Spokój był przy wyjściu .. obyło się bez zamieszek :) Ale tych dwóch "Panów" od "kopaj" i "jebaj" nie zapomne
_________________ czerwono-czarne życie
Miszcz
Nr legitymacji: MCP 1335
Wiek: 32 Skąd: Kraków
Wysłany: 21-03-2012, 17:07
To "Jebaj, jebaj! Czemu kurwa nie jebiesz?!" będzie mi się śnić po nocach.
Do zobaczenia na Farsie :)
gawlok
Nr legitymacji: MCP 1146
Skąd: Wałbrzych/Wrocław
Wysłany: 21-03-2012, 23:42
No fakt niektórzy zachowywali się tragicznie, ale z drugiej strony nie wsadzałbym wszystkich kibiców juve do jednego worka, obok mnie siedział kibic juve ze swoją dziewczyną i również był zniesmaczony zachowaniem ww kolegi. Na Barce nie wpadnę bo jednak przed chwilą zdecydowałem się na wyjazd na SS w związku z tym że można wpłacać pieniądze do piątku (do czwartku bym się mogł nie wyrobić), no chyba że przelew i tak nie zdąży dotrzeć do piątku:P Do zobaczenia na kolejnych meczach
_________________
Ostatnio zmieniony przez gawlok 22-03-2012, 18:32, w całości zmieniany 1 raz
Proponuję wpierw zadbać o porządki we własnym ogródku - podczas poprzedniej wizyty u Antonio (rewanż z Arsenalem) równie zażenowany jak podejrzewam Wy w odniesieniu do fanów Juve (mi niestety nie dane było się dopchać do sali z tv, więc odpuściłem sobie odbiór audio z drugiego pomieszczenia) - byłem w odniesieniu do kilku naszych nowych kolegów milanistów, którzy w trakcie przytoczonego meczu z Arsenalem prowadzili "żywiołowy" i (zbyt) głośny doping po łacinie. Naprawdę przebywanie w Waszym towarzystwie tamtego dnia było wątpliwą przyjemnością.
Mam nadzieję, iż samokrytycznie zidentyfikujecie się co do mojej uwagi, tym bardziej, iż podejrzewam, iż część z Was teraz z taką pasją krytykuje zachowanie innych…
Nie twierdzę, że w trakcie meczu mamy siedzieć jak w klasztorze na porannym nabożeństwie, ale też rynsztoku nie twórzmy
Do zobaczenia przy kolejnej okazji
gawlok
Nr legitymacji: MCP 1146
Skąd: Wałbrzych/Wrocław
Wysłany: 22-03-2012, 12:13
dezali
Uważam, że chyba trochę przesadzasz. Zgadzam się z Tobą, że głośne rzucanie inwektywami przez cały mecz jest co najmniej nie na miejscu, ale wybacz są sytuacje w których jest to po prostu odruchowa reakcja. Nie wiem czy twój post dotyczy także mnie, ale ja nie wyobrażam sobie, że w sytuacji jak ta zmarnowana przez Nocerino 100% sytuacja w rzeczonym meczu skomentuję to "o kurcze ale zepsuł" powiem coś raczej w stylu "o k***a ale spieprzył". A akurat w meczu z Arsenalem nasza drużyna dostarczyła nam wiele powodów do zdenerwowania. Jeśli poczułeś się urażony w jakiś sposób moim zachowaniem to przepraszam, ale nie jestem w stanie obiecać, że w chwilach dużego zdenerwowania przy kolejnym meczu nie wymsknie mi się żadne przekleństwo
Myslę, że chodzi o to, że było tego w pewnym momencie zbyt dużo na raz (sam też dorzuciłem cegiełke do tego, z resztą) i to robiło efekt. Dlatego tez Dez się zirytował i w sumie mu się nie dziwie, bo dla postronnego obserwatora, czy też pań kelnerek mogło to wyglądać co najmniej różnie.
Nie wiem jak było na Juve, więc się nie wypowiadam, ale faktycznie, sami siebie tez powinniśmy pilnować. Nie ma się co się denerwować tym, że ktoś zwraca, w dodatku słusznie, uwagę na nasze zachowanie, bo chyba kazdy chce by nas postrzegano dobrze, a nie jak jakieś bydło.
_________________ There is no spoon.
Ostatnio zmieniony przez Mighty Stefan 22-03-2012, 12:35, w całości zmieniany 1 raz
przypuszczam że też chodzi o moje zachowanie (czerwień dla murzyna etc.) ale dla mnie jest astronomiczna różnica kiedy się klnie pod wpływem emocji, a nie napinanie się cały mecz i grożenie innym kibicom że się go ,,rozk*rwi" po wyjściu". Co jak co ale szacunek dla ekipy przeciwnej zawsze się należy nawet jeśli się jej nie lubi.
_________________ Fabryczny Klub Sportowy 1939
gawlok
Nr legitymacji: MCP 1146
Skąd: Wałbrzych/Wrocław
Wysłany: 22-03-2012, 17:49
Mighty Stefan napisał/a:
o dla postronnego obserwatora, czy też pań kelnerek mogło to wyglądać co najmniej różnie.
Nie wiem jak było na Juve, więc się nie wypowiadam, ale faktycznie, sami siebie tez powinniśmy pilnować. Nie ma się co się denerwować tym, że ktoś zwraca, w dodatku słusznie, uwagę na nasze zachowanie, bo chyba kazdy chce by nas postrzegano dobrze, a nie jak jakieś bydło.
No dokładnie o to mi chodziło, czasem kogoś ponosi w nerwach, ale to normalne, pilnujmy się sami i miejmy szacunek dla rywali, ale też nie potępiajmy zaraz jakichś jednorazowych wybuchów emocji. A jeśli chodzi o przypadek z Juve to w zasadzie chodzi głównie o jedną osobę, która cały mecz usilnie obrażała wszystkich i wygłaszała głośne, niewybredne komentarze, a na koniec dodatkowo miała ochotę bić troje z nas, ponieważ zwróciliśmy jej uwagę. Mam nadzieję, że wszystko zostało wyjaśnione i następny mecz upłynie w miłej atmosferze.
_________________
Miszcz
Nr legitymacji: MCP 1335
Wiek: 32 Skąd: Kraków
Wysłany: 27-03-2012, 20:15
Rozumiem, że jutro widzimy się u Antonia i wygrywamy z Barcą? :)
Spotykamy się dziś o 20.45 w Antonio Caffe na placu Wolnica 13. Kto może, niech się zjawi!
_________________ There is no spoon.
gawlok
Nr legitymacji: MCP 1146
Skąd: Wałbrzych/Wrocław
Wysłany: 03-04-2012, 18:13
Domyślam się, że żadnej rezerwacji nie mamy, bo byłem dziś u Antonia i dowiedziałem się że rezerwacji nie robią tylko kto pierwszy ten lepszy także trochę kanał, to pewnie po tej sytuacji z juve kiedy nasza rezerwacja znikła:/
8 osób z Solo Milan (Francja, Belgia, Szwajcaria) przyjeżdża na Euro, będą w Krakowie między 11 a 15 czerwca, na mecze Włochów mają bilety, ale chcieli spotkać się z nami i przy okazji obejrzeć jakiś inny mecz. Wstępnie zaproponowałam wtorek 12 czerwca mecz Polska-Rosja. Także piszcie kto będzie mógł się pojawić i gdzie chcielibyście obejrzeć mecz, czy u Antonio czy w innym miejscu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach