Stowarzyszenie Milan Club Polonia - jedyny oficjalny fanklub Milanu w Polsce - największy Milan Club w Europie!

Witamy w Milan Club Polonia


MCP - daty i liczby:
Spotkanie założycielskie: 28.12.2001
Rejestracja Stowarzyszenia: 29.10.2004
Oficjalny fanklub AC Milan od: 26.06.2005
Liczba członków w sezonie 23/24: 1097
MCP to największy fanklub Milanu w Europie!

Liczba wyjazdów na mecze Milanu: 84
Liczba zorganizowanych spotkań Milanistów: 38
Kontakt: kontakt@milanclubpolonia.pl
Kanał IRC: #MCP

Przydatne linki:

- PIŁKARZ ROKU
- TERMINARZ MILANU NA SEZON 2023/24
- Panel członka MCP
- Regulamin kwalifikacji na wyjazdy
- Wyjazdy prywatne - Regulamin dystrybucji karnetów
- Zasady rezygnacji i zwrotów z imprez MCP
- Informacje nt. Cuore Rossonero
- MCP na Facebook
- MCP na YouTube

 Zloty Milan Club Polonia

X zlot MCP

Doroczne spotkanie Członków MCP – w tym roku jubileuszowe, bo już dziesiąte – odbyło się tym razem na Mazurach. Naszą bazą był ośrodek wypoczynkowy „Waszeta”, położony nad jeziorem Pluszne niedaleko Olsztynka. Termin, to już tradycyjnie ostatni weekend wakacji, co w tym roku przypadło na dni 27-30 sierpnia 2009. Zlot po raz kolejny był imprezą czterodniową i zdecydowana większość z ponad 70-ciu uczestników pojawiła się w Waszecie już w czwartkowe popołudnie, meldując się w 4-, 5- i 6-osobowych domkach rozlokowanych na dość dużym obszarze, pośród sosnowego lasu.

Pierwszy wieczór zlotu spora grupa zlotowiczów spędziła w sali telewizyjnej, gdzie oglądaliśmy rewanżowy mecz Lecha Poznań z FC Brugge. Pozostali skrzętnie korzystali z innych atrakcji ośrodka: stołów do ping-ponga, bilarda i piłkarzyków. Mimo odpadnięcia ostatniej polskiej drużyny z europejskich pucharów dalsza, integracyjna część wieczoru upływała nam w dobrych nastrojach, przy głośnym akompaniamencie milanowskich przyśpiewek.

Piątkowe przedpołudnie większość z nas postanowiła spędzić nad jeziorem, gdzie przy doskonałej pogodzie zażywaliśmy kąpieli pod bacznym okiem miejscowych ratowników (skupionych głównie na koleżankach milanistkach). Kąpiel okazała się świetnym sposobem na odnowę biologiczną przed popołudniowym turniejem piłkarskim, do którego wszyscy zawodnicy przystąpili w doskonałej formie.

Turniej odbył się na 50-metrowym trawiastym boisku pobliskiego ośrodka „Kołatek”, a mecze rozgrywane były w 5-osobowych składach, w wymiarze czasowym 2x 10 min. Zgodnie z tradycją, drużyny zostały utworzone według klucza geograficznego – najliczniejsze reprezentacje miały w tym roku Pomorze i Śląsk, które wystawiły po dwie ekipy. Grupy zostały uzupełnione przez reprezentacje Małopolski i Wielkopolski, a wyniki tej fazy rozgrywek przedstawiają się następująco:

Grupa A
Śląsk I – Pomorze I 4:1
Małopolska – Śląsk I 4:1
Pomorze I – Małopolska 0:2

Grupa B
Śląsk II – Pomorze II 3:4
Wielkopolska – Śląsk II 5:3
Pomorze II – Wielkopolska 5:2

Zwycięzcy grup mieli spotkać się ze sobą w walce o najwyższy laur, ale wcześniej rozegrane zostały mecze o 5. i 3. miejsce, które poziomem widowiska w najmniejszym stopniu nie ustępowały późniejszemu finałowi. Ostatecznie piątą lokatę wywalczyło Pomorze I, które po fascynującym meczu pokonało 6:5 przetrzebiony kontuzjami Śląsk II (wspierany, co godne uznania, zawodnikami pierwszej drużyny). Trzecie miejsce, po równie zaciętym i widowiskowym pojedynku, wywalczyła drużyna Śląska I, pokonując Wielkopolskę wynikiem 4:3.

Finał turnieju również nie rozczarował i choć nie padło tak wiele bramek, to kibice nie mogli narzekać na poziom widowiska. Akcją, która przesądziła o losach meczu był rzut wolny wykonywany z dużej odległości przez broniącego bramki Małopolski Witka – piłka po jego strzale zmieniła tor lotu strącona delikatnie przez Pippo (iście w stylu Inzaghiego), zmyliła bramkarza i wpadła do siatki. Mecz trzymał jednak w napięciu do ostatnich sekund, kiedy to, po chaotycznej obronie bramki przed zaciekłym atakiem Pomorzan zakończonym potężnym strzałem Kuby z dystansu (który trafił w poprzeczkę), Małopolsce udało się utrzymać skromne prowadzenie i ostatecznie pokonać Pomorze II w stosunku 2:1.

Wyniki fazy finałowej

mecz o 5. miejsce:
Pomorze I – Śląsk II 6:5

mecz o 3. miejsce:
Śląsk I – Wielkopolska 4:3

finał:
Pomorze II – Małopolska 1:2

W piątkowy wieczór atrakcję – najwyraźniej pragnąc podtrzymać dobre tradycje byłej placówki wypoczynkowej MSWiA – zapewnił nam ośrodek Waszeta, sprowadzając do sali konsumpcyjnej KO-wca, który poprowadził specjalnie dla nas imprezę karaoke. Choć wybór repertuaru może nie do końca wszystkim odpowiadał, dobre towarzystwo sprawiło, że wszyscy bawili się świetnie, ostro trenując gardła przed zbliżającymi się derbami.

To jednak nie koniec atrakcji tego dnia – późnym wieczorem wszyscy przenieśliśmy się na ognisko, gdzie wynajęta firma cateringowa częstowała nas przysmakami z grilla: oprócz tych tradycyjnych w postaci kiełbasy, karkówki, kurczaka, kaszanki, czy chleba ze smalcem, pojawił się też lokalny „przysmak” – kiszka ziemniaczana.

Przy ognisku zostały też zaprezentowane najnowsze gadżety MCP: długo oczekiwana czarna bluza na zamek z napisem MCP na piersi i dużym logo na plecach, a także szalik-pasiak, które bardzo przypadły zgromadzonym do gustu. Impreza trwała do wczesnych godzin porannych, a w toczonych dyskusjach dominował oczywiście temat zbliżającego się pojedynku z rywalem zza miedzy.

Sobotnie przedpołudnie najwytrwalsi uczestnicy wieczornego grillowania spędzili w łóżkach, ale znaleźli się też tacy, którzy ponownie udali się nad jezioro. Wśród milanistów z MCP znalazła się też ekipa siatkarzy, która postanowiła zmierzyć się na położonym w centrum ośrodka boisku z silną (choć w sporej części żeńską) drużyną chóru oazowego. Mimo ewidentnych zaległości w spaniu, reprezentacji MCP udało się zwyciężyć w tym pięknym (głównie za sprawą naszych rywalek) i wyrównanym (bo zakończonym tie-breakiem) widowisku.

W tym samym czasie wyjaśniła się wreszcie tajemnica tegorocznej atrakcji-niespodzianki – na terenie tuż obok boiska do siatkówki zaczęto bowiem instalować pole do gry w mega-piłkarzyki. Zabawa ta zdecydowanie przypadła do gustu uczestnikom zlotu i dostarczyła czystych (bo to przecież dyscyplina bezkontaktowa) sportowych emocji zarówno samym zawodnikom, jak i tym obserwującym zabawę zza nadmuchiwanych krawędzi boiska.

Zlot MCP tradycyjnie związany jest z Walnym Zgromadzeniem Członków naszego Stowarzyszenia. Tegoroczne zebranie przebiegło wyjątkowo sprawnie, ale też owocnie: podstawowym tematem wymagającym decyzji WZC był w tym roku sposób dystrybucji wejściówek z 5-ciu karnetów, które nasze Stowarzyszenie nabyło na tegoroczne rozgrywki Serie A. Po dyskusji, podczas której wyjaśnione zostały wszelkie wątpliwości, zaproponowany przez Zarząd „Regulamin dystrybucji…” został przyjęty bez głosów sprzeciwu.

Niekwestionowanym punktem kulminacyjnym X Zlotu MCP było wspólne oglądanie meczu derbowego Milan-Inter. Zapewnienie transmisji wymagało od nas sporego wysiłku – specjalnie w tym celu przywiezione i zainstalowane zostały: antena satelitarna, dekoder i odpowiednie okablowanie.

Przebieg spotkania pozwolimy sobie przemilczeć, jednak nie sposób nie wspomnieć o fan(t)a(s)tycznym dopingu ekipy MCP, który sprawił, że ośrodek Waszeta dosłownie trząsł się w swoich posadach, a do sali telewizyjnej zwabieni zostali nawet goście z odbywającego się po sąsiedzku wesela (w tym sam pan młody).

Po meczu, na balkonie przy centralnym placu ośrodka, rozwieszona została duża flaga MCP, którą wspaniale oświetliły czerwone race, a całości widowiska towarzyszył chóralny śpiew kilkudziesięciu milanistów, którzy mimo porażki ukochanej drużyny nie oszczędzali gardeł.

Późnym wieczorem odbyła się kolejna impreza przy ognisku i grillu, gdzie długo dyskutowaliśmy, doszukując się różnych przyczyn takiego a nie innego wyniku meczu derbowego. Nie zabrakło też jednak innych tematów: od poprawnej polszczyzny zaczynając, a na ochronie przeciwpożarowej kończąc ;) Impreza znów udała się znakomicie - dość wspomnieć, że słońce było już całkiem wysoko, kiedy ostatni jej uczestnicy zmierzali w stronę swoich domków.

Niedziela, czyli ostatni dzień Zlotu, była jak zwykle dniem pożegnań – większość zlotowiczów opuściła ośrodek około południa, a do domów ostatni z nas dotarli w późnych godzinach nocnych – nikt jednak nie żałował wielu godzin spędzonych w różnych środkach transportu, gdyż X Zlot MCP z pewnością można zaliczyć do tych najbardziej udanych.

czado81

Partnerzy MCP
ACMilan.PLACMilan24.comKoszulki piłkarskie
  | MILAN CLUB POLONIA - STRONA GŁÓWNA | O FANKLUBIE | AKTUALNOŚCI | WYJAZDY MCP | ZLOTY MCP | GADŻETY MCP | KONTAKT | statystyka