzie tak źle.

konrad_acm - 24-03-2012, 10:39

Czytam temat na bierząco i mam taką propozycję:
W tak wyjątkowych sytuacjach, gdzie do meczu mamy kilka dni, a bilety TRZEBA wykorzystać można by udostępnic opcję "osoba towarzysząca".
Czyli członek stowarzyszenia JADĄCY na dany mecz zabiera jedną osobę np. żone, meża, syna, córkę, siostre, brata, kolegę czy koleżankę itd.
Eliminuje to ryzyko, które opisał kuba1899.
Na własym przykładzie wiem, że większość osób z mojego najbliższego otocznia i rodziny siłą rzeczy jest zarażona Milanem, często oglądamy razem mecze, rozmawiamy o rossonerich itd. (nawet teściowa sprawdza wyniki w telegazecie żeby być na bierząco :P). Nie są to kibice tacy jak my (na swój sposób fanatyczni ;) ), ale wielu z nich chętnie by skorzystało z takiej okazji i za dopłatą mieliby szansę zobaczyć Milan na żywo.

Pawko IRL - 24-03-2012, 11:28

konrad_acm, tyle propozycji tyle uwag w tym temacie przez ostatnie kilka dni ale uważam że TWÓJ pomysł jest najlepszy w takim przypadku.super na prawde ;) pozdrawiam
wysu - 24-03-2012, 11:42

chlopaki - wiadomo, ze nikt nie jedzie na mecz z mcp po to zeby sie bic... moj post byl troche polzartem-polserio, a mowiac o tych, ktorzy nie sa chudzielcami, nie mialem na mysli siebie, bo na szczescie sa wieksi i silniejsi ode mnie w naszej ekipie ;-)

a ja niestety nie jade bo ostatni wyjazd na juve wyczerpal moje rezerwy finansowe :-(

konrad_acm - 24-03-2012, 12:06

Dzięki Pawko :)
Taka opcja mogłaby być włączana po kilku dniach zapisów, jeśli jest słabe zainteresowanie, a osoby zgłaszające się deklarując wcześniej chęć zabrania towarzysza ułatwiły by zarządowi decyzję. Wiele osób dzięki temu obnizy sobie koszt dojazdu do miejsca zbiórki itd.

Pawko IRL - 24-03-2012, 12:12

i nie było by problemu "świecenia oczami" przed Włochami AIMC bo na prawde widać że na dzień dzisiejszy traktują MCP dosyć poważnie.szkoda tego zaprzepaścić bo jeszcze wiele wyjazdów przed nami a prawda taka że w większości dzieki nim "żyjemy" ;)wciąż jednak uważam że twoja propozycja powinna być tylko i wyłącznie w przypadkach ekstremalnych jak ten ostatnio....
markus - 24-03-2012, 23:24

krzysiekACM napisał/a:
MARIO-76
to już było przerabiane milion razy
Curva Sud Milano to ultrasi Milanu
MCP to w naszym polskim nazewnictwie raczej Andrzejada czy Janusze :) nie ma się co obrażać, taka prawda. inna mentalność ludzi.
zauważ że flagi wszystkich "Milan Club" wiszą na całym stadionie ale nie w młynie Milanu
bilety dla "Milan Club" dzieli AIMC, a nie CSM. oni mają pewnie swoje pule biletów które są rozprowadzane w grupach (chyba, bo nie wiem jak to tam do końca wygląda)
ja kiedyś (już pisałem o tym wiele razy) miałem takie pomysły-marzenia, aby zrobić taką małą grupe ludzi, ogarniętych i jeździć razem na mecze, podbić do ultrasów Milanu, być tam traktowany jako jeden z nich, a nie jako japoński turysta z aparatem w ręce, w koszulce Ibrahimovicia który pasuje tam jak świni siodło :)
zawsze kapi mi wybijał ten pomysł z głowy, żeby przestać z mcp robić jakiegoś ultrasowskiego FC i w końcu dałem sobie z tym spokój i zrozumiałem że ma rację ;)

a ty jestes ogarniety.walisz tu posty o ultrasach to idz z nimi tnij metry materialu a nie pierdol tu o sprawach hools

krzysiekACM - 24-03-2012, 23:57

masz naprawdę 41 lat? czy może jednak pomyliła ci się kolejność cyferek? (14?)
widać nawet nie masz pojęcia co to ultras, jeśli utożsamiasz z tym słowem kogoś kto tnie materiał...

markus - 25-03-2012, 00:01

hihihi.pomysl co napisales a nie rob sobie wstydu panie ultras
bajer - 26-03-2012, 00:28

markus, nie rozumiem trochę Twojego ataku na Krzyśka, Ultras to zagorzały kibic, w naszym poznańskim słownictwie taki "kibol", który ma klub w sercu i go wspiera u siebie i na wyjeździe, nie szczędzi gardła, wyda ostatni grosz, by zobaczyć swoją ekipę w akcji (a nieraz nawet nie patrzy na grę, bo liczy się dla niego po prostu ta cała otoczka, a wynik sportowy jest na drugim miejscu). I owszem, ultrasi także kroją materiał i przygotowują oprawy, ale nie jest to ich jedyne zajęcie i nie wszyscy ultrasi się tym zajmują. Także jeśli ktoś zrobił sobie tutaj wstyd, to na pewno nie Krzysiek ;)
Pepe - 26-03-2012, 14:29

bajer co jak co, ale nie przypuszczałem, że w Polsce usłyszę tak mądrą wypowiedź o ultrasach. W naszym kraju ultrasów bardzo mylnie utożsamia się właśnie z paroma kolesiami od rozdawania kartonów czy krojenia materiału na oprawy...
Brawo!

Ss081 - 27-03-2012, 00:20

W zasadzie w pelni zgadzam sie z Gierim i Wysu. :)
Camill - 30-03-2012, 07:47

Wyjazd bardzo udany, niesamowite emocje i świetna ekipa...

Osobiście nie kojarzę żadnych kibiców Barcy, żadnego krojenia szalików, spięć itd. Świetna atmosfera zarówno w autokarze, jak i na miejscu.

Z całego serca dziękuję w swoim imieniu Zarządowi za zorganizowanie tego wyjazdu i obronę swojej decyzji pomimo licznych głosów, które były przeciwne organizacji tej imprezy z udziałem niezrzeszonych... dla mnie wszyscy byli tam zrzeszeni, bo takie wyjazdy mogą tylko dodatkowo integrować ludzi... Z pewnością będzie to dodatkowa zachęta dla osób niezrzeszonych, by zapisywać się w szeregi MCP i uczestniczyć w tego typu wyjazdach.

Jeszcze raz dzięki i szacunek za dobrą robotę.

Pozdrawiam!

Jasiu - 30-03-2012, 08:43

Zgadzam się z Camillem. Świetny mecz, ekipa i emocje. Oby więcej takich wyjazdów ! Mam nadzieje, że po tym wyjeździe , osoby niezrzeszone dołączą w nasze szeregi, a mające nieopłaconą składkę (w tym ja) na ten sezon, uiszczą opłatę w czerwcu ;)

Pozdro !

Forza Rossoneri !

coccolino10 - 30-03-2012, 13:03

co prawda to prawda!wyjazd super,ekipa dopisała!dzieki raz jeszcze wszystkim!Forza Milan!!
gawlok - 30-03-2012, 13:36

Dokładnie wyjazd rewelacyjny, a osoby niezrzeszone, z którymi miałem okazję zamienić parę słów stwierdziły, że na pewno zapiszą się w przyszłym sezonie.
kokoloko85 - 30-03-2012, 13:56

Ja również dziękuje za wyjazd, całemu tyłowi autokaru Sebie, Camilowi, Marcinowi, Szymonowi i całej reszcie, na prawde super ekipa. PS na następny wyjazd uczyć się przyśpiewek bo Duomo musi być nasze :)))) Pozdro od Waszego przewodnika, który wysłał Was metrem w złą stronę :D
Pepe - 30-03-2012, 16:28

To się cieszymy, że udany,
Teraz czekamy na fotki z wyjazdu :).

plakat33 - 30-03-2012, 16:45

Wyjazd bardzo udany. Dziekowac za Wybornie spedzony czas podczas jazdy autokarem, szczegolnie panom z tylniej czesci autokaru oraz naszemu wodzirejowi Marcinowi ze srodka :) Nie sposob bylo sie z Wami nudzic podczas jazdy. Mecz: wielka radosc z bycia na San Siro i olbrzymie emocje podczas spotkania. Dla takich chwil warto zyc !!!
royako - 30-03-2012, 18:13

No co tu dużo mówić. Miła atmosfera (żadnego krojenia przez obskórnych MMA-owców z Barcy) cudowne przeżycia na San Siro. Szkoda, że bez goli ze stronych Rossonerich, ale i tak wynik nienajgorszy. Myślę, że w imieniu wszystkich obecnych na wyjeździe śmiało mogę powiedzieć, że cieszę się z decyzji, jaką podjął zarząd!
Bubu - 30-03-2012, 18:34

royako napisał/a:
(żadnego krojenia przez obskórnych MMA-owców z Barcy)
Camill napisał/a:
Osobiście nie kojarzę żadnych kibiców Barcy, żadnego krojenia szalików, spięć itd.


Widze, ze niektorzy nie za bardzo zrozumieli o czym sie do nich mówiło.
Grunt, ze wyjazd udany.

Kuba94ACM - 30-03-2012, 19:05

Wielkie dzięki za możliwość wyjazdu, to było coś fantastycznego :) Świetna atmosfera i ludzie, ogólnie super.
Pozdrowienia dla wszystkich!
PS. Mógłby mi ktoś podesłać na maila zdjęcia z wyjazdu? Chodzi mi szczególnie o te grupowe. Z góry dzięki.

kuba1899 - 03-04-2012, 10:20

Osobiście też mnie śmieszą te wszystkie przywołania. Albo ludzie czytają bez zrozumienia, albo specjalnie prowokują, albo są po prostu głupi...

Cieszę się że wyjazd się udał. Pierwszy wyjazd na San Siro zawsze jest niezapomniany.

Camill - 03-04-2012, 15:04

A kim Ty jesteś żeby posądzać mnie o brak zrozumienia, prowokatorstwo czy głupotę?

Napisałem to z ironią w odniesieniu do wypowiedzi, któregoś z kolegów, którego wyraźnie poniosła wyobraźnia, gdy pisał, że jego dwumetrowy łysy kolega, trenujący w obskurnych klubach MMA wybrałby się na taki mecz z kibicami Milanu żeby kroić szaliki... to coś w stylu straszenia dzieci mikołajem... jak Ci, którzy zapisali się na wyjazd mieli to zrozumieć? To całe gadanie, że pewnie pojadą z nami kibice Barcy, itd.? Przepraszam może nie czytam między wierszami... może to był jakiś szyfr tutejszych ultrasów, którzy kroją materiał? Ależ jestem głupi, że tego nie zrozumiałem...

I tak najśmieszniejsze to były brednie, że Zarząd złamał statut...

Tyle na ten temat...

Bubu - 03-04-2012, 20:02

Czyli sie zgadza, dalej prowokujesz i na dodatek pokazałeś że sugerowanie głupoty ma duże podstawy.

Majac lat tyle ile masz powinieneś chyba wiedzieć co to jest metafora. I jakby nie patrzeć całość porównań odnosiła się do sytuacji które mogą nastąpić a nie "na pewno" nastąpią.
A trzymając się jeszcze przykładu Barcelony, podobno ich wyjazd na SS w meczu grupowym kosztował około 1000zł (Jonathan o tym chyba wspominał) to mając rabat minimum 400zł pewnie ktoś mogłby skorzystac.
A że nie skorzystał (?) to dobrze, chodziło tylko i wyłącznie o to żeby nie prowokować w.w sytuacji...

Camill - 03-04-2012, 20:23

Przypominam, że to Wy pociągnęliście wątek...

Ja napisałem, że wyjazd był super i rzuciłem ironią nawiązując do wywodów niektórych osób...

SonaR - 04-04-2012, 17:08

Bubu napisał/a:
A trzymając się jeszcze przykładu Barcelony, podobno ich wyjazd na SS w meczu grupowym kosztował około 1000zł

wyjazd Barcelony dokladnie na ten mecz kosztowal rowniez 600zl

Bubu - 05-04-2012, 17:12

No to ich "cules" nas okłamali w barze.
SonaR - 05-04-2012, 20:19

Bubu, dokladnie na ten mecz, mialem na mysli cwiercfinal. Na grupowy owszem brali 800 albo i wiecej.
dawidb77 - 29-08-2012, 13:29

Temat powrócił na WZC. Opinie były skrajne. Od całkowitej krytyki po chęć zarabiania na wyjazdach osób spoza MCP. Mam wrażenie, że większość zamiast cieszyć się z dobrej roboty zarządu narzeka, że zarząd mógłby zrobić coś lepiej. Tylko dlaczego kiedy był czas na wolne wnioski tak mało osób chciało cokolwiek powiedzieć? Wcześniej te same osoby ciągle rozmawiały między sobą przeszkadzając mówiącym i słuchającym. W życiu zazwyczaj lepiej wychodzi się kalkulując różne opcje niż trzymając się ideałów. Zabranie osób spoza MCP okazało się trafną decyzją. Różnimy się, co jest dobre. Sceptycy mogą pokazać słabe strony. Myślący inaczej mogą wyjść z nowymi propozycjami aby lepiej odnaleźć się w zmieniającej się rzeczywistości. MCP jest wspaniałym projektem i dbajmy o niego. Rozmawiajmy i działajmy zamiast kłócić się i krytykować.
Viking1899 - 30-08-2012, 06:50

Jako osoba, która w zeszłym roku pojechała na Barcelona-Milan jako niezrzeszona, zdecydowanie zgadzam się z przedmówcą. W tym roku dołączyłem do MCP, co więcej, namówiłem do przystąpienia swojego kolegę, który jak ja od prawie 20 lat kibicuje na dobre i na złe Milanowi, bo na wyjeździe poczułem, że warto, że są super ludzie, atmosfera, że tak naprawdę bardzo łatwo przystąpić. Wątpię, żebym to zrobił bez tamtego wyjazdu, a tak nie było innej opcji. Uważam, że zorganizowanie takiego wyjazdu, na który mogą jechać osoby spoza MCP (oczywiście wyjątkowo, powiedzmy 1 w sezonie), to wspaniała promocja MCP.
Jonathan - 30-08-2012, 10:19

Viking1899 napisał/a:
Wątpię, żebym to zrobił bez tamtego wyjazdu, a tak nie było innej opcji.


Czyli jednym słowem generalnie miałeś w d**** wyjazd na mecz Milanu, ale jak sie nadarzyła okazja wyjazdu na BARCELONĘ to z niej skorzystałeś. Żebyś mnie źle nie zrozumiał to nie atakuje Cie, miałes mozliwosc jechac na szlagierowy mecz to pojechałeś. Normalna sprawa. Jednak twoje chęci wyjazdu na jakikolwiek mecz Milanu przed sezonem były równe 0.

Viking1899 napisał/a:
ważam, że zorganizowanie takiego wyjazdu, na który mogą jechać osoby spoza MCP (oczywiście wyjątkowo, powiedzmy 1 w sezonie), to wspaniała promocja MCP.


Cóż za idiotyzm. To generalnie po co sie zapisywać do MCP skoro mogę sobie pojechać na jeden wyjazd w sezonie? Co roku bym sobie jeździł nie opłacając składki... Może zróbmy zaniedługo tak, że składka będzie dotyczyć tylko zlotu a na mecze niech sobie jeździ kto chce, nawet kibice innych drużyn...

Pepe - 30-08-2012, 14:02

Jonathan napisał/a:
Żebyś mnie źle nie zrozumiał to nie atakuje Cie, miałes mozliwosc jechac na szlagierowy mecz to pojechałeś. Normalna sprawa. Jednak twoje chęci wyjazdu na jakikolwiek mecz Milanu przed sezonem były równe 0.


Ale jemu chodziło chyba o ewentualne zapisanie się do MCP. Ten wyjazd na mecz z Barcą tak go nakręcił, że w tym roku się zapisał. W pewnym sensie, to na pewno motor napędowy dla zarządu do realizowania takich akcji częściej. Ja jednak z tą ideą się nie zgadzam, ale...

Jonathan napisał/a:
To generalnie po co sie zapisywać do MCP skoro mogę sobie pojechać na jeden wyjazd w sezonie? Co roku bym sobie jeździł nie opłacając składki... Może zróbmy zaniedługo tak, że składka będzie dotyczyć tylko zlotu a na mecze niech sobie jeździ kto chce, nawet kibice innych drużyn...


...właśnie dlatego się w tym roku nie zapisałem do MCP, żeby sobie dać możliwość wykorzystania tej furtki, gdy będą zbierane osoby spoza MCP, a wiem, że tak będzie na pewno, bo ostatnimi czasy były wielkie problemy z zebraniem 20 osób na szlagierowe mecze w serie A.
Ludzie traktują bardzo często MCP na zasadzie jednorazowej realizacji życiowego marzenia - wybrania się na WIELKI mecz Milanu. Nie byle jaki mecz. Ale z Interem, Juventusem, Barceloną, Realem. I potem o wyjeździe na mecz Milanu już zapominają, bo osiągnęli to, co chcieli... Na mecz Milan-Catania nie wiem, czy zebrałoby się 5 osób chętnych z całego NAJWIĘKSZEGO fan-clubu Milanu poza granicami Włoch. Zdaję sobie sprawę, że jest tez tu ważny czynnik ekonomiczny, dlatego może to i dobrze, że jest tu w MCP tylu członków, bo dzięki temu zawsze spośród 768 osób zbierze się te 6,5 % ogółu, żeby zapełnić 50-osobowy autokar na mecz z Juve, Interem czy Barceloną. Ten wynik (procentowy) jest żenujący i pokazuje tylko, że w tym wszystkim chyba zagubiła się podstawowa idea - wspierania Milanu na meczach, ale to już nie moja brocha. Podchodzę do tematu ze złej perspektywy, zbytniego zaangażowania w ruch kibicowski, więc moje spojrzenie jest też mocno subiektywne. Ja niektórym ludziom z MCP wiele zawdzięczam (Sonar raz jeszcze dzięki za te derby!) i nie mam zamiaru po "naszym" fan-clubie "jechać". Wolę polecieć na kolejny mecz Milanu z Palermo czy Genoą.

maycka - 30-08-2012, 15:28

Pepe napisał/a:
Na mecz Milan-Catania nie wiem, czy zebrałoby się 5 osób chętnych z całego NAJWIĘKSZEGO fan-clubu Milanu poza granicami Włoch.

Teraz już największego fan-clubu w Europie, uwzględniając także Włochy.

Pepe - 30-08-2012, 15:52

Ładnie. Gratulacje. Teraz nic tylko ruszać w drogę na mecze.
SonaR - 30-08-2012, 16:15

Pepe napisał/a:
...właśnie dlatego się w tym roku nie zapisałem do MCP, żeby sobie dać możliwość wykorzystania tej furtki, gdy będą zbierane osoby spoza MCP, a wiem, że tak będzie na pewno, bo ostatnimi czasy były wielkie problemy z zebraniem 20 osób na szlagierowe mecze w serie A.


ciekawe osądy, "wiem, ze tak bedzie na pewno". Stwierdzasz to na podstawie jednego takiego wyjazdu w 10-letniej historii. Obys sie nie zdziwil. To tak samo jak z gadaniem, ze teraz jest najslabszy Milan w historii Berlusconiego, kiedy nie zaczal sie nawet jeszcze sezon. Czyli jesli jest to najslabszy Milan Berlusconiego to w tym sezonie w najlepszym przypadku powinnismy zajac 11. miejsce w Serie A!

Co jest wazne w tej dyskusji i sprawia, ze upada teoria sezonowcow i "kibicow Barcelony" to, ze Viking jest osobą, która zapisala sie po tym wyjezdzie do MCP. Jesli sie wiec zapisal do MCP po meczu z Barcelona to znaczy, ze na inne mecze tez ma zamiar sie wybrac.

Nie bardzo tez rozumiem tego, ze "zagubila sie podstawowa idea - wspierania Milanu na meczach". Ta IDEA jest spelniana z roku na rok coraz bardziej. Z roku na rok robimy coraz wiecej wyjazdow i jezdzi na nie coraz wiecej osob. W minionym sezonie wykorzystalismy o 99 wejsciowek wiecej niz w sezonie poprzedzajacym. Idea wspierania Milanu na meczach mozna wiec powiedziec, ze rosnie.

Niepokający jest również fakt, ze osoby, ktore najbardziej zabieraly glos na forum w sprawie wyjazdu na Barcelone i najbardziej sie temu sprzeciwialy, zarzucajac Zarzadowi lamanie regulaminu, zasad, czy twierdząc, że prezes przynosi wstyd MCP, w ogole nie braly udzialu w dyskusji na Walnym Zgromadzeniu i nawet nie bylo ich obecnych na sali, kiedy byla o tym rozmowa!. Skoro tak wam zalezy na MCP i jest to dla was tak wazna sprawa to gdzie wtedy byliscie?

Przypomne tylko, że Walne Zgromadzenie Czlonkow, które stanowi w MCP najwyższa wladze, zdecydowanie poparlo decyzję Zarządu o udostepnieniu tego wyjazdu osobom spoza MCP i uznalo, iż w analogicznych przypadkach, gdy sytuacja jest wyjątkowa Zarząd powinien tak postępowac. Jeszcze raz podkresle, ze w momencie, gdy sytuacja jest wyjątkowa!

Wracając jeszcze do Pepe - skoro twierdzisz, ze nie oplaciles skladki bo jestes pewien, ze taka sytuacji wydarzy sie ponownie i wtedy sobie pojedziesz to odpowiem tylko tylę, ze tą składke zaplacisz wtedy 3 razy. Bo wyjazd dla tych osob spoza MCP - o ile do niego dojdzie - bedzie zawsze drozszy niz dla czlonkow MCP, tak jak to mialo miejsce w przypadku barcelony. My, jako Zarząd bedziemy mimo wszystko robili tak, by takie wyjątkowe sytuacje sie nie powtarzaly.

Pepe - 30-08-2012, 18:45

SonaR napisał/a:
Wracając jeszcze do Pepe - skoro twierdzisz, ze nie oplaciles skladki bo jestes pewien, ze taka sytuacji wydarzy sie ponownie i wtedy sobie pojedziesz to odpowiem tylko tylę, ze tą składke zaplacisz wtedy 3 razy. Bo wyjazd dla tych osob spoza MCP - o ile do niego dojdzie - bedzie zawsze drozszy niz dla czlonkow MCP, tak jak to mialo miejsce w przypadku barcelony. My, jako Zarząd bedziemy mimo wszystko robili tak, by takie wyjątkowe sytuacje sie nie powtarzaly.


Rzeczywiście, oceniłem to przez pryzmat jednej sytuacji. Chyba nie do końca słusznie. I życzę wam szczerze, by takiej sytuacji jak z Barcą więcej nie było.
Może nakreślę Ci co dla mnie tamta decyzja oznacza. Dotychczas traktowałem członkostwo w MCP jako wyróżnienie, jednocześnie cieszyłem się, że opłacając składki powodujemy funkcjonowanie wielkiej machiny umożliwiającej polskim Milanistom wyjazd na mecz ukochanego klubu, choćby jeden jedny raz w życiu. Ja z MCP nie byłem nigdy na żadnym wyjeździe, zawsze w swoim zakresie to ogarniałem, ale płacenie tej składki było dla mnie radochą, że dzięki chociażby mojej składce i takim 600 innym osobom jak ja, może działać tak prężny fan-club Milanu. Od momentu wyjazdu na Barcę (bo przecież to nie był wtedy wyjazd na Milan) MCP stracił dla mnie swą elitarność. Teraz na mecz Barcelony, Juventusu, Realu czy Interu z Milanem na San Siro może jechać byle kto, jeśli wśród członków MCP nie zbierze się wystarczająco dużo chętnych. A MCP nie organizuje wyjazdów na byle jakie mecze. To same hiciory na San Siro. Teraz wiem, że jak nie zbierze się na jakiś mecz wymagana liczba ludzi, to wystarczy że będę jednym z niezrzeszonych zgłoszonych i może uda się pojechać przy jakiejś dozie szczęścia w losowaniu (o ile będzie ono potrzbene wśród niezrzeszonych).

Sonar - nie obrażaj się, bo nie widzę powodów do takiego oburzenia. Po prostu dla mnie tamta decyzja oznaczała koniec pewnych zasad, których się nie łamie. Mogą mi tu ludzie wyszukiwać furtek prawnych, czy niuansów w interpretacji - wyjebongo na to z mojej strony. Dla mnie obecność w MCP oznaczała, że na mecze MCP nawet jak ja sam nie będę jeździł, to będą jeździć tylko Milaniści, bo małe jest prawdopodobieństwo, że jacyś niemilaniści pilnowaliby terminów zapisów, płaciliby składkę tylko po to, by jechać na jakiś mecz, gdy akurat trafi Milan na ten klub w grupie LM (tu też wymagany byłby dobry jasnowidz). Mecz z Barcą pokazał, że nie trzeba pilować terminów, bulić składki członkowskiej, by na wielki mecz Milanu również pojechać autokarem organizowanym przez MCP, nie robiąc dosłownie nic w kierunku pilnowania tego, co mi kiedyś spowodowało zamknięcie szansy na wyjazd na mecz Milanu z "naszym" fc, bo po prostu przegapiłem zapisy do MCP. Mówiąc w skrócie - można było kompletnie olewać MCP, nie słyszeć o jego istnieniu i po dowiedzeniu się, że Milan gra w grupie z Barcą wystarczyło usłyszeć, że polski fc Milanu poszukuje chętnych na wyjazd na mecz, bo wród swoich członków, których było coś ponad 600 nie potrafi zebrać 50 osób na wyjazd na Barcę.

A może rzeczywiście lepiej podwyższyć składki na następny raz i gdy pojawi się taka sytuacja, to zamiast ratować się dziwnymi rozwiązaniami, to trzymać jakąś pulę kasy na potrzebę dopłaty do wyjazdu? Ja sobie nie wyobrażam, że z chłopakami z Szombrów zabieramy znajomych z innych klubów, żeby zapłacić za autokar czy busa, bo nie mamy wystarczającej ilości chętnych. A takie sytuacje mają miejce niejednokrotnie. Pewnie - zaraz powiesz, że to są wielkie koszty itp. Dajcie więc 10 zł więcej za składkę i przy 700 członkach macie 7 patoli więcej na rezerwowe wydatki typu dopłacenie za osoby, których brakuje w autokarze do pełnej ilości miejsc.

Jak już mówiłem, nie chcę więcej "jeździć" po was. To była wasza decyzja - wzbudziła ona wielką dyskusję, niektórych nawet doprowadziła do pełnej frustracji (vide Kasia). Ja zdecydowałem, że składki w tym roku nie zapłacę. Nie obraziłem się, nie mam tego wszystkiego gdzieś, dalej śledzę losy MCP i kibicuję wam, bo robicie super robotę i dalej jestem po tej samej stronie. Ale mam tak wpojone, że dane słowo jest święte - więc poczułem się zrobiony w balona, a bardzo nie lubię, jak mnie się tak traktuje.

Teraz mi powiedz - czy miałem prawo się tak poczuć? Nie interesuje mnie decyzja zarządu w tej materii. Czy miałem prawo jako członek MCP czuć rozczarowanie waszą decyzją łamiącą dotychczasowe zasady? Przypomnę Ci, że ja raz nie zdążyłem na czas zapłacić składki i to spowodowało, że odpisano mi, iż "mogę próbowac za rok", a konsekwencją tej informacji było, że nie mogłem pojechać z MCP na mecz, a wtedy jeszcze nie miałem na swoim koncie zaliczonego wyjazdu na Milan, na czym mi bardzo zależało i co więcej, nie miałem takiej możliwości jak dziś, by polecieć sobie samolotem i samemu wszystko sobie załatwić. Mówiąc życiowo - zostałem wtedy zostawiony na lodzie, a sytuacja z zeszłego sezonu mi tylko przypomniała, jak obcesowo mnie potraktowano i jak "góra" MCP podeszła do takich samych osób jak ja, tyle że parę lat później, bo "wymagała tego szczególna sytuacja". I tak jak pisałem, nie odbieraj tego, że się obrażam - wiem, że Ty co możesz, to zawsze pomożesz. Tu chodzi o prostą honorową rzecz - o zasady.

SonaR - 30-08-2012, 20:49

Pepe, oczywiscie, ze masz prawo poczuc sie rozczarowany. Zgodze sie z tym co piszesz, ale gdyby to bylo takie latwe...

Nie mozna cofac fan klubu do stanu sprzed kilku lat tylko z powodu zasad. Nie bede juz sie rozpisywal na ten temat bo powiedziane bylo wystarczajaco. Celem nadrzednym jest Milan i stoi on ponad wszelkimi zasadami.

Odnosnie Twojej historii to dodam tylko, ze dzisiaj tak samo odpisujemy osobom, ktore do nas pisza z informacja, ze nie zdazyly zaplacic skladki. Zawsze robimy tak by jak najbardziej umozliwic NASZYM CZLONKOM wyjazdy na Milan i Ty wiesz o tym doskonale. Tamta decyzja byla wlasnie rowniez z mysla o NASZYCH CZLONKACH, ktorzy dalej chca na takie mecze wlasnie jezdzic. W przyszlosci jak juz wielokrotnie pisalem bedziemy starali sie robic tak, by takie wyjatkowe sytuacje sie nie powtarzaly, wiec nie powinno sie tego traktowac jako rzecz "normalna".

Viking1899 - 31-08-2012, 06:09

SonaR napisał/a:
Co jest wazne w tej dyskusji i sprawia, ze upada teoria sezonowcow i "kibicow Barcelony" to, ze Viking jest osobą, która zapisala sie po tym wyjezdzie do MCP. Jesli sie wiec zapisal do MCP po meczu z Barcelona to znaczy, ze na inne mecze tez ma zamiar sie wybrac.


Otóż to. Prawda jest taka, że z zapisem do MCP spóźniłem się w zeszłym roku ok. tygodnia, bo też zamierzałem to zrobić. Potem na bieżąco śledziłem, co się dzieje na stronie MCP, jak wygląda aktywność fan clubu, na jakie mecze są organizowane wyjazdy, dzięki czemu dowiedziałem się, że dla takich osób jak ja jest możliwość pojechania na mecz. Nie miało dla mnie znaczenia, że był to mecz z Barceloną, z równą pasją udałbym się na mecz z Chievo czy Bologną - najważniejsze było, że mogę wreszcie spełnić swoje marzenie. O tym, że mogę jechać dowiedziałem się o 20 w przeddzień wyjazdu (zwolniło się jedno miejsce) i uwierzcie mi - miałem w pracy zobowiązania, terminy, ale wszystko rzuciłem, spakowałem koszulkę Milanu i o 5 następnego dnia jechałem do Wrocławia, by wreszcie razem z MCP znaleźć się na San Siro i na żywo dopingować Rossonerich. Gdybym był kibicem Milanu od wielkiego święta, to nie zapisywałbym się teraz do MCP (licząc na otwarte wyjazdy) i nie oglądałbym w zasadzie każdego meczu tej drużyny w necie.

Kiepura - 31-08-2012, 08:20

Pepe napisał/a:
A może rzeczywiście lepiej podwyższyć składki na następny raz i gdy pojawi się taka sytuacja, to zamiast ratować się dziwnymi rozwiązaniami, to trzymać jakąś pulę kasy na potrzebę dopłaty do wyjazdu? [...] Pewnie - zaraz powiesz, że to są wielkie koszty itp. Dajcie więc 10 zł więcej za składkę i przy 700 członkach macie 7 patoli więcej na rezerwowe wydatki typu dopłacenie za osoby, których brakuje w autokarze do pełnej ilości miejsc.
:)
osobiscie to od dawna jestem za podniesieniem skladki (i to nie o 10zl), jednak... niekoniecznie wtedy taka skladke zaplaci 700 osob, a np. 500. i co wtedy?? a wtedy wlasnie wyjazdowy %, o ktorym wspominales moze wzrosnac.
pytanie tylko, czy my chcemy miec dobry % wyjazdowy, czy wieksza liczbe wykorzystanych wejsciowek (oczywiscie wykorzystanych przez mcpowiczow)??

generalnie sprawa nie jest latwa, ale skoro sie juz RAZ zdarzyla to trzeba sie nad nia zastanowc. uwazam, ze (dotyczy ostatniego cytowanego zdanie) nie chodzi by ew. rezerwe przeznaczac na oplacenie pustych miejsc, a na obnizenie kosztow pojedynczego miejsca.
jest duza szansa, ze by sie wtedy wiecej naszych osob zebralo na taki wyjazd.
skad rezerwa?? moze z dofinasowan zlotu?? powaznie pisze.

Pepe napisał/a:
Przypomnę Ci, że ja raz nie zdążyłem na czas zapłacić składki i to spowodowało, że odpisano mi, iż "mogę próbowac za rok", a konsekwencją tej informacji było, że nie mogłem pojechać z MCP na mecz, a wtedy jeszcze nie miałem na swoim koncie zaliczonego wyjazdu na Milan, na czym mi bardzo zależało i co więcej, nie miałem takiej możliwości jak dziś, by polecieć sobie samolotem i samemu wszystko sobie załatwić. Mówiąc życiowo - zostałem wtedy zostawiony na lodzie, a sytuacja z zeszłego sezonu mi tylko przypomniała, jak obcesowo mnie potraktowano i jak "góra" MCP podeszła do takich samych osób jak ja, tyle że parę lat później, bo "wymagała tego szczególna sytuacja".

Pepe, blagam :)
1. wtedy to ludzie zabijali sie o miejce w autokarze, posuwajac sie nie raz do niecnych czynow.
2. nawet gdyby wtedy podobna sytuacja miala miejsce, to "tamta gora" na 100% nie dala by tobie takiej mozliwosci, gdyz w przypadku nie uzbierania chetnych na pelna pule biletow wyjazd byl odwolywany!!
3. aimc - czasy sie zmienily. kiedys bylismy praktycznie niewidoczni, teraz to MY rozdajemy karty ;p
tu wlasnie znowu pojawia sie podobne pytanie. chcemy miec pelne 2-3 autokary w sezonie, czy w razie sytuacji WYJATKOWEJ podpierac sie innymi chetnymi (jak bylo to wczesniej wspomniane, na barcy pojechali glownie niedoszli mcpowicze lub najblizsze rodziny obecnych) i miec o 50 wiecej wykorzystanych wejsciowek??

Viking1899 napisał/a:
Prawda jest taka, że z zapisem do MCP spóźniłem się w zeszłym roku ok. tygodnia, bo też zamierzałem to zrobić. Potem na bieżąco śledziłem, co się dzieje na stronie MCP, jak wygląda aktywność fan clubu, na jakie mecze są organizowane wyjazdy, dzięki czemu dowiedziałem się, że dla takich osób jak ja jest możliwość pojechania na mecz.

nie zweryfikujemy tego co piszesz, ale skoro byles/jestes tak zaangazowany w sledzenie losow mcp, to zapraszamy na spotkania "na żywo" do playera... (bez ironii)

Kasia - 31-08-2012, 09:39

Viking1899 napisał/a:


Otóż to. Prawda jest taka, że z zapisem do MCP spóźniłem się w zeszłym roku ok. tygodnia, bo też zamierzałem to zrobić. Potem na bieżąco śledziłem, co się dzieje na stronie MCP, jak wygląda aktywność fan clubu, na jakie mecze są organizowane wyjazdy, dzięki czemu dowiedziałem się, że dla takich osób jak ja jest możliwość pojechania na mecz.


dzień wcześniej:

Viking1899 napisał/a:
Jako osoba, która w zeszłym roku pojechała na Barcelona-Milan jako niezrzeszona, zdecydowanie zgadzam się z przedmówcą. W tym roku dołączyłem do MCP, co więcej, namówiłem do przystąpienia swojego kolegę, który jak ja od prawie 20 lat kibicuje na dobre i na złe Milanowi, bo na wyjeździe poczułem, że warto, że są super ludzie, atmosfera, że tak naprawdę bardzo łatwo przystąpić. Wątpię, żebym to zrobił bez tamtego wyjazdu, a tak nie było innej opcji.


hm... to jak to w końcu było? tak z ciekawości pytam ;-)

Jonathan - 31-08-2012, 09:51

Kasia mnie ubiegła :) :D
Viking1899 - 03-09-2012, 06:24

Zapewne byłoby tak, że znowu bym się spóźnił, bo pewnie o nowym sezonie zacząłbym poważnie myśleć w sierpniu (tak jakoś mam, że odkładam wszystko na ostatnią chwilę i jestem zapominalski), a wcześniej skupiłbym się na Euro i wyjazdach wakacyjnych, a potem bym żałował. Po wyjeździe zrozumiałem jednak, że członkostwo w polskim fan clubie drużyny, której kibicuję od dziecka jest priorytetem, nie odkładałem tego ani chwili i zapisałem się na początku zapisów. Teraz wiem, że może to być sezon, kiedy wreszcie zobaczę na żywo Milan więcej niż jeden raz, MCP daje takie możliwości. Może S.Petersburg - tutaj nasza reprezentacja chyba byłaby szczególnie ważna, bo z Włoch może przyjechać mało.

Jeżeli chodzi o Playera to bardzo chętnie. Czekam tylko na pierwszy weekend, kiedy wreszcie nie będę nigdzie wyjeżdżać i zjawiam się obowiązkowo!

WolfShadow - 30-07-2013, 16:31

Temat widzę stary, ale wydaje mi się, że w przyszłości może pojawić się
podobna sytuacja więc zabiorę głos.

Według mnie problem nie jest taki sobie i szczerze sam niejednokrotnie
miałem problemy z terminowym opłaceniem składki i musiałem czekać kolejny rok,
by załapać się na nowy termin, a tu znowu coś wypadało i znowu nie wyrobiłem.

Opcja z zabieraniem ludzi nie będących członkami MCP wywołała na forum burzę,
jedni popierają inni wyrażają zdecydowany sprzeciw i oburzenie.

Ja powiem tak, że popieram działania zarządu, gdyż :
trzeba było coś zrobić, by nie stracić twarzy, by w przyszłości nie było sytuacji,że jest wielu chętnych na wyjazd, a pula biletów mała, a tak pewnie by było.
Kto na co dzień jezdzi na mecze swojej drużyny w Polsce doskonale wie jak to działa,
i proszę szanownych niekumatych - zarząd podjęta decyzją działał dla Nas.
Bo ku informacji niezorientowanych klub dając pewna pulę biletów
zazwyczaj sugeruje się tym jakie było wykorzystanie ostatniej przyznając kolejną.

W przyszłości gdy dojdzie do podobnej sytuacji sugerowałbym by
w pierwszej kolejności proponować wyjazd członkom,
którzy w porę nie przedłużyli członkostwa, ewentualnie zaproponować aktywnym
członkom zabranie kogoś znajomego - najlepiej fana Milanu,
ewentualnie dziewczyny, kumpla, bo może po takim wyjezdzie zechcą wstąpić
w Nasze szeregi. W pewnym sensie jest to dobra opcja promocji i "zarażenia"
innych osób.

Odnośnie meczy ze słabszymi rywalami nie oszukujmy się,
bo zdecydowana większość z Nas nie jest fanatykami Milanu, nie takimi jak
rodowici Włosi, że nie ważne z kim ważne, że mecz.

Może tutaj na naszym krajowym podwórku tak jest, że jedzie się,
z drużyną do największych dziur, nie bacząc na to jaki prestiż danego spotkania,
jednak kibicując zagranicznej drużynie raczej rzadkością są takie przypadki.
Owszem jeżeli ma się znajomych, wyrażających chęć wyjazdu,
niezależnie gdzie liczy się klimat to jak najbardziej można skoczyć,
ja sam chętnie pośmigałbym na mecze wyjazdowe Milanu i niekoniecznie na Juve czy Romę. Właśnie wsparciem na mniej prestiżowych meczach ligowych
możemy zyskać jeszcze większy szacunek u włoskich fanów Milanu,
ale bądzmy szczerzy - w każdym klubie są fani i fanatycy u Nas liczby mówią same za siebie, ale popatrzmy też ilu Nas jest. Niby dużo, ale nie można zapominać,
o tym, że dla jednych członkostwo w MCP to prestiż, dla innych lans przed znajomymi,
na meczu nigdy nie był i raczej nie będzie, zlot to samo, ale legitymacje ma
i świeci nią przed znajomymi ... a na forum najgłośniej szczeka.

Dla kolejnych członkostwo w MCP to spełnienie marzeń, o wizycie na San Siro.
A tak na prawdę ilu jest fanatycznych kibiców w Naszych szeregach ?

Reasumując :
Zarząd podjął słuszna decyzję, mam nadzieję, że na przyszłość będą uwzględniane
jakieś wytyczne w przypadku zaistnienia podobnej sytuacji.
Odnośnie użytkowników, to na prawdę Panie i Panowie mniej płaczu,
a więcej wyobrazni i patrzenia, w przyszłość.

ROBSON - 31-07-2013, 14:26

Mam jedną uwagę pośrednio związaną z tematem... Jeśli ktoś jest przede wszystkim kibicem świtu koziegłowy, warty stara wieś czy czego tam innego, a kibicem Milanu jest tylko w "wolnych chwilach" to nie wiem jaki sens ma jego obecność w MCP (jeśli chodzi o zwiedzanie europy autokarem to informuje że do tego członkostwo w MCP jest niepotrzebne). Poza tym śmieszą mnie obrazki wstawiane na forum na których obok herbu Milanu umieszczane są symbole klubów i klubików które mają tyle wspólnego z Milanem co antonio casano z przyzwoitym człowiekiem. TO JEST FORUM KIBICÓW AC MILAN I OSOBIŚCIE MAŁO MNIE OBCHODZĄ WASZE "DODATKOWE" SYMPATIE!!! Uważam też, za delikatnie mówiąc - NIESTOSOWNE - paradowanie na zlocie w koszulce innego klubu (było tak w zeszłym roku)


PS. Co do wpłaty składki członkowskiej na czas - jest na to kilkadziesiąt dni - trwa to kilka minut - gdzie tu jest problem???

Pozdrawiam

kuba1899 - 31-07-2013, 17:12

Robson - i zabronisz mi tego? Stary - twoj post to wielkie LOL mowiac modnym jezykiem młodzieżowym;) Jestem przede wszystkim kibicem mojego lokalnego klubu a jednocześnie kibicem Milanu od 1988 roku. I co mam z tym fantem zrobic? Zrezygnowac ze zlotów na ktore jezdze od samego poczatku prawie?;) niezly żart;)
ROBSON - 31-07-2013, 20:51

To nie jest kwestia zabraniania czegoś czy pozwalania na coś - chodzi o pewne zachowania które są lub nie są na miejscu. Czujesz się kibicem Milanu ok - to bądź nim na 100%.
carlo - 01-08-2013, 00:12

Kolego Robson proponuję zimne okłady na głowę. Po prostu brak słów :/
ROBSON - 01-08-2013, 03:13

Kolego Carlo - to naprawdę genialna rada i fantastyczny argument w dyskusji - serdecznie dziękuje - przekonałeś mnie.
WolfShadow - 01-08-2013, 08:55

Troszkę nie widzę przeszkód w tym by kibicując polskiej drużynie często swojej
lokalnej kibicować też klubowi zagranicznemu, nie oszukujmy się,
nie ma tutaj konfliktu interesów, bo czy np Spragnieni Sucha Góra maja kosę,
z np Chelsea ? Rozumiem gdyby taka kosa czy nienawiść była,
ale w większości wypadków nie ma.

Jednak przyznam tu rację koledze Carlo - zlot fanów Milanu,
to zlot fanów Milanu więc powinny na nim obowiązywać tylko i wyłącznie barwy Milanu.
Sam na co dzień dumnie noszę barwy swojej ukochanej polskiej drużyny,
ale w pewnych sytuacjach, a zlot do takich należy powinno się być w barwach Milanu.
Owszem ludzie zawsze będą się pytali " a komu w Polsce kibicujesz ? "
Jednak wkładanie na siebie barw polskich drużyn podczas zlotów jest troszkę nie na miejscu.

Odnośnie avatarów i podpisów z barwami polskich klubów,
mnie to osobiście nie przeszkadza, mniemam, że każdy tak jak i ja jest dumny
z przynależności do pewnych barw i to podkreśla.
Najważniejsze by trzymać poziom i na forum Milanu nie wnosić nienawiści
istniejącej pomiędzy fanami polskich klubów.

carlo - 01-08-2013, 09:23

ROBSON napisał/a:
Kolego Carlo - to naprawdę genialna rada i fantastyczny argument w dyskusji - serdecznie dziękuje - przekonałeś mnie.

Ciekawe gdzie w Twoich pouczeniach i wytycznych, które byłeś łaskaw nam przekazać, widzisz jakąkolwiek dyskusję?
Wybacz, ale dość zabawnie wygląda jak człowiek który był jeden raz na zlocie, tonem mentora i nauczyciela udziela wskazówek osobie która była na kilkunastu zlotach i współtworzyła całą społeczność Milan Club Polonia.
Na przyszłość jeśli chodzi o działalność mentorską i wodzowską proponuję zacząć od społeczności lokalnej (koledzy z osiedla, chórek kościelny, najbliższa rodzina itp).
Pozdrawiam!

snaxkaka22 - 02-08-2013, 22:38

Robson - na zlocie możemy ten temat przedyskutować... po godz. 23 jest ku temu najlepsza okazja ;)
kapiMCP - 02-08-2013, 23:38

ROBSON napisał/a:
Poza tym śmieszą mnie obrazki wstawiane na forum na których obok herbu Milanu umieszczane są symbole klubów i klubików które mają tyle wspólnego z Milanem co antonio casano z przyzwoitym człowiekiem.

A ja bym wolał, aby fotografie dzieci wstawiać na forum rodziców. Na forum kibiców Milanu wszyscy powinni mieć fotografie piłkarzy Milanu!!!

Tak, oczywiście: żartuję, próbując wierzyć, że może zrozumiesz, że każdy na forum może mieć jaki obrazek chce.

Bo idąc tropem Twojej logiki: skoro "nie wolno" kibicować polskiemu klubowi i Milanowi, bo to nie kibicowanie Milanowi na maksa, to może prawdziwym kibicem Milanu jest tylko ten, który w Mediolanie lub chociaż we Włoszech mieszka? I oczywiście na wszystkich meczach jest...

Tak, to też lekka prowokacja. Bo jak czytam na tym forum, że po meczu obejrzanym w gronie członków MCP "pytałeś Karoliny kto bramki strzelił", to patrząc na Twoją lokalizację nasuwa się pytanie: może jesteś prawdziwym fanem Milanu, ale tego z Milanówka?... Chyba, że to nie był mecz AC Milan. Pytanie wtedy czy Milaniści powinni się spotykać, bo oglądać mecze obcych drużyn?!

Pachnie skandalem...

ROBSON - 03-08-2013, 14:32

Nie napisałem niczego o tym że nie można kibicować któremuś z polskich klubów to jest przekręcanie moich słów ... chodziło mi o to że na "pierwszym planie" powinien być zawsze Milan. Takie jest moje zdanie i z całą pewnością nikt mnie nie przekona że jest inaczej.

ok przyznaje że z tymi awatarami trochę przesadziłem to faktycznie nie jest istotna sprawa.

Możecie krytykować mnie za takie radykalne postawienie sprawy ale drażnią mnie teksty z których odczytuje mało poważne traktowanie Milanu a co za tym idzie również MCP. Zapewniam że w tym co napisałem nie było złej woli czy chęci prowokacji a tylko wyraz zaangażowania w sprawy związane z byciem kibicem Milanu.

ROBSON - 03-08-2013, 14:55

Jeszcze jedna ważna kwestia daleki jestem od pouczania kogokolwiek a w szczególności osób które są w MCP zdecydowanie dłużej niż ja.
bajer - 04-08-2013, 13:47

Powiem tak, na zlocie nigdy nie byłem, ale moim zdaniem powinno to wyglądać tak, że jedynymi obowiązującymi tam barwami klubowymi powinny być barwy Milanu, bo to one łączą jego uczestników. Barwy klubu polskiego powinny pozostać w sercu na ten czas. I to nie tak, że Milan powinien zawsze być najważniejszy. Dla mnie od zawsze, na zawsze najważniejszy będzie Lech, dla kogoś innego Legia czy Wisła. Ale w przypadku spotkań w gronie MCP zakładanie tych koszulek uważam za bezsensowne. Bo jeździ się na takie spotkania ze względu na to, że połączył nas Milan i to on powinien się podczas niego liczyć. Inne koszulki klubowe to lekka prowokacja, w końcu trafi dwóch "kumatych" na siebie na takim zlocie w barwach nienawidzących się klubów, popiją za dużo i co, na pewno zachowają spokój, bo łączy ich Milan, podczas gdy jakiś czas wcześniej zdobywali barwy na innym terenie? ;)

Odwracając sytuację, czy chodzicie na mecze swoich lokalnych klubów w koszulce Milanu? ;) bo taki sam sens ma noszenie barw polskich klubów podczas spotkań MCP.

Tak ja to widzę i jeśli to ROBSON miał na myśli to go popieram.

Azra - 04-08-2013, 15:16

No właśnie, nie byłeś na zlocie więc nie wiesz jak jest. Tyle lat, tyle zlotow i nikt nigdy nie miał problemów z wrogością do innych lokalnych klubów, możemy sobie zaśpiewać parę piosenek, sama często tego doświadczam i nikomu nie mam zamiaru dawać za to po pysku. Mam przyjaciół wśród kibiców wrogich klubów i to jest najmniej ważne dla mnie wśród tych znajomości.

A poza tym czy to ważne kto w jakim opakowaniu jest na zlocie skoro liczy się zawartość tego opakowania?

tafel - 04-08-2013, 22:12

Dokładnie Azra ma racje:)I to jest w sumie jedyna okazja aby samemu doświadczyć gdzie wrogie kluby siedzą obok Siebie śpiewają itp. i do niczego nie dochodzi:)
Veerapan - 04-08-2013, 22:25

Nikt nie mowi, ze mamy 4 dni przez 24 h rozmiawiac o Milanie bo az tak porabani nie jestesmy. Ale paradowanie w klubowych koszulkach polskich zespolow i spiewanie piosenek swojego regionalnego klubu to dla mnie tez nieporozumienie.
Bubu - 05-08-2013, 17:06

Veer nie wiem co Ty spiewasz ale to co nucimy na zlotach to zdecydowanie nie sa to ulubione "piosenki" regionalnego klubu. Raczej w druga strone :)
bajer - 05-08-2013, 21:09

Też mam dobrych znajomych wśród kibiców Pogoni chociażby, to nie jest problem. Problem może się pojawić wśród jakichś nowych. Ale nawet jeśli nie chodzi tu o to czy ktoś dostanie w pysk, i tak uważam to za dziwne, żeby nosić barwy Lecha, Legii, Śląska, czegokolwiek związanego z polską piłką na zlocie MCP. Podobnie na wyjazdach, gdy dostrzegałem ludzi w różnych barwach polskich klubów na San Siro. No w moich oczach jest to zwyczajnie nieporozumienie. I nikt tu nie mówi o nieprzyznawaniu się na te parę dni do swojego klubu, ale po co barwy? ;) powtórzę, na mecze lokalnej drużyny ktoś z tu obecnych ubiera szalik Milanu?
tafel - 06-08-2013, 19:38

Wszystko w granicach rozsądku uważam:)Ale niektórzy to rzeczywiście troche z tym przesadzają... Ich wola ich wybór...
kuba1899 - 12-08-2013, 15:31

Odgrzebuję, bo nie miałem dostępu do internetu a tu tak fajnie się zrobiło. Bajer - tak jak pisała Agata - nie byłeś - nie wiesz. Jak powinno być wg Ciebie, możesz również zachować dla siebie, jako że teorie forumowych mędrców są dla większości praktyków mało interesujące. Pytanie zasadnicze jest "po co każdy jeździ na zlot MCP". Ja, mimo że Milanowi kibicuję dłużej niż niejeden tu żyje, nie jadę po to by rozmawiać o Milanie, transferach i prowadzić pseudo-dyskusję znawcy piłkarskiego na żywo, zamiast na forum. Jadę się napić i pogadać z przyjaciółmi których znam od dobrych kilku lat (od prawie samego początku MCP). Pamiętam "zloty" lub "mini-zloty MCP" na których ani słowa o Milanie nie było. Za to na każdym mogę pośpiewać z C5 "TKWM" albo powyzywać się z T. lub Panami K. od najgorszych ;) I nie ma w tym wrogości bo przyjaźń została zawiązana dzięki MCP ale samo MCP ani tym bardziej Milan nie jest do jej utrzymania potrzebny. Na zlocie śpiewane są również pieśni religijne lub patriotyczne - tego też zakazać? Bo to zlot kibiców a nie kółka różańcowego lub faszystów? Czy bycie idealnym zlotowiczem to wg. was śpiewanie w kółko "Leonardo uomo di merda" lub "aleeeee aleeeee aleeee Milan aleeeee..." machając przy tym czerwono czarnym szalikiem który nabyło się na bazarze przy okazji swojego jedynego meczu? Jak tak, to może faktycznie "moje" MCP już przeminęło i czas przekazać pałeczkę młodym, nowym, co będą tworzyli swój idealny wizerunek tęczowego kibica wybiórczej miłującego pokój i innych chłopców? Ręce opadają jak inni próbują na siłę wszystko w jedną breję ubierać... masę bez charakteru... na to samo kopyto. Ja się takim czymś osobiście brzydzę i piękno naszego stowarzyszenia dostrzegałem właśnie w tej różnorodności... ale co ja tam wiem... A odpowiadając na Twoje pytanie bajer - tak, znam osoby co na mecz mojej lokalnej drużyny przychodzą w szaliku lub koszulce/bluzie Milanu...
Kiepura - 12-08-2013, 18:00

u la la... sie porobilo :/
widze, ze niektorzy to sie nawet nie kryja i oficjalnie pierdola glupoty

Robson, ode mnie piona!! ale nie ciagnij juz tego tematu... i tak mcp juz wiele stracilo na swojej milanowosci i staje sie miejscami kolkiem propagandowym. nie portzebne sa dodatkowe spory i podzialy.
badzmy madrzejsi, myslmy samodzielnie i niedajmy sie otumanic tym co dawno zatracili swoje idealy :)

bajer - 13-08-2013, 13:00

kuba1899 napisał/a:
A odpowiadając na Twoje pytanie bajer - tak, znam osoby co na mecz mojej lokalnej drużyny przychodzą w szaliku lub koszulce/bluzie Milanu...

No to jest to co najmniej dziwne, żeby nie powiedzieć bezsensowne ;) no ale niektórzy tak już mają, co poradzić. Nikt nie każe, żeby zlot kręcił się w pełni wokół Milanu, bo to by było chore i nudne. Ale obnoszenie się z barwami polskich klubów na nich nie ma dla mnie najmniejszego sensu. Ale każdy ma swój rozum, jedni zrozumieją, drudzy na złość teraz zaczną te barwy brać. Najwyraźniej zloty MCP nie dla mnie, skoro takie tam zasady panują ;)

kuba1899 - 13-08-2013, 14:56

Widzisz, problem polega na tym, że dopóki nie będziesz to się nie przekonasz ;) Szczerze mówiąc, osobiście nie widziałem by ktokolwiek "OBNOSIŁ" się barwami lokalnych klubów. kogoś może zirytował fakt, że ludzie oglądali mecz polskiej ligi zamiast powtórki finału LM z 1994 i z przyśpiewek intonowanych przez niektórych ludzi. Ale na pewno rodzima piłka nie jest tematem dominującym. A zabraniać mi nikt niczego nie będzie do momentu gdy nie łamię przepisów kodeksu cywilnego i ew. regulaminu MCP gdzie można mnie ew. wydalić ze stowarzyszenia. Posta kolegi Kiepury nie będę nawet komentował, bo wieje lekką schizofrenią i stanami lękowymi ;)
carlo - 13-08-2013, 17:42

Kiepura najpierw piszesz, że niektórzy "oficjalnie pierdolą głupoty" a potem "żeby nie pogłębiać podziałów". Zwróć uwagę że stwierdzenie o "pierdoleniu głupot" pogłębia ewentualnie istniejące podziały i sprawia, że każdy okopuje się na swoim stanowisku jeszcze mocniej.

Ktoś może uznać, że muzyka dyskotekowa towarzysząca nam na każdym zlocie jest również mało "milanowa". Zakażemy jej? Będziemy głosować jaki rodzaj muzyki puszczać?

Jesteś kibicem Polonii Warszawa, wielokrotnie z nim o tym rozmawialiśmy, również na zlotach. Również zatraciłeś ideały? Jakie chcesz przyjąć kryterium tego co dozwolone i "milanowe" a co nie?

Może zamiast krytykować innych za ubiór/temat rozmów/zainteresowania, ktoś opracuje swoisty kodeks zachowania na zlocie? Kiepura? Robson? Bajer?

Kiepura - 13-08-2013, 18:18

o masz. miałbyc luzny tekst w "waszym" języku. a wyszło jak zawsze...

masz racjie carlo. każdy ma swoje hobby. kwestia żeby umieć się z nim obnosic.
według mojej opinii na bieganie w koszulkach innych klubów czy jakieś patriotyczne podniety jest tyle czasu i okazji w ciągu roku, że na głównych zlotach milanu jest to zbędne i zdecydowanie nie potrzebne. ale oczywiście w żaden sposób nie jest zakazane (co dla kuby np. jest najważniejsze) więc niech każdy sobie wystawia ocenę.

tak na marginesie. więcej luzu panowie nie bierzecie wszystkiego tak do siebie :)
liczę na pojednawcze piwko w optymistycznym tonie bez zbędnego pięcioletnią glupot ;)

pozdro!

bajer - 13-08-2013, 20:44

Akurat patriotyczne koszulki w stylu modnych obecnie w Poznaniu "Wilno jest polskie", to akurat pasują, bo to w końcu podkreślenie trzeciego członu nazwy stowarzyszenia. Mi osobiście wzajemne pociski po przyjacielsku między kibicami różnych klubów na polskiej scenie by nie przeszkadzały, w końcu to element zabawy. Ale barwy to barwy. Po prostu nie pasują nijak do tego, że to zlot MCP. Bo po co je ubierać? Tego nie jestem w stanie zrozumieć, po co komu obnoszenie się byciem kibicem konkretnego klubu w Polsce (że piszę to do Kuby m.in. to w jego przypadku domyślam się, że nosi na zlocie koszulki Lechii) na zlocie kibiców Milanu ;) no dla mnie to jest dziwne, ale dla innych widać nie i dziwi ich, że niektórzy uważają to za dziwne. Piękno różnorodności świata itp. ;)

A uderzanie w kwestię muzyki, gdy rozmawiamy o (nie)stosowności barw polskich klubów na zlocie MCP zalatuje mi już absurdem, brakiem argumentów i pisaniem dla pisania, więc szkoda mi komentować nawet ;) bo nie chodzi tu o "milanowość" zlotu, przynajmniej mi, inteligentny człowiek powinien to zrozumieć, a jak nie rozumie, to poczytać posty dokładniej.

kuba1899 - 14-08-2013, 08:38

no widzisz - zakładasz coś z góry. Okazuje się, że nie noszę koszulek Lechii (miałem na jednym zlocie jedną by "wkurzyć" pewną osobę i założyłem ją raz, ale to było kilka lat temu, kiedy was w MCP nie było, więc pamiętać tego nie możecie). Może dlatego, że ja barw prawie nie noszę. Chodzenie w koszulce na mecze już kilka lat temu przestało mnie bawić, więc zostaje szalik i tyle... a szalików na letnim zlocie nie noszę bo jest za ciepło.

bajer - spróbuję pójść Twoim tokiem myślenia. Polska to trzeci człon nazwy stowarzyszenia. Tak więc patriotyczne koszulki są ok. Ale drugim członem nazwy jest "Club". I Lechia, Lech, Legia, Wisła, Śląsk, Widzew, to są kluby...

Kiepura - luz jest... my się znamy i wiem na tyle, że lubisz być trollem i swoimi żartobliwymi wypowiedziami wyprowadzać niektórych z równowagi, ale nie dziw się że potem będzie reakcja ;)

A Milanowość zlotu i tak jest wystarczająca, bo większość ludzi jest ubrana na czerwono-czarno i co chwile słychać "Leonardo uomo di merda" albo "Inter starą Kur*(&*( jest" ;)

krzysiekACM - 14-08-2013, 19:03

Ja sie zgadzam z tym, ze zakladanie barw swoich polskich klubow na zlocie kibicow Milanu to nieporozumienie.
A lazenie w koszulkach Milanu na Legie, Lechie czy Wisle to juz wogole jakas abstrakcja i patologia ktora na szczescie w niektorych klubach jest tepiona ;)
Lazisz w barwach swojego klubu albo zgod, a nie w manchesterach czy realach

kami - 14-08-2013, 23:50

Ok, idę na Legie - zakładam koszulkę Legii, idę na mecz Milanu zakładam bluzę tudzież koszulkę Milanu, a to ze ktoś na na zlocie zaśpiewa mi "Legia to stara k....." to przepraszam, ale wrażenia to na mnie nie robi:-)) jesteśmy w końcu Rodzina MCP:-)
kapiMCP - 15-08-2013, 21:50

bajer napisał/a:
Najwyraźniej zloty MCP nie dla mnie, skoro takie tam zasady panują ;)

Rzecz w tym, że zasadniczo to nie ma żadnych zasad. Poza oczywiście regulaminem ośrodka, kodeksem karnym itp. ;)

Zlot tworzą ludzie. Kiedyś był inny klimat, dziś jest inaczej, a jutro też pewnie nie będzie tak samo jak dzisiaj. Jacy są ludzie, takie są zloty. Jeśli przyjedziesz, będziesz mógł przeżyć zlot po swojemu. I chyba nie będzie Ci przeszkadzało, jeżeli ktoś potem uzna na forum, że byłeś niezbyt lub nazbyt "milanowy". Rzeczywistość tworzą przecież ludzie i wydarzenia, a w zdecydowanie mniejszym stopniu userzy i ich posty. :)

bajer - 22-08-2013, 03:27

kuba1899 napisał/a:
bajer - spróbuję pójść Twoim tokiem myślenia. Polska to trzeci człon nazwy stowarzyszenia. Tak więc patriotyczne koszulki są ok. Ale drugim członem nazwy jest "Club". I Lechia, Lech, Legia, Wisła, Śląsk, Widzew, to są kluby...

Tylko w nazwie w pierwszym członie masz podane, o jaki klub chodzi i jeśli chodzi o barwy klubowe, to na zlocie jedyne uznawane na logikę to powinien być Milan, ewentualnie Brescia czy Partizan jako zgody (nie siedzę w środowisku kibicowskim Milanu, więc nie wiem, czy i jakie są jeszcze inne zgody), ale i to wydaje mi się dziwne w piknikowym fanklubie. Twoje rozumowanie o "Clubie", a moje rozumowanie na temat członu "Polonia" jednak nie jest tym samym ;) bo jednak wszyscy w MCP jesteśmy Polakami, a patriotyzm jest związany z tożsamością narodową, niekoniecznie z samą piłką nożną (a sami piszecie, że zlot nie tylko wokół piłki się kręci). Jak ktoś chce podkreślić swoją tożsamość regionalną, proszę bardzo, koszulkę z Neptunem załóż przykładowo czy jakąś inną podkreślającą Twoje pochodzenie, ja bym mógł założyć taką z Koziołkami itp. ;) a barwy polskich klubów to po prostu nieporozumienie na takim zlocie IMHO.

I podkreślam, nie chodzi mi o to, że zloty mają być bardzo Milanowe i tylko Milan na nich ma się liczyć. Może nie być w ogóle barw Milanu nawet, jak ludzie nie chcą, to może nawet nie być poruszany temat Milanu. Chodzi tylko i wyłącznie o niepasujące do sytuacji barwy innych klubów, wyłącznie o to. A "śpiewać każdy może", jak piszę, tematy poruszane mogą być wszystkie, polskich klubów też jak najbardziej, nawet w kontekście pozdrowień ;) widać dla mnie pojęcie barw klubowych ma inny wymiar niż dla pozostałych, bo dla mnie koszulka i szalik Lecha to coś więcej niż ciuchy leżące w szafie do założenia na każdą okazję ;) ale każdy ma własne sumienie i będzie robił, jak uważa za stosowne :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group