Forum Milan Club Polonia Strona Główna Forum Milan Club Polonia  
  Oficjalne Forum Stowarzyszenia Polskich Kibiców Milanu     FAQ     Szukaj     Użytkownicy     Grupy     Statystyki  
  · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  

Poprzedni temat «» Następny temat
Wyjazd dla osób spoza MCP
Autor Wiadomość
gieri 


Nr legitymacji: MCP 860
Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-03-2012, 23:25   

Nie sądze by ktoś poświęcający tyle czasu MCP zasłużył na taką falę krytyki. Doszło do tego, że wyciągacie na siebie brudy, a tak naprawdę powinniście być po tej samej stronie barykady.

Członkiem MCP jestem zaledwie dwa lata, ale mimo to doskonale jestem w stanie zrozumieć argumentację "starych wyjadaczy" o naruszeniu zasad. Inna sprawa, że ten rok jest bardzo ważny. Zostaliśmy zauważeni w Europie (oczywiście o MCP było głośno od dawna ale na pewno nie na taką skalę), więc może warto podtrzymać ten trend. Nawet takimi środkami...

Nie rozumiem natomiast takich argumentów

soja napisał/a:
Sonar, wszyscy doceniamy Twoją pracę, ale nie może być tak, że gdy chodzi o przypodobanie się AIMC, to nie obowiązują żadne reguły. Nie zrozum tego źle, nie mam zamiaru Ci przypominać kim jesteś ani co powinieneś robić, ale wg mnie jako Prezes MCP powinieneś reprezentować interesy członków tylko i wyłącznie. Nie AIMC, nie "milanistów" którzy ujawniają się światu po wylosowaniu Barcelony, tylko właśnie członków MCP.


Reguły, regułami ale w jaki sposób Sonar reprezentuje interesy AIMC? Jakie zyski będzie miało AIMC z tego wyjazdu? To my jesteśmy od nich zależni, a nie oni od nas. Pamiętajcie skąd płyną do nas bilety. Więc czasami trzeba podjąć takie kroki, w tym przypadku nie było idealnego rozwiązania.

Dlatego spuście z tonu i nie obrzucajcie się mięsem.

Czy ta decyzja uderzy w członków stowarzyszenia? I tak i nie... Owszem zasady zostały naruszone, a filozofia trochę podłamana. I to w 100% rozumiem.

Ale pomyślcie czasami, że to my jesteśmy zależni od AIMC, to od nich dostajemy bilety, ćwierćfinał to już naprawdę wysoki szczebel rozgrywek i naprawdę CHUJOWO byłoby odmówić biletów. Średnio świadczyło by to o nas, własnie o CZŁONKACH MCP. Bo na 600 osób nie możemy zebrać 30. I pomijam wszelkie kwestie czasowe i finansowe... naprawdę na tyle osób i na taki mecz powinno być więcej chętnych. Może przez taką "niefortunną" decyzję dostaniemy kiedyś bilety na finał? Czas pokaże, a my powinniśmy ochłonąć.

Wiec postawcie się w sytuacji zarządu, łatwo jest kogoś obwinić i zmieszać z błotem. Ani Sonar, ani inni członkowie zarządu kasy za robotę nie dostają. Więc krytykujcie decyzję, a nie osoby, które ją podjęły.
_________________
ZAPRASZAM DO GRUPY WROCŁAWSKICH KIBICÓW NA FACRBOOKU: http://www.facebook.com/groups/210456068994958/
 
 
krzysiekACM 


Nr legitymacji: MCP 068
Wiek: 39
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 22-03-2012, 23:37   

Pepe napisał/a:
Pomysł Krzysia mistrzowski - ty Krzysiu sam chciałbyś jechać na mecz z kibicami Interu np na derby? Jechalibyśmy z nimi w autobusie razem mając na sobie szale wrogich klubów? Nie przypuszczałem, że z Twoich ust usłyszę tak całkowicie absurdalny argument, biorąc pod uwagę to, jak siedzisz w ruchu kibicowskim po uszy.

o jakich kibicach interu ty mówisz? chyba sobie dorabiasz jakieś teorie
gdzie ja coś takiego napisałem?
ja pisałem o niezrzeszonych kibicach MILANU
to jakaś abstrakcja, żeby kibic interu zapisywał się na wyjazd kibiców Milanu, jechał z nimi i na stadionie siedział wśród milanistów
oczywiście taki przypadek incognito może się zdarzyć, ale uważam to za mało prawdopodobne a już na pewno jakieś zorganizowane akcje kibiców interu-fantastyka piętro wyżej :)
nadal będe upierał się przy takim rozwiązaniu, bo chciałbym żeby na te mecze jeździło jak najwięcej osób. szkoda zmarnowanych biletów. wiele osób o mcp dowiaduje się chwile po zapisach i musi czekać rok czasu aby pojechać na mecz, bo nie opłaciło składki... co z tego. skoro są wolne miejsca to niech jedzie, lepiej jechać w 20 osób w połowie pustym autokarem? nie sądze. MCP to nie jakiś elitarny kumaty FC, przecież tutaj jest ponad 600 osób... większość jest nam zupełnie anonimowa
są mecze że chętnych jest więcej niż miejsc i wtedy nie ma takiego tematu, ale jak się trafia takie spotkanie że jest słabe zainteresowanie to może jednak warto dać pojechać potencjalnym nowym członkom stowarzyszenia. taka osoba jak załapie bakcyla być może będzie chciała być następnie w MCP aby mieć większe szanse na bilety na kolejne wyjazdy itd.

co do chlania na zlotach i robienia przysłowiowej obory- przecież to nie tylko w mcp takie rzeczy, w całej polsce ludzie chlają :) to narodowy sport polaków-pijaństwo :) mi to nie przeszkadza, bo na zlocie ludzie spotykają się żeby wypić ze sobą, pogadać, dobrze się bawić, a nie siedzieć w kółeczku i podziwiać bramki Ibrahimovicia. ja na mecze Milanu już nie jeżdżę, ale na zlot zawsze chętnie się wybieram spotkać ze starymi - i nowymi znajomymi.
_________________

Ostatnio zmieniony przez krzysiekACM 22-03-2012, 23:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
MARIO-76 


Nr legitymacji: MCP 879
Wiek: 47
Skąd: Knurów
Wysłany: 22-03-2012, 23:43   

Podpisuję się obiema rękami pod tym co napisała Kasia.Swoje zdanie o jeżdżeniu na mecze Milanu niezrzeszonych członków MCP wyraziłem kilkadziesiąt postów wyżej i nie będę się powtarzał.
Chciałbym natomiast przy okazji tej dyskusji poruszyć jeszcze dwie sprawy.Zacznę od tego że jestem fanatykiem Milanu od 1989 roku.Członkiem MCP jestem stosunkowo nie długo bo 2 lata.W tym roku miałem przyjemność być na meczu Milan-Juve.Podczas rozmów z uczestnikami tego wyjazdu którzy byli kilka razy na San Siro usłyszałem że podczas meczu grupowego LM z Farseloną ktoś z włochów podszedł do Naszych chłopaków z MCP i nakazał ściągnąć im flagę MILAN CLUB POLONIA tą dużą.Dla mnie jest to nie do pomyślenia.Ja zdaję sobie sprawę że pisać jest łatwo ale My jako MCP musimy bardziej się zintegrować z kibicami Milanu ale tymi z Curva Sud.Najlepiej to byłoby pojechać zorganizowaną grupą z MCP na wyjazd Milanu ale nie chodzi mi o taki wyjazd że wyjeżdżamy z Polski i jedziemy do miasta gdzie gra Milan tylko jedziemy do Mediolanu i razem z nimi jedziemy na wyjazd!!!Bierzemy ze sobą wspominaną powyżej flagę i gwarantowane że po kilku takich wyjazdach bylibyśmy odbierani inaczej!Zresztą wydaje mi się ze ta flaga powinna być na każdym meczu Milanu na którym jest MCP a na tak prestiżowym meczu jak Milan-Juve zabrakło jej a szkoda.I druga sprawa to miejsca na San Siro na których zasiadają członkowie MCP,dobrze by było (choć wiem że pewnie nie jest to łatwe)żeby wszyscy siedzieli razem a obok nich wisiał flaga Nasza wizytówka.Inaczej jest postrzegana grupa ok.50 zapaleńców z dużą flagą która jedzie na mecz z polski 1300 km niż grupki po 3-4 osoby porozsiewane po całym stadionie.
Na koniec chciałem wyjaśnić że nie chcę tu obrazić ani prezesa ani zarządu MCP bo bardzo ich szanuję za to co robią są to tylko moje spostrzeżenia.Myślę że powinniśmy o nich głośno mówić i wszyscy starać się aby MCP było rozpoznawalne w Mediolanie szczególnie wśród fanatyków z Curva Sud.I nie obrażajmy się na siebie tylko za to że ktoś wyraził inne zdanie lub pogląd na dany temat.Forza Milan!Pozdrawiam.
 
 
 
Marcu 


Nr legitymacji: MCP 014
Wiek: 41
Skąd: Mielec
Wysłany: 22-03-2012, 23:52   

No to się porobiło. Apeluję o trochę rozwagi. Wszyscy chcemy dobrze, ale to nie znaczy, że wszyscy będziemy mówić jednym głosem.
Chyba Kapi w takich przypadkach sugerował konsultacje z osobami będącymi od początku w MCP i wydaje się to mieć sens.
Sonar nie wszystkie negatywne posty odnoszą się do Twojej osoby. Zwyczajnie niektórzy nie wiedzą co to jest Zarząd.
Pepe, Kapi pełna racja, ale... no właśnie jest małe ale...
Rozumiem Zarząd. Działali pod presją. Decyzja wydaje się być nietrafiona, ale po co ta spinka.
Sonar, dodatkowa kasa dla MCP ściągnięta z osób spoza MCP pewnie się przyda, ale (znów małe ale), jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce więcej niż raz w sezonie to groźba utraty członków, o której pisał Pepe nie jest już taka izuloryczna.
Jedyne, co cieszy w zaistniałej sytuacji to, to, że znów mamy żywą dyskusję na forum MCP.
 
 
krzysiekACM 


Nr legitymacji: MCP 068
Wiek: 39
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 22-03-2012, 23:55   

MARIO-76
to już było przerabiane milion razy
Curva Sud Milano to ultrasi Milanu
MCP to w naszym polskim nazewnictwie raczej Andrzejada czy Janusze :) nie ma się co obrażać, taka prawda. inna mentalność ludzi.
zauważ że flagi wszystkich "Milan Club" wiszą na całym stadionie ale nie w młynie Milanu
bilety dla "Milan Club" dzieli AIMC, a nie CSM. oni mają pewnie swoje pule biletów które są rozprowadzane w grupach (chyba, bo nie wiem jak to tam do końca wygląda)
ja kiedyś (już pisałem o tym wiele razy) miałem takie pomysły-marzenia, aby zrobić taką małą grupe ludzi, ogarniętych i jeździć razem na mecze, podbić do ultrasów Milanu, być tam traktowany jako jeden z nich, a nie jako japoński turysta z aparatem w ręce, w koszulce Ibrahimovicia który pasuje tam jak świni siodło :)
zawsze kapi mi wybijał ten pomysł z głowy, żeby przestać z mcp robić jakiegoś ultrasowskiego FC i w końcu dałem sobie z tym spokój i zrozumiałem że ma rację ;)
_________________

 
 
 
Bafflo 

Nr legitymacji: MCP 462
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 23-03-2012, 00:54   

Witam, tez chcialbym sie odniesc do problemu.
Jak przeczytalem dzis te wszystkie posty to zajalem nastepujace stanowisko, ale po kolei.
Wiekszosc z nas pisze ze kocha Milan, a jak sie kogos kocha to sie chce z nim jak najwiecej czasu spedzac,tak?
No wlasnie i ja choc nie mialem biletu na mecz z arsenalem i tak polecialem do londynu bo do konca wierzyłem,ze jakims cudem uda mi sie wejsc na stadion i zobacze Milan na zywo, taka mam wielka wole by ogladac moj ukochany klub na zywo.
I teraz do sedna, chyba kazdy z nas wierzy ze Milan nie dosc ze awansuje do polfinalu, ale i do finalu, a ja zrobie wszystko by na ten final pojechac i chu.. by mnie jasny strzelil (choc pewnie nie tylko mnie)jesli by sie okazalo, ze przez to iz teraz z braku zainteresowanych zarzed odwolal wyjazd a co za tym idzie pozniej AIMC mialo by nas w du... przy rozdawaniu biletow
Na te chwile mysle ze na final dostalibysmy 10 biletow a moze i wiecej, a chyba sami przyznacie,ze nie ma wazniejszego meczu dla jakiegokolwiek kibica klubowego jak final Ligi Mistrzow. Dlatego ja staram sie myslec w taki sposob, a to sprowadza sie do jednego, ze MCP jest dla mnie przede wszystkim od organizowania wyjazdow na mecze Milanu, ktory zakladam,ze kazdy z nas kocha i chce jak najczesciej ogladac.
Mnie teraz nie stac na wyjazd, ale moze za miesiac albo dwa juz bedzie i wtedy mam nie pojechac bo teraz zesmy sie nie zebrali w 40,wiec pozniej dadza nam tylko 10 biletow?

PS. mnie nie boli,ze ktos niezrzeszony pojedzie, gdyz wiem, ze nie zabiera on miejsza zadnemu czlonkowi MCP.
_________________
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU MCP 3CITY http://www.facebook.com/groups/152501178139771/
 
 
Pepe 


Nr legitymacji: MCP 155
Skąd: Bytom
Wysłany: 23-03-2012, 08:29   

Ja to myślę, że dobrze, że wiele osób przedstawiło tu swoje argumenty. Po nich widzę też, że są one w wielu momentach warte zastanowienia, jak chociażby z tą pulą biletów teraz i pulą biletów potem, gdybyśmy teraz całości nie wykorzystali...

Argument Krzysia o czekaniu cały rok też jest dobry. Sam tak raz miałem, że nie zapłaciłem na czas składki i się wpieniałem za każdym razem, gdy był organizowany jakiś wyjazd, a wtedy akurat mogłem pojechać. Ale akurat to czekanie też sprawiało, że moja frajda z zapisania się do MCP na następny rok była szczególna.

Generalnie, ciekawa sprawa. Złamana została stała zasada dla wyższego dobra fan-clubu. Może w tym szaleństwie jest metoda?
_________________
TU SEI TUTTA LA MIA VITA
 
 
Camill 


Nr legitymacji: MCP 870
Wiek: 38
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 23-03-2012, 08:53   

A nikt z Was nie pomyślał, że troszkę za wcześnie podjęliśmy dyskusję, zaczęliśmy przedstawiać swoje racje i kogokolwiek oskarżać o błędne decyzje. Czy nie powinniśmy najpierw zaczekać na konsekwencje takiej decyzji, zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym aspekcie?

Czy ktoś uważa się tu prorokiem, wróżką czy jasnowidzem? Jestem święcie przekonany, że Zarząd podejmując taką decyzję miał na uwadze dobro MCP jak i członków fan klubu, ale musiał brać również pod uwagę dobro współpracy z AIMC itd. Niestety pewne rzeczy należy wypośrodkować, znaleźć złoty środek, a w tym wypadku - biorąc pod uwagę przede wszystkim brak czasu - taka decyzja wydaje się jak najbardziej słuszna.

Gadanie o powoływaniu jakiegoś ciała doradczego itd. wydaje się śmieszne. Powołajmy jeszcze związki zawodowe, niech utworzy się opozycja i burdel gotowy. Im więcej władzy w rękach ludu tym gorzej... silna władza powinna się skupiać w jednym organie zarządzającym i wtedy będzie porządek.

Co do pomysłu na sondy, ankiety itd. - zachodzi pytanie co by to dało? Taka sonda tudzież ankieta musiałaby zostać wprowadzona co najmniej tydzień przed losowaniem ćwierćfinału i co z tego, że chęć uczestnictwa w takim wyjeździe zadeklarowało, by 80 osób, które nawet nie wiedziałyby z kim odbędzie się mecz? Z resztą na nic zdała się nawet ranga tego spotkania skoro wystąpił niedobór chętnych na wyjazd.

Ja np. o wyjeździe myślałem już po drugim meczu z Arsenalem i bylem gotowy pojechać choćby na APOEL - chciałem pierwszy raz obejrzeć Milan na żywo na San Siro. Nieważne przeciwko komu, a że trafiła się Barca to już takie moje szczęście. Zmierzam jednak do tego, że nikt nie urodził się wczoraj i skoro chciał pojechać na ćwierćfinałowy mecz Milanu to wiedział, że pewne formalności związane ze zorganizowaniem sobie urlopu (czy też wcześniejszym omówieniem go z przełożonym - bo co prawda dokładny termin nie był znany aż do momentu losowania, ale wiadomym było, że mecz odbędzie się w tygodniu we wtorek lub w środę i trzeba się będzie starać o minimum trzy dni wolnego), czy gotówki należy załatwiać wcześniej. Dlatego właśnie gadanie, że ktoś nie załatwi w tak krótkim czasie wolnego, czy pieniędzy nie jest wytłumaczeniem dla tak małej ilości chętnych na mecz - skoro osoba taka jak ja, pracująca, mająca dom i rodzinę, która nie brała jeszcze udziału w żadnej imprezie czy wyjeździe MCP potrafiła sobie wszystko zorganizować, to tym bardziej dla starych wyjadaczy, czy też wieloletnich członków nie powinno to stanowić problemu.

Kolejna rzeczą jest kwestia podziału biletów w przypadku większej ilości osób niezrzeszonych niż członków MCP - jest sprawą oczywistą, że w przypadku gdy będzie 40 biletów, 20 chętnych z MCP i 30 niezrzeszonych, to członkowie fanklubu bilety dostają z automatu, a pozostałe 20 biletów zostaje rozlosowane pomiędzy tych "bolków" jak to ktoś określił.

Reasumując - należy się 10 razy zastanowić zanim zacznie się wyciągać jakiekolwiek wnioski, kogokolwiek oskarżać, nie mówiąc już o obrażalskim odgrażaniu się niepłaceniem składek czy wypisaniem się z MCP, (takie zachowanie jest stosowne dla bandy rozwydrzonych dzieciaków, a nie dorosłych ludzi, których jak mniemam skupia stowarzyszenie), winno się zaczekać na efekty jakie przyniesie taka, a nie inna decyzja, na jej skutki i wtedy można polemizować z Zarządem. Ma się to jednak odbyć na zasadzie dyskusji, a nie żebyśmy rzucali się na Zarząd krzycząc, że czujemy się oszukani, że wystąpimy z MCP, itd., itp.

Apeluje przede wszystkim o zdrowy rozsądek i powściągliwość przed wydawaniem jakichkolwiek przedwczesnych wyroków. Zorganizujmy ten wyjazd, zobaczmy co wyniknie z takich, a nie innych decyzji, a potem będziemy drążyć temat, który na razie jest gorący, podobnie jak nasze głowy, a robienie czegoś z gorącą głową rzadko przynosi pozytywne efekty. Ochłońmy przede wszystkim, a do rozmowy jeszcze wrócimy. Proponuje zamknąć na razie temat na forum, a do dyskusji wrócić na Walnym Zgromadzeniu, bo rzeczywiście zrobiło się niesmacznie. Ze swojej strony mogę jedynie przeprosić osoby, które poczuły się urażone moimi epitetami, porównaniami, których używałem w toku moich wypowiedzi, ale podobnie jak w przypadku naszego Prezesa, trochę się we mnie zagotowało.

Pozdrawiam.
_________________
Sempre con il Diavolo in cuore!
 
 
kapiMCP 

Nr legitymacji: MCP 008
Skąd: z MCP
Wysłany: 23-03-2012, 10:05   

1. Forma

Sonar, niepotrzebnie atakujesz osoby, zamiast opinii. Piszesz o tym, że ktoś nic nie zrobił dla MCP: a jakie to ma znaczenie? Nie ma on prawa głosu? Czy tylko nie ma prawa głosu krytycznego, a chwalić można? Ile dla MCP zrobiła "moniq" czy "Camill"? Wydaje mi się, że niewiele. I co z tego? Nic, to jest forum dyskusyjne. I każdy ma prawo się wypowiedzieć.

Piszesz, że jako Prezes Zarządu będziesz bronił decyzji, a bronisz siebie i Zarządu... no właśnie: przed czym? Opowiadasz o czterech latach działalności, podczas gdy nikt tu nie ocenia kadencji czy ogólnie Zarządu, krytykowana jest jedynie ostatnia, sensacyjna i według mnie (nas) błędna decyzja.

Piszesz o absolutorium, WZC... Spokojnie, dostaniesz, cały Zarząd dostanie. Mimo, że teraz zadziałał wbrew wieloletnim ustaleniom członków MCP. Masz rację, że Zarząd zasługuje na zaufanie. Ja mu ufałem i nie sądziłem, że dokona takiej specyficznej gwałtownej zmiany wieloletniej polityki Stowarzyszenia. Stąd szok i jego wyartykułowanie na forum.

Piszesz o patologii i o tym, że że część osób zabierających tu głos nie jeździ na mecze. Według mnie większość Zarządu (jakieś 60%) ma - z różnych przyczyn - bardzo słabą frekwencję, jeśli chodzi o eMCePowe wyjazdy do Mediolanu w ostatnich kilku latach, a mimo to decyduje o tym, na jaki mecz jedziemy, kiedy i za ile. I co? I nic, przecież nie trzeba być na każdym wyjeździe, by mieć o nich pojęcie.

Ponadto, 1/5 Zarządu nie była nawet obecna na Zjeździe Wyborczym. I co? Nic, została wybrana, bo była dobrym kandydatem. Kolejna 1/5 Zarządu nie zna składu Milanu, ma problemy z rozpoznaniem zawodników, nie jeździ na mecze i nie ogląda ich w telewizji. I co? I nic, bo sprawnie działa - i to nas interesuje. Nie mieszajmy tematów, bo temat jest tu jeden. Używajmy argumentów dotyczących sprawy.


2. Treść

Piszesz o cofaniu się i przyszłości. Zgoda, można by taką dyskusję rozpocząć i tę decyzję rozważyć. Ale nie PO FAKCIE. To temat na dłuższą dyskusję (może na WZC, choć niekoniecznie: o tym dalej). Dokonaliście jako Zarząd błyskawicznej rewolucji, więc nie pisz tutaj o myśleniu przyszłościowym. Ta decyzja z pewnością daje krótkofalowy efekt-zysk, a może przynieść długofalowe problemy. Nie było czasu na dyskusję? OK, rozumiem: nie powinno być zatem miejsca na tak gwałtowną zmianę.

Przy czym, podkreślam ponownie: to nie było jedyne wyjście. Post Agaty natomiast zapowiada, że może do tego dojść w przyszłości i Kasia słusznie na to zwraca uwagę. Precedensy w polskim prawie nie obowiązują, a mimo to sądy powołują się w swoich uzasadnieniach na inne wyroki. Tutaj podobnie może nastąpić odwołanie do tego "wyjątku". Do tematu "wyjątku" wrócę ponadto w ostatniej części.

Czy będzie mniej składek, czy będzie mniej członków: nie wiem. Wiem jednak, że gdyby nie ta decyzja, takiego tematu w ogóle by nie było...


3. Komunikacja z członkami MCP

Sonar, nie podoba Ci się dyskusja na forum, bo łatwo się klepie w klawiaturę z piwkiem przy biurku. Narzekasz, że na WZC nie ma dyskusji, bo ludzie przychodzą z piwkiem w ręku. Piwko tu, piwko tam: piwko odpowiedzią na problem dopuszczenia osób spoza MCP na wyjazd? To nie ta kwestia.

Przede wszystkim uważam, że lepiej jest prowadzić takie debaty na forum. Na spokojnie, z piwkiem w ręku właśnie, nie przekrzykując się jak na Walnym Zgromadzeniu Członków. Mając czas, mając komfort, mając wszystkich obecnych (!).

Pytanie jednak czy taka komunikacja jest w ogóle przez Zarząd oczekiwana. Przeczytajmy newsa na stronie MCP: w drodze wyjątku dopuszczono osoby spoza MCP. W drodze jakiego wyjątku? Dlaczego? Po co? NIC, ani słowa. Jak wygląda post na forum informujący o tym wydarzeniu? Link do tego właśnie newsa...

Następnie pojawiają się (zrozumiałe!) słowa zszokowania tą decyzją, a po nich oburzenie Prezesa Zarządu... Zastanówmy się nad tym na spokojnie: kto tu zachował się dziwnie. Weźmy ponadto pod uwagę, że gdyby ta dyskusja toczyła się w Panelu Dyskusyjnym MCP mielibyśmy tu kilkanaście postów mniej. I te kilkanaście postów w większości broni tej decyzji Zarządu.

Ostatnia kwestia: pomysł "rady starszych". Ja nie wiem Sonar, jak miałoby to wyglądać. Czy wybierałby ją Zarząd, komisja rewizyjna, a może WZC? A może pięciu najstarszych w MCP, wiekiem lub stażem? Nie wiem. wiem jednak, że dyskusję uciąłeś w zarodku. To był tylko pomysł, próba szukania rozwiązania, początek do rozmowy.

Rozmowy i komunikacji z członkami MCP, której Zarządowi brakuje i to powinniśmy zmienić. Tyle ode mnie, mam nadzieję, że to ostatni mój wpis w tym temacie, bo w przeciwieństwie do Carlo nie sądzę, by Zarząd był w stanie się z pomysłu wycofać.

A tymczasem muszę się pakować, bo przede mną kolejny minizlot MCP \o/
 
 
gieri 


Nr legitymacji: MCP 860
Skąd: Wrocław
Wysłany: 23-03-2012, 10:33   

Boicie się szrotu który napłynie na wyjazdy?

Hmm to może zróbmy tak, że jeśli będziemy umozliwiać wyjazdy ludziom "spoza" MCP, to tylko takim, którzy już do niego należeli i mają nieaktywne członkostwo. W tym przypadku pula osób rozszerzy się o 400 sztuk (o ile widze legitek zostało wydanych 1000, a członków jest 600). Ba, nawet proponowałbym, żeby każdy wyjazd tak wyglądał. Byłeś w MCP, znasz nas, zapomniałeś przedłużyc składkę, ok trudno, wybulisz więcej, jesteś gorzej rozstawiony w losowaniu, ale możesz jechać.

Wydaje mi się, że każdy na tym zyska.

Dlaczego?

Bo jeśli ktoś juz raz był w MCP (i ma nieaktywne członkowstwo) to nie będzie przypadkowym kibicem. Taka osoba musi dopłacić 130zł czyli kwotę 3 razy większą niż składka roczna. Na takim rozwiązaniu zyskuje zarówno MCP jak i my.

Mi nie przeszkadza, że ktoś bez opcłaconej składki pojedzie, skoro ma dopłacić więcej niż ja i nie zajmie mi miejsca w przypadku ograniczonej liczby biletów.

A taką osobę wydatek powiększony o 130zł powinien tylko zmobilizować do przedłużenia członkostwa (130zł - 3 lata...).

Nowi członkowie? Ano będą musieli do nas dołączyć tak czy siak i to jest najlepsze dla MCP. Nie będzie przypadkowych kibiców. Ewentualnie ktoś wspominał wcześniej o "polecaniu" znajomych.


kapi napisał/a:
Dokonaliście jako Zarząd błyskawicznej rewolucji, więc nie pisz tutaj o myśleniu przyszłościowym. Ta decyzja z pewnością daje krótkofalowy efekt-zysk, a może przynieść długofalowe problemy.


Wiem, że zamierzasz się już w tym temacie nie wypowiadać, ale skąd masz takie przypuszczenia? Jakie problemy masz na myśli? Rozłam w MCP? Póki co widzę żywą dyskusję i wiele nowych pomysłów na temat przyszłości fan klubu. Jeśli się na siebie nie poobrażamy to można tę decyzję uznać za bodziec do zmian.

Problemy pojawią się wtedy jeśli każdy wyjazd miałby tak wyglądać, ale skoro Sonar temu zaprzeczył to jestem o to spokojny. Tradycja i reguły są ważne, ale wszystko się zmienia. Może nie tak gwałtownie jak teraz, ale stało się, klamka zapadła i zamiast się przekrzykiwać spróbujmy rozwiązać problem tak, żeby wyszło na dobre dla każdego.
_________________
ZAPRASZAM DO GRUPY WROCŁAWSKICH KIBICÓW NA FACRBOOKU: http://www.facebook.com/groups/210456068994958/
 
 
wysu 

Nr legitymacji: MCP 1082
Wiek: 37
Skąd: wrocław
Wysłany: 23-03-2012, 11:19   

pomijajac kwestie slusznosci decyzji zarzadu, chcialbym poruszyc jedna rzecz:

czy naprawde uwazacie, ze po udostepnieniu biletow dla osob spoza mcp, zapisza sie kibice barcelony, lub ludzie majacy w dupie milan?
przeciez czasu na zapisy bylo bardzo malo, a informacja o wyjezdzie na mecz byla tylko na stronie milanclubpolonia i fb, wiec z jakiej paki ktos kto nie jest kibicem milanu mialby dowiedziec sie o takiej mozliwosci? przeciez katalonce nie wchodza codziennie na milanclubpolonia.pl i nie obserwuja czy jest mozliwosc zabrania sie z nami na mecz.

moj ojciec jest fanem barcelony od ponad 30 lat i z okazji jego 50 urodzin chcialem mu taki prezent zasponsorowac, ale po namysle stwierdzilem, ze nie byloby to dobrze odebrane przez czlonkow mcp... wiec skoro ja majac taka okazje odpuscilem, to watpie zeby ktos inny zaproponowal wyjazd komus spoza kregu kibicow milanu.

poza tym, uwazam ze w sytuacji kiedy pojawily sie takie problemy, powinnismy wlasnie "usiasc z piwkiem" przed laptopem i omowic na spokojnie ten temat, bez wyzywania sie i wyciagania brudow, tym bardziej, ze dyskusja toczy sie w publicznej czesci forum...
proponowalbym kontynuowac rozmowe w panelu, bo zbyt duzo niepotrzebnych informacji wychodzi na swiatlo dzienne. a to, ze rozmawiac trzeba to chyba nikt nie ma watpliwosci.

tak na marginesie, mysle ze zarzad podjal dobra decyzje. jaka ona byla w rzeczywistosci, oceniac bedziemy za jakis czas. w tej chwili przyczepic mozna sie jedynie do tego, ze nikt nie przewidzial, ze moga przytrafic sie sytuacje kiedy bierze sie pod uwage zlamanie lub nagiecie regulaminu i nie bylo na to zadnego wczesniej ustalonego rozwiazania. ale przynajmniej zarzad oraz my jako mcp jestesmy bogatsi o nowe doswiadczenia i na pewno wyciagniemy z tego konstruktywne wnioski na przyszlosc.

pozdro
 
 
 
Pepe 


Nr legitymacji: MCP 155
Skąd: Bytom
Wysłany: 23-03-2012, 11:26   

wysu napisał/a:
czy naprawde uwazacie, ze po udostepnieniu biletow dla osob spoza mcp, zapisza sie kibice barcelony, lub ludzie majacy w dupie milan?
przeciez czasu na zapisy bylo bardzo malo, a informacja o wyjezdzie na mecz byla tylko na stronie milanclubpolonia i fb, wiec z jakiej paki ktos kto nie jest kibicem milanu mialby dowiedziec sie o takiej mozliwosci?


To jest temat do przemyślenia, bo jeden raz się uda, bo termin nagli itp. Ale jak to wejdzie w codzienność, a tak pewnie będzie przy niedoborach na wyjazdy, to wtedy inni kibice będą wiedzieć, że w takim MCP dzięki świetnie zorganizowanym strukturom i dobrym relacjom z AIMC będzie można wyhaczyć bilety na hitowe pojedynki. MCP nie jeździ na mecze nieszlagierowe, są to tylko mecze Ligi Mistrzów i pojedynki na szczycie w Serie A, gdzie zawsze jest komplet publiki. Takie coś przyciąga... Bo każdy chce przeżyć jeden raz w życiu przygodę życia. W ten sposób niestety, ale MCP zmieni się w biuro podróży o czym pisali inni. I to jakie biuro podróży - dające opcję najlepszych meczów.

Druga strona medalu już była wałkowana - brak zainteresowania teraz może realnie przełożyć się na mniejszą pulę biletów później. I potem będą się wszyscy wściekać, że jest losowanie, a na Barcę brani byli ludzie z łapanki.

Bądź tu mądry i pisz wiersze.
_________________
TU SEI TUTTA LA MIA VITA
 
 
kuba1899 


Nr legitymacji: MCP 076
Wiek: 43
Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
Wysłany: 23-03-2012, 12:23   

Może i ja spróbuję. Zaznaczę, że rozumiem obie strony barykady. Rozumiem - nie znaczy że zgadzam się z obiema. Ale że nudzę się dzisiaj w pracy - wypunktuję.

1. Forma wypowiedzi niektórych jest szokująca. Obojętnie co się na zlotach działo, obojętnie kto ile wypił - takie rzeczy albo w panelu, albo w PW. Sonar - wiem że masz dobre intencje, ale przesadziłeś z tymi postami. i to grubo... jeżeli nie ma lepszych określeń to po prostu "nie wypada prezesowi..."

2. To że na zlotach jest alkohol nie powinno nikogo dziwić. I Krzysiu wyobraź sobie, że nie tylko w Polsce takie rzeczy. Pepe - po twoich postach przysiągłbym, że brzydzisz się "patologiczną najebką"... ;) Trochę faryzejski pościk co?

3. Odnośnie WZC i zachowania - Zgadzam się z kapim, że takie rzeczy powinny być na spokojnie wyjaśniane na forum. A WZC uzupełni tylko te relacje. Siedzi tam 80 osób, 60 mądrych zacznie coś mówić, powstanie wielki szum i harmider a dodatkowo spotkanie będzie się ciągnęło 4 godziny (na szczęście jesteś bardziej zwięzły w relacjach niż dez ;) i pozostałe 20 osób bedzie z nudów robiło sobie jaja... tak już jest i będzie na spotkaniach w gronie prawie 100 osób co na śniadanie spożywają zimne piwko... I nie ma co się oburzać i larum grać.

4. Ocenianie kto jest "lepszy" lub jest "większym kibicem" nie ma sensu. Czy osoba idąca na mecz jak czerwono-czarna papuga jest większym kibicem niż gość w bluzie i szaliku? Czy by mówić że naprawdę jest się milanistą trzeba się zachowywać wg. jakichś standardów odgórnie ustalonych? To może jakieś wytyczne? Bądź "energiczny" jak Bafflo, to jesteś w 95% godnym nazywać siebie milanistą? To że na zlocie niekoniecznie rozmawiamy o tym czy Nesta wyleczy kontuzję i czy Tevez przyjdzie czy nie przyjdzie, nie znaczy że mniej kochamy Milan od osoby, która tylko potrafi rozmawiać o piłkarzach Milanu. Kapi - świetny przykład z zarządem - osoby kompetentne a niekoniecznie znające nawet podstawowych zawodników, albo nie będące fizycznie z nami (Osoby która miała długą przerwę w przyjazdach, mimo że znałem prawie od samego początku MCP - NIE POZNAŁEM JAK STAŁ 3 kroki ode mnie - pzdr T.W;)

5. Narzekacie na ilość zlotów i zlocików - a z tego co wiem, są 2... a na Podlasiu kto to wymyślił? Kto nazwał to mini-zlotem MCP? Nie jestem temu przeciwny, zresztą sami wiecie że drzwi u mnie zawsze otwarte. Od zlotu letniego niejako przystopowałem z integracją, ale niestety to tylko z winy spraw prywatnych - gdybym mógł - byłbym na każdym. To jest właśnie ta integracja i zacieśnianie relacji.

6. Skoro o integracji mowa - prawda jest taka, że nie ze wszystkimi w MCP dobrze się żyje. Dziwisz się fikcyjnej organizacji Pato... ja się nie dziwię w ogóle. Pewne osoby wolą w mniejszych gronach się obracać. Nie każdy przypada każdemu do gustu i nie jesteśmy wielką kochającą się rodziną. To że jest jakiś mianownik wspólny to czasami jednyne spoiwo łączące te osoby. A że ja nie jestem typem człowieka który rozprawia o piłce nożnej to z niewieloma osobami mam wspólny język. I to też trzeba uszanować. Wspólnym mianownikiem w naszym gronie były bardzo często 3 litery - MCP. Nawet nie ACM a MCP. Można być kibicem ACM nie będąc członkiem MCP ale raczej w drugą stronę to nie działało - obojętnie jak kto kibicuje.

7. Tak naprawdę rozbija się o to jaki kierunek MCP ma obrać. Czy ma być to masówka (wtedy zupełnie nie można negować pod-grup bo wielu osobom nie będzie odpowiadać wielkoformatowe działanie) - ale wtedy trzeba się zastanowić, czy jest sens w jakikolwiek sposób działać pro-bono w takim biurze podróży - bo i po co? Dotychczas robiło się to ze względu na naszą małą wspólnotę - a jak umożliwi się osobom z zewnątrz - jaki będzie sens? prestiż? Ale czyj? To MCP a nie "fundacja spełnić marzenia"...

8. Co do regulaminu - zapis jest jaki jest, ale w pełni zgadzam się z "Wirem". Istnieje coś takiego jak "wykładnia prawa". Tu można śmiało zastosować wykładnię funkcjonalną która mówi, że interpretując przepis prawny należy uwzględniać jego funkcję - a w tym wypadku należy interpretować zgodnie z wolą historycznego i aktualnego prawodawcy. Wiemy jaki był cel tego przepisu - znają go wszyscy którzy współtworzyli regulamin. Ba! Po części byłem winien stworzeniu tego regulaminu ze względu na pewną aferę z informowaniem się nawzajem o planach wyjazdowych. I co z tego wszystkiego wyszło? Że teraz nie ma chętnych na mecz, gdzie członków jest 3x więcej... Intencją prawodawcy w tym wypadku było to, że na mecze i zloty nie mogą jeździć osoby nie zrzeszone w MCP. Koniec. Mimo że święty w tej kwestii nie jestem, regulamin to regulamin i został z formalnego punktu widzenia złamany.

9. A teraz przestroga z własnego podwórka. Kolega zapytał się mnie wczoraj, czy to prawda, że organizujemy (MCP) wyjazd na mecz Barcy dla wszystkich osób nie zrzeszonych. Odpowiedziałem, że coś takiego ponoć ma miejsce ale niech zajrzy na stronę. Kolega jest kibicem Barcelony i był żywo zainteresowany pojechaniem na ten wyjazd - nie wiem czy się zapisze, bo mu odradzałem. Ale padło pytanie "no to jacy kolesie jadą? Będzie się można posparingować? Jakiś szaliczek zdobędę? ha ha ha" - śmiech nie śmiech, koleś ma 120 kg, łysą czaszkę i trenuje MMA w jakichś obskurnych klubach i nie wiem, czy by mu nie odjebało i gdyby taki jeden z drugim chudzina coś nie powiedział czy by nie przywalił w mordę i faktycznie flagę skroił. Takich wypadków nie należy bagatelizować. Wiadomo jaką atmosferę ma taki wyjazd z naszej strony (przynajmniej mogę powiedzieć jak było kiedyś). Ale to było realne pytanie od kolesia któremu nie wiadomo co strzeli do głowy. I wypełnij teraz lukę w autokarze 20 takimi "cule/(ta)sami"...

10. NATOMIAST - rozumiem zarząd i ich chęć "przypodobania się" AIMC. Może być finał, może być 10 biletów a w przypadku gdybyśmy zwrócili je, mogą nam nic nie dać. Zastanawiam się jednak czy decyzja podjęta jest dobra dla "tożsamości" MCP. Owszem z finansowego punktu widzenia i z punktu widzenia frekwencji jest super - pojedzie 40 osób i gra muzyczka. Czy jednak dalej pozostajemy tym co kiedyś było zakładane? Czy będzie to wyjazd MCP czy jednak już jakiś nieoficjalny wyjazd, jak połowa autokaru to nie będą członkowie?

Do powiedzenia jeszcze sporo, ale i tak już jest za długo...
 
 
kuba1899 


Nr legitymacji: MCP 076
Wiek: 43
Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
Wysłany: 23-03-2012, 14:29   

Małe uzupełnienie, jako że zostałem wywołany przez PW.

Odnośnie punktu 8. mojej wypowiedzi. To jest regulamin wyjazdów. Regulamin reguluje sposób rozdziału biletów w przypadku większego zainteresowania niż pula biletów. To że regulamin nie obowiązuje w przypadku niewystarczającej liczby chętnych niczego nie wyjaśnia ani nie jest sprzeczny z niczym, ponieważ głównym dokumentem stowarzyszenia jest statut. a w statucie jest napisane:

Kod:
§9 punkt 6 (choć błędnie wpisany po raz kolejny 3)
Członek Zwyczajny i Honorowy Stowarzyszenia ma prawo do:
brania udziału w imprezach organizowanych przez Stowarzyszenie (członkowie
niepełnoletni winni posiadać pisemną zgodę rodziców bądź opiekunów prawnych na
udział w imprezach organizowanych przez Stowarzyszenie).


Jako że jest to prawo członków stowarzyszenia, osoby nie będące członkami, prawa takiego nie mają. Ergo - Zrobienie takiego wyjątku nie jest naruszeniem regulaminu wyjazdów, ale tak naprawdę statutu stowarzyszenia.

[EDIT] - co by nie było - ja tylko formalnie piszę... absolutorium udzielę etc. etc. ale jak już tak wszyscy się prawnie wypowiadają...
 
 
wysu 

Nr legitymacji: MCP 1082
Wiek: 37
Skąd: wrocław
Wysłany: 23-03-2012, 15:28   

kuba1899 napisał/a:

9. A teraz przestroga z własnego podwórka. Kolega zapytał się mnie wczoraj, czy to prawda, że organizujemy (MCP) wyjazd na mecz Barcy dla wszystkich osób nie zrzeszonych. Odpowiedziałem, że coś takiego ponoć ma miejsce ale niech zajrzy na stronę. Kolega jest kibicem Barcelony i był żywo zainteresowany pojechaniem na ten wyjazd - nie wiem czy się zapisze, bo mu odradzałem. Ale padło pytanie "no to jacy kolesie jadą? Będzie się można posparingować? Jakiś szaliczek zdobędę? ha ha ha" - śmiech nie śmiech, koleś ma 120 kg, łysą czaszkę i trenuje MMA w jakichś obskurnych klubach i nie wiem, czy by mu nie odjebało i gdyby taki jeden z drugim chudzina coś nie powiedział czy by nie przywalił w mordę i faktycznie flagę skroił. Takich wypadków nie należy bagatelizować.


hmm niech probuje szczescia, ale jak gosc ma zamiar jechac w naszym autobusie przez 17 godzin i dojechac zywy to raczej watpie zeby sadzil sie do tak duzej grupy ludzi. owszem sa wsrod nas chudziny, ale ludzi ktorzy potrafia sie bic tez nie brakuje. poza tym dlaczego zakladasz, ze wszyscy z tych 20 osob, ktore beda spoza mcp to katalonce?
 
 
 
Mighty Stefan 


Nr legitymacji: MCP 1149
Wiek: 36
Skąd: Kraków
Wysłany: 23-03-2012, 15:42   

wysu napisał/a:
dlaczego zakladasz, ze wszyscy z tych 20 osob, ktore beda spoza mcp to katalonce?


Sądzę, że Kubie chodziło o to, żeby wziąć pod uwagę fakt, że mogą się oni pojawić, a nie o to, że zajmą pół autobusu. I to raczej nie pewność, tylko zwrócenie uwagi na to, że problem taki może się pojawić, chociaż oczywiście nie musi.
_________________
There is no spoon.
 
 
 
Kiepura 

Nr legitymacji: MCP 019
Wiek: 44
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-03-2012, 22:54   

bene

ja tylko w marginalnej kwestji,
biorac po uwage zarowno zazartosc jak i czas trwania dyskusji, mysle ze warto bylo jednak /nastepnym razem/ zaryzykowac i dac temat w panelu... wszystko bylo by "prostsze".


pomijajac fanatyzm, to w sumie coraz ciezej zobaczyc u Was wspolny mianownik jakim powinno byc MCP.
dlaczego tak sie z czasem dzieje - nie wiem. ja watpliwosci nie mam, dla mnie MCP ani nie jest wazniejsze i ani nie jest tez gorsze od MILANU... MCP TO JEST MILAN.
tu w Polsce/Stowazyszeniu


sorry za patos...
pozdro i forza
_________________
MILANO SIAMO NOI !!
...SEMPRE...
 
 
pepealfa 


Nr legitymacji: MCP 1074
Wiek: 51
Skąd: siedlce
Wysłany: 24-03-2012, 08:46   Do Kuby

1. Kuba nie waga a serce i charakter czynia wojownika.
2. Niech on jako kibic Lechii (domyślam się że nim jest) lepiej pilnuje swoich barw bo Arkowcy ostro sobie z nimi poczyniaja. W dodatku nawet wlasnych dzieci nie potrafia obronic. Tu prosze link do "plonącego dywanu" http://www.youtube.com/wa...feature=related
3. Jako gosc na wyjazd niezrzeszony w MCP powienien zachowac sie jak czlowiek kulturalny a nie zwykla "bladz" i trzymac fason. a jak nie pasuje to jechac ze swoimi "ciulami". Podobno organizuja bardzo liczny wyjazd na ten mecz.
4.Wysu wierzę w Ciebie że niepozwolicie katalońcom harce w autokarze
5.Kuba podaj bilans walk kolegi ( po opisie kojarzy mi się z żywą legendą polskiego mma Najmanem)
6. Jakby jednak dojechał na SS to dużo flag jest na Curva Sud będzie miał pole do popisu. Ale obawiam sie ze jego "kariera" holiganska skoczyla by sie w tym miesjcu http://d.polskatimes.pl/k....jpg?1331731027 :):)

Pozdrawiam Wszystkich Kibiców Milanu
_________________
Forza Milan!!
Forza Alfa Romeo!!
 
 
kuba1899 


Nr legitymacji: MCP 076
Wiek: 43
Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
Wysłany: 24-03-2012, 10:23   

Wysu - oczywiście że podałem to jako przykład. Jestem prawie przekonany, że on akurat gadał tak by się ze mną przekomarzać. Ale nie wiadomo co się stanie. Poza tym - jest różnica między pijackimi przyjacielskimi zapasami na zlocie a poważną konfrontacją.

Zastanawiałem się czy odpowiadać na żałosną prowokację starszego kolegi. Ale się skuszę.

1. 70 kilowiec który na codzień nie ma styczności z siłownią nie ma szans ze 120 kilowym koksem, który trenuje walki, obojętnie jakie by miał serce...
2. Domyślasz się? Widzisz. O ironio kolega jest akurat mieszkańcem Wejherowa - czyli Arka. Ale na tyle honorowym, że nie bije dzieci jadących na wycieczkę. W małym rewanżu (i nie skradziona z magazynu) - http://www.youtube.com/watch?v=G3uSR9bP_iU
3. Oczywiście że tak powinno być...
4. Wysu wierzę że nie będzie żadnych harców bo będzie to wyjazd Milanistów, tak jak powinno być.

Napinka kolegi z Siedlec jakkolwiek żałosna, udowadnia tylko moją słuszność. Znajdzie się jeden z drugim w konfrontacji i faktycznie ktoś znajdzie się szpitalu. I obojętnie z której strony to będzie czy o to chodzi w wyjeździe MCP? No chyba że cały autokar będzie wypełniony takimi: http://www.pps.ixan.net/h...raph/kibice.jpg to może nie będzie tak źle.
 
 
konrad_acm 

Nr legitymacji: MCP 179
Wiek: 41
Skąd: Dębno
Wysłany: 24-03-2012, 10:39   

Czytam temat na bierząco i mam taką propozycję:
W tak wyjątkowych sytuacjach, gdzie do meczu mamy kilka dni, a bilety TRZEBA wykorzystać można by udostępnic opcję "osoba towarzysząca".
Czyli członek stowarzyszenia JADĄCY na dany mecz zabiera jedną osobę np. żone, meża, syna, córkę, siostre, brata, kolegę czy koleżankę itd.
Eliminuje to ryzyko, które opisał kuba1899.
Na własym przykładzie wiem, że większość osób z mojego najbliższego otocznia i rodziny siłą rzeczy jest zarażona Milanem, często oglądamy razem mecze, rozmawiamy o rossonerich itd. (nawet teściowa sprawdza wyniki w telegazecie żeby być na bierząco :P). Nie są to kibice tacy jak my (na swój sposób fanatyczni ;) ), ale wielu z nich chętnie by skorzystało z takiej okazji i za dopłatą mieliby szansę zobaczyć Milan na żywo.
 
 
 
Pawko IRL 


Nr legitymacji: MCP 951
Wiek: 41
Skąd: San Siro
Wysłany: 24-03-2012, 11:28   

konrad_acm, tyle propozycji tyle uwag w tym temacie przez ostatnie kilka dni ale uważam że TWÓJ pomysł jest najlepszy w takim przypadku.super na prawde ;) pozdrawiam
 
 
wysu 

Nr legitymacji: MCP 1082
Wiek: 37
Skąd: wrocław
Wysłany: 24-03-2012, 11:42   

chlopaki - wiadomo, ze nikt nie jedzie na mecz z mcp po to zeby sie bic... moj post byl troche polzartem-polserio, a mowiac o tych, ktorzy nie sa chudzielcami, nie mialem na mysli siebie, bo na szczescie sa wieksi i silniejsi ode mnie w naszej ekipie ;-)

a ja niestety nie jade bo ostatni wyjazd na juve wyczerpal moje rezerwy finansowe :-(
 
 
 
konrad_acm 

Nr legitymacji: MCP 179
Wiek: 41
Skąd: Dębno
Wysłany: 24-03-2012, 12:06   

Dzięki Pawko :)
Taka opcja mogłaby być włączana po kilku dniach zapisów, jeśli jest słabe zainteresowanie, a osoby zgłaszające się deklarując wcześniej chęć zabrania towarzysza ułatwiły by zarządowi decyzję. Wiele osób dzięki temu obnizy sobie koszt dojazdu do miejsca zbiórki itd.
 
 
 
Pawko IRL 


Nr legitymacji: MCP 951
Wiek: 41
Skąd: San Siro
Wysłany: 24-03-2012, 12:12   

i nie było by problemu "świecenia oczami" przed Włochami AIMC bo na prawde widać że na dzień dzisiejszy traktują MCP dosyć poważnie.szkoda tego zaprzepaścić bo jeszcze wiele wyjazdów przed nami a prawda taka że w większości dzieki nim "żyjemy" ;)wciąż jednak uważam że twoja propozycja powinna być tylko i wyłącznie w przypadkach ekstremalnych jak ten ostatnio....
 
 
markus 

Nr legitymacji: MCP 900
Wiek: 53
Skąd: piekary
Wysłany: 24-03-2012, 23:24   

krzysiekACM napisał/a:
MARIO-76
to już było przerabiane milion razy
Curva Sud Milano to ultrasi Milanu
MCP to w naszym polskim nazewnictwie raczej Andrzejada czy Janusze :) nie ma się co obrażać, taka prawda. inna mentalność ludzi.
zauważ że flagi wszystkich "Milan Club" wiszą na całym stadionie ale nie w młynie Milanu
bilety dla "Milan Club" dzieli AIMC, a nie CSM. oni mają pewnie swoje pule biletów które są rozprowadzane w grupach (chyba, bo nie wiem jak to tam do końca wygląda)
ja kiedyś (już pisałem o tym wiele razy) miałem takie pomysły-marzenia, aby zrobić taką małą grupe ludzi, ogarniętych i jeździć razem na mecze, podbić do ultrasów Milanu, być tam traktowany jako jeden z nich, a nie jako japoński turysta z aparatem w ręce, w koszulce Ibrahimovicia który pasuje tam jak świni siodło :)
zawsze kapi mi wybijał ten pomysł z głowy, żeby przestać z mcp robić jakiegoś ultrasowskiego FC i w końcu dałem sobie z tym spokój i zrozumiałem że ma rację ;)

a ty jestes ogarniety.walisz tu posty o ultrasach to idz z nimi tnij metry materialu a nie pierdol tu o sprawach hools
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by Mich@ł

Milan Club Polonia
kontakt@milanclubpolonia.pl