Miszcz
Nr legitymacji: MCP 1335
Wiek: 32 Skąd: Kraków
Wysłany: 09-10-2012, 19:28
Krzychu rozjebał system w tym autokarze.
Oglądałem wczoraj filmiki i nie wiem jakim cudem zrobiłem 8 minutowy z przemówień Krzycha o "auschwart" (czy jakoś tak... chodziło o zjazd :D), Munchen i innych :D
I nie wierzę, że nie ma mnie tam na zdjeciu grupowym.
Dzięki także Sonarowi za próbę wciśnięcia nas na Curve. Było bardzo blisko.
Wy na tym filmiku z tymi bluzgami to tak na poważnie? Jak spotkaliście interistów - a spotkaliście na 100 % - najebaliście ich :)? Typowo dzbanowa mentalność - wrzuty na rywala i w razie czego albo palenie głupa, że fajna pogoda, albo spierdalanie, gdy na mniej pokojowo nastawione osoby się trafi. Ile skrojonych szali interistów przywieźliście :)?
Szanowny Pepe każdy kibicuje tak jak uważa i nic Ci do tego . Ja wiem że często względem innych włącza się Tobie szydera . No wiesz nie każdy jest tak ZAJEBISTY jak Ty . Pozdrawiam !
_________________ AC Milan è il senso della mia vita
Gregorio - dzbanuszku. Wystarczy trochę pokory. Nikt nie mówi o zajebistości, wystarczy po prostu nie kozaczyć. Dostałbyś raz porządnie po ryju, skończyłbyś fukać i kurwować na klub rywala. Tylko tyle i aż tyle. Nie pisz mi per szanowny, bo w dupie mam twoje sarkastyczne szanowanie.
_________________ TU SEITUTTA LAMIAVITA
Miszcz
Nr legitymacji: MCP 1335
Wiek: 32 Skąd: Kraków
Wysłany: 10-10-2012, 11:44
O matko, od razu najebać. To nie derby Łodzi czy Krakowa.
Walki na śpiewki były z obu stron, a po meczu to już w ogóle wiadomo kto "kurwował" na lewo i prawo :)
Nie wiem czego ty się Pepe czepiasz, pierwszy raz coś takiego widzisz?
Miszcz - wiesz - mam taką zasadę. Szanuję rywala, nie obrażam. Wiem, też kiedyś miałem 20 lat i dziwne reczy na forach się pisało, nawet do dziś czasem mnie poniesie pisząc na złość nazwę klubu z małej litery, nie ma tam jednak haseł: "te kurwy z Turynu" itp. "Na żywo" nigdy nie wrzucałem rywalom, nawet tym, których nienawidzę z całego serca i przez których miałem już niejeden raz obitą twarz. Choć fakt, że ostatni mecz graliśmy 16 lat temu. Dla mnie ten kto wrzuca musi sobie zdawać sprawę z tego co niesie swoim przekazem. A więc, jeśli to jawna agresja, to niech się jeden z drugim nie zdziwią, że dostaną kopy na ryj. I niech nie pytają dlaczego. I potem (nie daj Boże) okazuje się, że z agresorów przeistaczają się w pierwszych lecących do pana policjanta ze wskazującym palcem i hasłem: "to on, to on".
Jak chłopaki mają za dużo agresji (chyba nie powiesz mi, że to co widać na filmiku, to nie jest werbalna agresja), trzeba było wbić pod kasy gości i napierdalać się z Interem. Paru miałoby wstrząsy mózgu, paru wybite zeby i już na następne derby poszliby cichutko pod San Siro. Zapewniam, że to nie problem, by trafić na odpowiednich Interistów na derbach - byłem na derbach zarówno gdy Milan był gospodarzem i jak i gościem, i za każdym razem gdybym chciał mogłem zgrywać kozaka przy kasach, gdzie stała banda Interu, a nie żadne dziabągi z Japonii czy kobiety z dziećmi. Na następny raz tak właśnie zróbcie i wtedy przekonajcie się jak to działa w realu na tych, którym chcecie ubliżyć.
Chodzi o to, że wrzucacie filmik, gdzie idziecie w koszulkach MCP jakbyście byli chuj wie jakimi kozakami. Jaka jest prawda, każdy wie.
Po prostu nie kminię tego - co ten Inter wam takiego zrobił, żeby ich od kurew jechać? Przecież nie obrażasz w ten sposób piłkarzy tego klubu, tylko kibiców - to oczywiste. Dostaliście od nich kiedyś? Skroili wam kiedyś szale? Na stadionie jako tako rozumiem, że jest to śpiewane, bo zapodają temat młynowi i reszta ma śpiewać. Ale pod stadionem tak od siebie i jeszcze się tym chwalić po necie...
Kibicuj jak chcesz, ale jak nie masz szacunku do rywala, nigdy nie wymagaj, by inni mieli szacunek do ciebie.
_________________ TU SEITUTTA LAMIAVITA
ROBSON
Nr legitymacji: MCP 1245
Wiek: 45 Skąd: Milanówek
Wysłany: 10-10-2012, 21:28
tak się składa że to nasi "przyjaciele" z interu zaczeli chamskimi tekstami a my jedynie im odpowiedzieliśmy - kto nie był nie wie - więc niewiem po co ocenia sytuacje której nie widzidział.
Nr legitymacji: MCP 215
Wiek: 35 Skąd: Tczew/Warszawa
Wysłany: 11-10-2012, 02:52
zychu9 napisał/a:
sorry pepe, ale pokazujesz swoja nie wiedze tymi postami...chlopaki spiewali co chceieli a ty tu piszesz, dostaliby za takie cos po ryju, to ja sie pytam dlaczego nie dostali? bo inter ma takich samych kibicow jak ACM tzn napinka i to wszytsko, ty dalej zyjesz w swiecie kibolsktwa, ktory we wloszech jest w znikomym stopniu.
na tyle co znam się z Pepe, to mogę być pewien, że doskonale zna świat kibiców zarówno w Polsce jak i we Włoszech, więc.. chyba trafiłeś kosą na kamień kolego :) a co do tego, że nikt nikomu nie zwrócił uwagi - ilu interistów spotkaliście po drodze? :)
osobiście byłem raz na derbach i nie słyszałem pod stadionem 'interista pezzo di merda'... zazwyczaj było Milano Siamo Noi, coś dla naszych zawodników itd.. co innego w autokarze 4 fun, bo ma być hałas i śpiewy czy tak jak Pepe pisze - na stadionie bo młyn zapodaje :)
Sawczen idealnie to ujął. Gdybyście zarzucali przyśpiewki pro Milan, to nawet bym tu wpisu nie zrobił, bo i po co. Jeszcze wrzucanie tych bluzgów na neta, urągające. Wystawiacie cenzurkę nie mnie, ale sobie i całemu MCP. Zajebista reklama MCP na youtube, bez kitu.
Zychu - też masz rację. Myślę, że każdy z nas po trochę ma racji.
Na pewno uważam, że ludzie z klimatu kibicowskiego powinni na takie dziwne akcje spokojnych fanów zwracać uwagę, bo powszechnie się uważa, że ci chuligani lejący się po pyskach to pełna patolka, a tu proszę - ci którzy w Polsce pewnie na mecze w ogóle nie chodzą, albo chodzą jako zwykli widzowie i uważają, że bicie się, ustawki itp. to debilizm, nagle prezentują postawę pełną nienawiści. Prawie jak jakaś chuligańska banda. Kiboli obraża się, że to bydło, a co wy robicie na tym filmiku? Wcale nie gorszy syf. A to, że tam byli jacyś interiści wam wpierw wrzucający - zniżyliście się tylko do ich poziomu. Na takie zachowania można albo w ogóle nie reagować pokazując swoją obojętność dla kompleksiarzy, albo po męsku lać po ryju, bo może to lepiej dotarłoby. To byłoby pokazanie jaj, a nie, że działacie tak, jak oni. Krócej mówiąc - daliście im znak, że na was zadziałali i odśpiewaliście im i wszyscy zadowoleni - i z jednej i drugiej strony na siebie pokurwowali, a byli w zasięgu wzroku. Ja pierdolę, jaka komedia. Trzeba było ich olać, albo pomachać rękami, a nie iść w pochodzie nienawiści przy kasach z kamerą w ręku.
Nigdy siebie za chuligana nie uważałem, żeby było jasne. Wolę już jednak lejących się chuliganów w normalnej umówionej (albo i czasami spontanicznej) męskiej walce, aniżeli taką błazenadę zwykłych fanów, którzy w ewentualnej walce pierwsi spierdalaliby z miejsca zdarzenia.
Tyle z mojej strony, nie będę już wnikał więcej w to - wasza sprawa, co sobą prezentujecie i jeszcze to rozpowszechniacie pod egidą MCP.
Nr legitymacji: MCP 1278
Wiek: 34 Skąd: Piotrków Trybunalski
Wysłany: 11-10-2012, 10:39
mogę się mylić, bo w drodze nie zwracałem uwagi co skąd dochodzi (więc jeśli tak to niech mnie ktoś z błędu wyprowadzi), ale jeśli chodzi o drogę na stadion, a nie grono własne to wydaje mi się, że poza dogryzaniem Cassano, które było zdaje się motywem przewodnim wyjazdu :P to wrzuty na Inter zaczęły się po nadaniu rytmu przez inne grupy, które mijaliśmy na parkingu bądź szły za/przed nami. od nas pewnie też coś wyszło, słusznie bądź nie. nie chcę broń Boże zwalać winy na innych.
filmik jest dość oszczędnie skonstruowany. przez większość czasu szliśmy z pieśnią na ustach "Milan Club Polonia", którą potem mijający nas obcokrajowcy sami podchwytywali i chcieli robić z nami zdjęcia. bardzo dużo osób było, podobnie jak ja, nowych i cóż. uczymy się na błędach jak wspomniał wyżej Kiepura.
_________________ "Każdy zna moje przezwisko, które zwycięstwa jest blisko..."
A ja się z tobą Pepe nie zgadzam. Wiadomo,że kibice czerwono-czarnych nienawidzą się z kibicami Interu i to,że sobie śpiewają "brzydkie" piosenki to jest rzeczą normalną.
To był mój pierwszy wyjazd i jestem zafascynowany tym co zobaczyłem. Na stadionie byłem w sektorze w,którym było Niebiesko jak i Czerwono i był spokój! Tak śpiewaliśmy o Interze w drodze,ale dla mnie to normalne, bo to DERBY klubów z jednego miasta. Jedz sobie na derby Manchesteru,Londynu oraz innych klubów i zobacz,że obraźliwe śpiewanie to jest norma.
Osobiście wolę by kibice śpiewali niż dochodzili do rękoczynów. Dla mnie to kompletna durnota by bić się o klub... Jak to jeden kolega z autokaru powiedział gdy wszedł na sektor "gdyby to było w Polsce to by się pozabijali"... Niestety w Polsce są tacy kibole co mogą zabić za klub...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach